Fani CSKA Moskwa próbowali zaatakować piłkarzy „Wojskowych”, po porażce swoich ulubieńców w meczu 26. kolejki Premier Ligi z FK Moskwa (1:3).
Po zakończeniu meczu na Łużnikach zawodnicy CSKA udali się pośpiesznie do swoich samochodów, aby opuścić stadion. W tym momencie zostali zaatakowani przez rozsierdzonych kibiców drużyny. Pseudofani nie tylko obrzucili wyzwiskami graczy, ale próbowali użyć siły wobec nich. Na czas zostali powstrzymani przez służby porządkowe. Piłkarze nie pozostali dłużni kibicom i również wystosowali pod ich adresem kilka nieparlamentarnych zwrotów. Prym wiedli bracia Bieriezuccy.
Po słownej przepychance zawodnicy rozjechali się do domów, pozostawiając sfrustrowanych kibiców w otoczeniu milicji.