Przeprowadzki ciąg dalszy


Zbigniew Drzymała ma tak dość Grodziska Wielkopolskiego, że za wszelką cenę chce przenieść swój zespół do większego miasta. Właściciel Groclinu po nie udanej przeprowadzce do Wrocławia, teraz zamierza zainwestować w Szczecin, ale czy ostatecznie dojdzie do porozumienia?


Udostępnij na Udostępnij na

Prezes Groclinu od kilku miesięcy starał się by jego drużyna przeniosła się do Wrocławia, w którym swoje pieniądze mógłby zainwestować w budowę stadionu na Euro 2012, a także miałby do dyspozycji piłkarzy, którzy w tym sezonie awansowali do pierwszej ligi. Jednak, gdy wydawało się, że wszystko się udało, fuzję zablokowała rada miasta. Po kilkunastu tygodniach przerwy, pomysł przeprowadzki znów wrócił. Tym razem jest to Szczecin, gdzie kibice zapomnieli już jak wygląda piłka na pierwszoligowym poziomie. Jednak sytuacja wygląda podobnie jak we Wrocławiu. Zarówno Drzymała, jak i prezydent miasta chcą znać opinię kibiców, mieszkańców, lokalnych działaczy i co najważniejsze rady miasta.

„Potwierdzamy zainteresowanie obu stron wypracowaniem porozumienia, które przywróciłoby, począwszy od nowego sezonu,  miejsce Pogoni Szczecin w ekstraklasie – można przeczytać w oświadczeniu wydanym przez firmę Zbigniewa Drzymały.”– czytamy w oświadczeniu na oficjalnej stronie klubu.

„Obydwie strony pragną osiągnąć poparcie opinii publicznej, kibiców i sympatyków Dumy Pomorza, a także władz samorządowych Szczecina oraz władz piłkarskich. Ukazujące się w tej sprawie niektóre publikacje, nie poparte autoryzacją stron, zawierają szereg nieprawdziwych informacji. W szczególności dementujemy insynuacje dotyczące: warunków finansowych ewentualnego połączenia klubów, powołania władz spółki, zasad przekazania zawodników Pogoni Szczecin oraz rzekomych decyzji personalnych jako nieprawdziwe”– mówi rzecznik prezydenta miasta.

Groclin Grodzisk Wielkopolski zniknąłby z piłkarskiej mapy Polski, a w jego miejsce, po kilku latach przerwy znów pojawiłaby się Pogoń Szczecin. Jeszcze nie wiadomo jak nazywałby się nowy zespół. Jednak nauczeni poprzednim przypadkiem na razie czekamy na rozwój sytuacji.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze