Radomski znów w konflikcie z trenerem


Wygląda na to, że to jeszcze nie koniec problemów Arkadiusza Radomskiego w NEC Nijmegen. Polski piłkarz po raz kolejny podpadł szkoleniowcowi „Cesarskich”, a ich wzajemne relacje wydają się być dalekie od ideału.


Udostępnij na Udostępnij na

Przyczyną konfliktu, podobnie jak poprzednim razem, jest kwestia miejsca w wyjściowym składzie NEC dla Radomskiego, a raczej jego braku. Przed jutrzejszym spotkaniem Pucharu Holandii z byłym klubem Polaka sc Heerenveen, trener Mario Been zakomunikował, że pomocnik zajmie miejsce tylko na ławce rezerwowych. Decyzja szkoleniowca nie spotkała się z aprobatą samego zawodnika, który odmówił udziału w spotkaniu i ponownie wybrał siedzenie na trybunach.

Been krótko komentuje całe zamieszanie:

Zupełnie tego nie rozumiem. Czeka nas trudny mecz z Heerenveen i chciałbym mieć do dyspozycji graczy, którzy są zmotywowani do tego żeby walczyć.

Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce pod koniec ubiegłego roku. Wówczas Radomski miał powiedzieć, że woli siedzieć na trybunie, aniżeli odgrywać rolę rezerwowego w drużynie NEC. Skutkiem było odsunięcie go od składu i karne przesunięcie do drużyny rezerw na blisko 3 miesiące. Na początku lutego wydawało się, że konflikt jest już zażegnany. Polak zdążył wystąpić w pierwszym meczu Pucharu UEFA z HSV Hamburg. Wyszedł także w podstawowym składzie w ostatnim meczu ligowym przeciwko FC Volendam.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze