Za nami pierwsze trzy mecze I rundy Pucharu UEFA. Dzisiaj o awans do fazy grupowej rywalizowały dwie drużyny niemieckie i po jednej z Grecji, Irlandii i Danii.
We wszystkich tych spotkaniach wystąpili Polacy. Od początku w barwach Herthy Berlin wystąpił Łukasz Piszczek. Snajper reprezentacji Polski bramki nie strzelił, jednak jego zespół bez problemu poradził sobie z irlandzkim St Patrick’s Athletic 2:0. Jest to wystarczająco duża zaliczka na mecz rewanżowy, gdyż piłkarze z Irlandii nie należą do futbolowych krezusów.
Na Cyprze APOEL Nikozja podejmował Schalke. Niemcy przyjechali na wyspę po trzy punkty i tak też się stało. W zespole z Nikozji od pierwszych minut wystąpili Kamil Kosowski i Marcin Żewłakow, jednak żaden nie potrafił przeciwstawić się sile drużyny z Gelsenkirchen i ostatecznie Cypr uległ przyjezdnym aż 1:4. Jedyną bramkę dla gospodarzy w 74. minucie strzelił Mirosavljević.
Zespół Michała Żewłakowa nie dał szansy duńskiemu FC Nordsjaelland, strzelając dwie bramki, a Polak grał przez 90 minut. Faworytem od początku byli Grecy, jednak liczba zdobytych goli w pełni nie odzwierciedla przewagi, jaką posiadali przyjezdni.
![Marcin Cebula: Mogę podziękować trenerowi [ROZMOWA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2023/12/40eda02e07b999f392e2e2887246d2a2-326x180-c-default.jpg)
