Dubaj w Częstochowie. „Medaliki” szastają pieniędzmi jak prawdziwy szejk


W czym miasto spod Jasnej Góry przypomina Zjednoczone Emiraty Arabskie?

22 maja 2025 Dubaj w Częstochowie. „Medaliki” szastają pieniędzmi jak prawdziwy szejk
Jakub Ziemianin/Raków Częstochowa

Raków Częstochowa na rynku transferowym wygląda jak Quebonafide w teledysku do utworu „Szejk” – dużo złota, dużo blasku, a wszystko z lekkim przymrużeniem oka. Na pierwszy rzut oka – Dubaj, drogie ciuchy, przepych. Jednak po chwili orientujemy się, że to raczej ironia niż prawdziwy luksus. Podobnie jest z transferami Rakowa – kwoty robią wrażenie, ale gdy się spojrzy na nazwiska… przy niektórych trudno się nie uśmiechnąć.


Udostępnij na Udostępnij na

Często młodzież w mediach społecznościowych ustawia sobie w biogramach cytaty z ulubionych piosenek. Pewnie gdyby Raków chciał się poczuć młodzieżowo, wybrałby cytat z piosenki Maryli Rodowicz:

„Bo to co nas podnieca,
To się nazywa kasa,
A kiedy w kasie forsa,
to sukces pierwsza klasa.”Maryla Rodowicz „Kasa i sex”

Czy Maryla Rodowicz ma rację i za pieniędzmi idzie sukces? Tego dowiemy się w następnym sezonie, gdy Raków Częstochowa potencjalnie zagra w europejskich pucharach. Na razie jednak „Medaliki” szastają kasą na transfery na prawo i lewo. Co prawda kwoty imponują, ale statystyki nowych graczy już niekoniecznie.

Raków Częstochowa – transfery przychodzące

Co istotne, „Hutnicy” nie boją się wydawać dużych kwot na poszczególnych piłkarzy. Regularnie kupują zawodników za sześciocyfrowe kwoty wiedząc, że nie każdy nowy transfer jest wart tych pieniędzy. Przykładem takiego ruchu jest zakup Patryka Makucha z Cracovii za milion euro. Oprócz transferów, które na pierwszy rzut oka są przepłacone, Raków kupuje też piłkarzy za promocyjne kwoty. Jednym z takich ruchów jest Ante Crnac ze Slavenu Belupo za 1,3 mln euro. Wystarczył jeden sezon Chorwata w koszulce „Medalików”, by sprzedać go z 10 mln zyskiem na zaplecze Premier League.

Krótko mówiąc, co sezonowa karuzela transferowa częstochowian to coś, co śledzi się z popcornem w ręku. Zobaczmy jacy piłkarze przychodzili definitywnie do Rakowa Częstochowa w ostatnich dwóch sezonach:

Dane zostały zaczerpnięte z transfermarkt.pl

Sezon 23/24 Sezon 24/25
Zawodnik Kwota Zawodnik Kwota
J. Yeboah 1.50 mln € M. Ameyaw 1 mln €
A. Crnac 1.30 mln € P. Makuch 1 mln €
S. Svarnas 0.800 mln € A. Mosór 0.750 mln €
E. Otieno 0.700 mln € L. Rocha 0.700 mln €
D. Drachal 0.600 mln € Adriano 0.450 mln €
S. Plavsic 0.400 mln € A. Basse 0.250 mln €
M. Sahinović 0.300 mln € I. Seck 0.115 mln €
J. Myszor 0.070 mln € K. Klaesson
S. Kittel V. Sourlis
Ł. Zwoliński L. Lamprou
M. Dominguez
A. Kovacević
K. Pestka
M. Rodin
D. Kuciak
T. Walczak
Łącznie 5,67 mln € Łącznie 4,265 mln €

Raków Częstochowa – transfery odchodzące

Skoro mowa o wydatkach, to warto zapytać: skąd Raków ma tyle pieniędzy? Odpowiedź jest prosta – ze sprzedaży zawodników. By w ciągu dwóch sezonów wydać 10 mln euro na transfery — będąc klubem Ekstraklasy — trzeba umiejętnie pozbywać się niektórych graczy. Tych, którzy w drużynie się nie odnaleźli, ale także tych, którzy tę drużynę przerośli. W tej kwestii „Krzyżowcy” radzą sobie znakomicie. Tylko w letnim oknie transferowym udało im się sprzedać Crnaca za 11 mln euro do Norwich, Kovacevicia za 4,81 mln euro do Sportingu oraz Yeboaha za 2,50 mln euro do Venezii.

