Nadchodzą wielce wyczekiwane półfinały Euro 2020. Już za raptem kilka godzin poznamy pierwszego finalistę tegorocznych mistrzostw. Wczoraj natomiast ciągle była przerwa od spotkań, która dla kibiców trwała dłużej niż turecka czy brazylijska telenowela. Mimo tego znaleźliśmy kilka wartych uwagi faktów. Zapraszamy zatem na kolejny EuroRaport iGola!
Przyzwyczailiśmy się do tego, że przerwa w meczach daje spore pole do popisu ludziom, którzy gromadzą statystyki. Nie obyło się również bez kompilacji najładniejszych bramek z wcześniejszego etapu turnieju oraz bez kilku nowinek.
Nowa piłka
Ta informacja jest dla niektórych bardzo istotna, dla innych nieco mniej. Tak czy inaczej, firma Adidas zaprezentowała wczoraj piłkę, którą zostaną rozegrane półfinały oraz finał mistrzostw Europy. Wiele w jej wyglądzie się nie zmieniło. Jest to ten sam model futbolówki używany podczas wcześniejszych faz turnieju, z tym że ubrano ją w nieco inną szatę graficzną, chociażby zamiast koloru białego występuje srebrny.
Adidas prezentuje nową piłkę #EURO2020 która będzie używana na półfinałach i finałach na #Wembley pic.twitter.com/U07O3o0dY6
— Planeta Futbolu (@planetafutbolu) July 5, 2021
Sergio Busquets się nie poddaje!
Sergio Busquets nie załamał się po przestrzelonym rzucie karnym w serii „jedenastek” przeciwko Szwajcarii, wręcz przeciwnie. Pomocnik w jednej ze swoich wypowiedzi powiedział, że jeżeli w starciu z Włochami dogrywka nie wyłoni zwycięzcy, ponownie podejdzie do tego stałego fragmentu gry. Nie ma co ukrywać, że Hiszpan przyjął dość odważne i bojowe nastawienie.
"Poprosiłem o możliwość wykonania jedenastki. Jeśli dojdzie do karnych z Włochami, zrobiłbym to ponownie. Jestem pewien, że strzelę gola". [PartidazoCope] #EURO2020 pic.twitter.com/dMfrf8a386
— Michał Kwieciński (@MeKwiecinski) July 5, 2021
Przerwa się dłuży? Czas na powtórki!
Aby przerwa trwała krócej, TVP Sport zdecydowało się umilić czas swoim obserwującym. Profil tejże stacji telewizyjnej postanowił opublikować na swoich social mediach kompilację bramek, które padły w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Filmik został umieszczony w tweecie poniżej.
Kolejna faza #euro2020 przyniosła kolejne cudowne gole❗❤⚽ Który najpiękniejszy❓ #strefaeuro pic.twitter.com/lmZ9taTwIq
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 5, 2021
Trochę statystyk
Coś dla tych, którzy lubią matematyczną część piłki nożnej. Pierwsza z klasyfikacji przedstawia tabelę drużyn posiadających najskuteczniejszych dryblerów. Na jej czele znaleźli się Belgowie. Polacy uplasowali się na 16. miejscu. Stawkę, co dla niektórych może być lekko szokujące, zamykają Niemcy. Cała tabelka została zaprezentowana w tweecie poniżej.
Dryblingi na #EURO2020 za https://t.co/YQ6NNZk2WF. pic.twitter.com/Pz9Z2YvcEi
— Michał Zachodny (@mzachodny) July 5, 2021
Druga natomiast dotyczy klubów, które posiadają największą liczbę reprezentantów w półfinale mistrzostw Europy. Może i Manchester City nie wygrał Ligi Mistrzów, ale dla fanów „The Citizens” ta klasyfikacja może być dobrym prognostykiem przed następnym sezonem. Warto zaznaczyć, że Chelsea pod tym względem również nie wypada najgorzej. „The Blues” mają piłkarza w każdej z drużyn z finałowej czwórki.
47 klubów ma minimum jednego przedstawiciela w półfinałach #EURO2020.
Najwięcej piłkarzy:
8 – Manchester City
7 – Chelsea
5 – Juventus
4 – Napoli
4 – FC Barcelona
4 – Manchester UnitedW największej liczbie reprezentacji:
4 – Chelsea— Wojtek Bajak (@WoBaj) July 5, 2021
Trzecia statystyka prezentuje osiągnięcia Pedriego. Mianowicie chodzi o liczbę rozegranych spotkań. Niestrudzony nastolatek w sezonie 2020/2021 wystąpił w 65 konfrontacjach, biorąc pod uwagę mecze dla reprezentacji oraz klubu, z czego 48 razy zaczynał starcie od pierwszej minuty. Liczba ta może się jeszcze bardziej zwiększyć, ponieważ zaraz po Euro 2020 Pedri może wybrać się wraz ze swoją reprezentacją na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Pedri has played in 65 games for club and country during the 2020-21 season, starting in 48 of them 😰
There's still a chance he represents Spain in the Tokyo Olympics after #Euro2020
Teenage engine ⛽️ pic.twitter.com/aUy5bEkWCs
— ESPN FC (@ESPNFC) July 5, 2021
Ostatnia ze statystyk jest nieco komercyjna. Można ją traktować bardziej jako ciekawostkę. Każda z reprezentacji występujących w półfinale posiada innego producenta odzieży. Wśród największych znalazła się marka Hummel, a wszystko to za sprawą fenomenalnej i niezłomnej w tym roku reprezentacji Danii.
Warto dodać, że w półfinałach #EURO2020 spotkają się drużyny narodowe, których stroje wyprodukowały cztery różne firmy. 👕
🇮🇹 Puma
🇪🇸 Adidas
🏴 Nike
🇩🇰 HummelDla duńskiego producenta to powrót na do 1/2 ME po raz pierwszy od 1992. Wiemy, jak się to wtedy wszystko skończyło.
— Piotrek Przyborowski (@P_Przyborowski) July 4, 2021
O Jeremym Doku dalej głośno
Owszem, mimo odpadnięcia Belgów głosy o 19-letnim skrzydłowym Rennes nie milkną. Był on również bohaterem wczorajszego wydania naszego cyklu „O nich będzie głośno”, który został umieszczony poniżej.
ONBG: Jeremy Doku, czyli jak pokochaliśmy go podczas Euro 2020
Przerwa wreszcie dobiegła końca!
Dokładnie. Koniec owijania w bawełnę – czas na półfinały. Powtórzymy po raz kolejny, ponieważ naprawdę warto to powtórzyć – dzisiaj poznamy pierwszą drużynę, która stoczy bój w finale mistrzostw Europy! Wyłoni ją starcie Włochów z Hiszpanami. Odbędzie się ono o 21:00 na londyńskim Wembley. Mecz transmitować będzie TVP 1. Cytując klasyka, „siadamy głęboko w fotelach, zapinamy pasy i startujemy!”.