„Marca” donosi, że „Los Colchoneros” znaleźli następcę Kuna Aguero i są gotowi przelać spore pieniądze na konto FC Porto.
Po tym jak Sergio Aguero oficjalnie ogłosił, że w przyszłym sezonie nie będzie już grał w Atletico, madrycki klub zmuszony był do rozpoczęcia zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań nowej „dziewiątki”. Na Vicente Calderon nikt nie liczy już na Diego Forlana, który swoją beznadziejną formę demonstruje w każdym meczu (ostatnio w spotkaniu z Meksykiem w ramach Copa America, prawdziwe szaleństwo).
Madrycka „Marca” twierdzi, że włodarze Atletico są gotowi w każdej chwili przelać na konto FC Porto klauzulę odstępnego Radamela Falcao, która opiewa na 30 milionów euro. Kolumbijski snajper był jednym z największych odkryć poprzedniego sezonu. W rozgrywkach Ligi Europy strzelił aż 17 goli, ustanawiając nowy rekord europejskich pucharów, do tego dołożył 16 trafień ligowych. Były gracz River Plate zachwyca także w reprezentacji – kilka dni temu niemal w pojedynkę rozprawił się z Boliwią, strzelając jej dwa gole.
Warto zadać sobie pytanie, czy dla samego Falcao opłacalna będzie zamiana pewnego gry w Lidze Mistrzów Porto na zmuszone do walki w eliminacjach Ligi Europy Atletico?
Filippo Inzaghi dwa :)
Ofensywą Porto był Hulk i Falcao teraz nie bedzie
tego klubu co wygrało LIGE EURO
FALCAO MA ZOSTAC PIŁKARZEM FC PORTO
FALCAO MA DLA MNIE POZOSTAĆ PIŁKARZEM FC PORTO