Co słychać u nowych nabytków „Medalików”?

Dobry transfer nie ocenia się po kwotach, tylko po tym, co dany piłkarz pokazuje na boisku. Przyjrzyjmy się temu, jak radzą sobie zawodnicy Rakowa na zielonej murawie:

Tomasz WALCZAK (19 l. Środkowy Napastnik)

Po transferze do Rakowa, Walczak przez pół sezonu grał w rezerwach „Medalików”. Zaliczył tam 874 minuty oraz strzelił pięć bramek. Wiosną zaś poszedł na wypożyczenie do drugoligowej Pogoni Siedlce gdzie rozegrał 505 minut, ponownie strzelając raptem trzy bramki. Podobnie jak wcześniej, obecny sezon Walczak ponownie spędził w dwóch klubach. Na jesieni rozegrał 130 minut dla pierwszej drużyny Rakowa Częstochowa, a wiosną na wypożyczeniu zaliczył 438 minut w pierwszo-ligowej Miedzi Legnica, gdzie strzelił dwa gole. Rozegrał także 45 minut w rezerwach drużyny z Legnicy.

Dusan KUCIAK (40 l. Bramkarz)

W tamtym sezonie Kuciak rozegrał jedno spotkanie, w którym Raków Częstochowa przegrał z Górnikiem Zabrze 1:0. Z kolei w obecnym sezonie Słowak nie podniósł się z ławki, jednak udało mu się już uzbierać jedną żółtą kartkę.

Matej RODIN (29 l. Stoper)

Chorwat przyszedł do Rakowa w połowie sezonu 23/24 z belgijskiego klubu KV Oostende. Długo jego przygoda w Częstochowie nie potrwała, klub zdążył już wydać komunikat, że po obecnym sezonie Rodin opuści drużynę „Medalików”. W barwach Rakowa rozegrał prawie 1600 minut, strzelając przy tym zwycięskiego gola w domowym meczu z Pogonią Szczecin.

Kamil PESTKA (26 l. Stoper)

Pestka — podobnie jak Rodin — dużo w Rakowie nie pograł. Łącznie 700 minut. Zimą odszedł do Radomiaka.

Adnan KOVACEVIĆ (31 l. Stoper)

Kovacević w sezonie 23/24 rozegrał 1500 minut z czego 417 w Lidze Europy. Na dłuższą metę Rakowa nie podbił. Pod koniec letniego okienka transferowego jego kontrakt został rozwiązany, a kilka dni później oficjalnie zasilił szeregi pierwszo-ligowej Miedzi Legnica.

Maxime DOMINGUEZ (29 l. Środkowy Pomocnik)

Przyszedł za darmo, rozegrał 59 minut i miesiąc później odszedł za 200 tys. € do Gil Vicente. Gdyby tego było mało, rok później Gil Vicente sprzedaje tego piłkarza do Vasco da Gama za 2 mln euro. Ewidentnie, ten piłkarz nie potrafi usiedzieć na dłużej w jednym miejscu.

Łukasz ZWOLIŃSKI (32 l. Środkowy Napastnik)

Zwoliński w barwach Rakowa Częstochowa rozegrał 1623 minuty strzelając przy tym osiem goli. Po jednym sezonie spędzonym pod Jasną Górą, odszedł do Wisły Kraków za 100 tysięcy euro.

Sonny KITTEL (32 l. Ofensywny Pomocnik)

Chyba najbardziej kuriozalny transfer Rakowa Częstochowa w ostatnich kilku sezonach. Szum przeogromny. Finalnie uzbierał cztery gole, jedną asysta oraz 831 minut w barwach „Medalików”. W międzyczasie wypożyczenie do Western Sydney, a na koniec transfer definitywny do szwajcarskiego Grasshoppers.

Jakub MYSZOR (22 l. Ofensywny Pomocnik)

Do Rakowa przyszedł w styczniu 2024 roku. Rundę jesienną spędził pod Jasną Górą gdzie rozegrał 42 minuty w pierwszej drużynie oraz 180 minut w drugiej. Tam strzelił jednego gola. Aktualnie przebywa na wypożyczeniu w Ruchu Chorzów, gdzie rozegrał 1021 minut, strzelając przy tym 3 gole oraz notując 1 asystę.

Muhamed SAHINOVIĆ (21 l. Bramkarz)

Bośniak trafił do Rakowa w styczniu 2024 roku. Rundę wiosenną spędził w Częstochowie gdzie rozegrał 90 minut w pierwszej drużynie oraz 270 minut w rezerwach. Ten sezon spędza na wypożyczeniu w Zemplinie Michalovce, gdzie rozegrał 1035 minut oraz zaliczył trzy czyste konta.

Srdjan PLAVSIĆ (29 l. Lewy Wahadłowy)

Od lipca 2023 roku Serb rozegrał w koszulce „Medalików” 1751 minut. Warto zaznaczyć, że od lutego 2024 do końca tamtego roku kalendarzowego był kontuzjowany.

Dawid DRACHAL (20 l. Ofensywny Pomocnik)

Drachal przyszedł do Rakowa z Miedzi Legnica w lipcu 2023 roku. Trzy rundy spędził w „Hutnikach”, gdzie strzelił cztery gole, zaliczył cztery asysty i rozegrał 1851 minut w pierwszej drużynie. Do tego dołożył 45 minut w rezerwach. Rundę wiosenną obecnego sezonu spędza na wypożyczeniu w „GieKSie” Katowice. Tam rozegrał 382 minuty.

Erick OTIENO (28 l. Lewy Wahadłowy)

Od transferu Otieno do Rakowa, minęło już półtora sezonu. W tym czasie Erick uzbierał 2175 minut, strzelając przy tym jedną bramkę oraz notując pięć asyst.

Stratos SVARNAS (27 l. Stoper)

Svarnas definitywnie przeszedł do Rakowa w czerwcu 2023 roku, lecz koszulkę „Medalików” zakładał już od lipca 2022 roku Swój pierwszy sezon w Częstochowie Grek spędził na wypożyczeniu. Łącznie w barwach „Hutników” rozegrał 8643 minuty. Rewelacyjny piłkarz, który jest filarem drużyny Marka Papszuna. Kontrakt do 2027 roku, więc Raków może spać spokojnie.

Ante CRNAC (21 l. Środkowy Napastnik)

Tylko jeden sezon wystarczył Chorwatowi, by odejść z Rakowa do Norwich za 11 mln €. W koszulce „Hutników” rozegrał 2733 minuty, gdzie strzelił dziewięć goli oraz zaliczył sześć asyst. We wrześniu 2023 roku częstochowianie kupili go za 1.3 mln euro, a po jednym sezonie sprzedali z 10 mln zyskiem. Tak się robi interesy.

John YEBOAH (24 l. Ofensywny Pomocnik)

Ekwadorczyk jest kolejnym piłkarzem, którego Raków sprzedał z zyskiem już po jednym sezonie. Może nie z takim dużym jak Crnaca, ale milion euro na ulicy nie leży. Yeboah w Rakowie rozegrał 2123 minuty, strzelając przy tym cztery gole oraz notując sześć asyst. W obecnym sezonie Ekwadorczyk reprezentuje barwy Venezii, w której rozegrał 1122 minuty oraz zanotował jednego gola i dwie asysty.

Lazaros LAMPROU (27 l. Lewy Skrzydłowy)

Lamprou przyszedł do Rakowa w lipcu 2024 roku. Pograł raptem pół sezonu, po czym został wypożyczony do greckiego Volos NPS. W te pół sezonu w Częstochowie rozegrał 247 minut.

Vasilios SOURLIS (22 l. Środkowy Pomocnik)

Grek rozpoczął swoją przygodę z polską piłką w lipcu 2024 roku. Nie potrwała jednak długo, bowiem już we wrześniu jego umowa została rozwiązana.

Kristoffer KLAESSON (24 l. Bramkarz)

Norweg dołączył do drużyny Rakowa 7 lipca, a 26 sierpnia tego samego roku, jego kontrakt został rozwiązany bez rozegrania ani jednej minuty. W Częstochowie nie rozegrał ani minuty.

Ibrahima SECK (21 l. Lewy Skrzydłowy)

Seck dołączył do Rakowa w styczniu tego roku. Od tamtej pory rozegrał sześć minut. Co warto zaznaczyć, jest to pierwszy transfer w Polsce, który został zrealizowany w kryptowalutach!


Adam BASSE (17 l. Środkowy Napastnik)

Polak to zdecydowanie melodia przyszłości. Został sprowadzony ze Śląska Wrocław w lutym tego roku.

ADRIANO (23 l. Ofensywny Pomocnik)

Adriano dosyć szybko zadomowił się w polskiej lidze, bowiem już w jego debiutanckim sezonie rozegrał 66% minut ligowych. Uzbierał w nich jednego gola oraz jedną asystę.

Leonardo ROCHA (27 l. Środkowy Napastnik)

Przez całą rundę jesienną Rocha walczył o Króla Strzelców reprezentując barwy Radomiaka Radom. Niestety, Portugalczyk nie potrafi przełożyć swoich umiejętności na zespół z Częstochowy. Do tej pory rozegrał 189 minut w koszulce „Medalików”, gdzie strzelił 1 gola oraz zaliczył 2 asysty.

Ariel MOSÓR (22 l. Stoper)

Mosór po fenomenalnym pobycie w Piaście Gliwice zdecydował się na sportowy awans i zasilił szeregi Rakowa Częstochowa. Tam jednak może narzekać na liczbę minut, którą dostaje od Marka Papszuna, bowiem rozegrał raptem 33% minut w obecnym sezonie Ekstraklasy.

Patryk MAKUCH (26 l. Napastnik)

Zamysł przy transferze tego piłkarza był prosty — „potrzebujemy wysokiego piłkarza, który będzie wygrywał pojedynki główkowe”. Tylko czy zawodnik, który ma jedynie wygrywać pojedynki główkowe i się zastawić, jest warty milion euro? Najprawdopodobniej jest to najbardziej przepłacony piłkarz z tej listy.

Michael AMEYAW (24 l. Ofensywny Pomocnik)

Polak dobrze wszedł w obecny sezon. Do grudniowego spotkania z Cracovią grał od deski do deski, z wyjątkiem listopadowego starcia ze Stalą Mielec. Niestety, w grudniu zaczęły się problemy zdrowotne Ameyawa. Od tamtej pory rozegrał zaledwie dziewięć minut na boiskach Ekstraklasy. Piłkarz z potencjałem, ale zdrowie jest najważniejsze!

Jak wygląda skuteczność transferowa Rakowa Częstochowa?

W porównaniu z innymi klubami, strategia transferowa Rakowa wydaje się być mniej przemyślana, co widać również w szerszym kontekście ligowym. „Medaliki” co sezon sprowadzają do klubu szeroką grupę zawodników. Z samych transferów definitywnych w sezonie 2023/2024 do klubu dołączyło 16 zawodników, a w sezonie 2024/2025 — dziesięciu. Nie ma co ukrywać, ściągnięcie — 26 graczy w dwa sezony to lekka przesada. Do tego dochodzi wiele oczywistych flopów, jak choćby transfer Klaessona. W ogólnym rozrachunku skuteczność Rakowa na rynku transferowym jest przeciętna. Wielu piłkarzy co chwilę odsyłanych na wypożyczenia, by zdjąć ich z listy płac, wielu z rozwiązanymi kontraktami po krótkim epizodzie pod Jasną Górą… To nie wygląda dobrze.

Jak Raków wypada na tle innych topowych drużyn Ekstraklasy?

Po kilku sezonach na wysokim poziomie, Raków śmiało można zaliczać do wielkiej trójki klubów Ekstraklasy, razem z Legią oraz Lechem. Zobaczmy, jak drużyna z Częstochowy wygląda na tle tych dwóch ekip. Najpierw przyjrzyjmy się drużynie „Wojskowych”. Legia w ostatnich dwóch sezonach sprowadziła 16 piłkarzy, lecz nie mamy pewności, ile łącznie wydała na te transfery. Nie znamy jeszcze kwot, które działacze stołecznego klubu zapłacili za takich piłkarzy jak przykładowo Elitim oraz Oyadele. Z danych, które aktualnie posiadamy, wiemy że Legia zapłaciła za tych wszystkich piłkarzy minimum 7,86 mln euro, czyli o ponad dwa mln mniej niż Raków zapłacił za swoje transfery.

Z kolei „Kolejorz” sprowadził jeszcze mniej piłkarzy, bo 14. Łącznie zapłacił za nich blisko 6 mln euro, choć także w tym przypadku nie ujawniono wszystkich kwot transferów. Jak widać Legia i Lech sprowadzają jeszcze mniej piłkarzy. W tej dyskusji warto podkreślić także europejskie przygody tych trzech drużyn. Raków w sezonie 2023/2024 dzielnie walczył w eliminacjach Ligi Mistrzów, finalnie kończąc na fazie grupowej Ligi Europy, a Legia w obecnym sezonie zmagała się z dużymi europejskimi markami pokroju Chelsea czy Realu Betis w Lidze Konferencji.

Podsumowując, Raków często decyduje się ściągnąć piłkarza, przy którym zawiódł skauting albo klub wykonuje ruchy na chybił trafił. Transfery pokroju Sourlisa, bądź Makucha powodują, że klub traci powagę w oczach kibiców. No cóż, zostaje wierzyć, że Raków zacznie przeglądać każdy banknot z dwóch stron, zanim zdecyduje się na transfer piłkarza, którego kontrakt i tak zostanie rozwiązany po miesiącu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze