Pro Junior System działa także na najniższym ligowym szczeblu centralnym. Od kilku lat z tego poziomu zaczyna się przebijać coraz więcej zdolnej młodzieży. Sprawdziliśmy, jak to się ma przy zestawieniu klubów z eWinner 2. ligi. Czy będą duże różnice w stosunku do rozgrywek pierwszoligowych? Opłaca się stawiać na młodzież?
Pro Junior System obowiązuje w rozgrywkach eWinner 2. ligi od sezonu 2016/2017. Nagradza on drużyny za wystawianie zawodników do 21. roku życia. W punktacji liczy się ilość czasu spędzanego na boisku przez młodzieżowca. Dodatkowe bonusy punktowe otrzymywały kluby, które stawiały na swoich wychowanków. Ten cały zabieg wymyślony przez PZPN miał za zadanie skłonić kluby do mocniejszego stawiania na szkolenie i promowanie młodszych piłkarzy. Sprawdziliśmy, jak to wygląda w przełożeniu na zdobyte punkty ligowe. Czy na poziomie drugoligowym opłaca się stawiać na młodzież, nie myśląc tylko o pieniądzach z PJS?
Pro Junior System w 2. lidze
W obecnym sezonie eWinner 2. ligi PZPN w ramach Pro Junior System przewidział 4 mln złotych. Nie otrzymają tych pieniędzy wszystkie ekipy, a zostaną one podzielone między siedem najlepiej punktujących drużyn w tym systemie. Zasady tej bonifikaty są proste. Punkty otrzymują kluby za wystawianie zawodników do 21. roku życia (rocznik 2000 i młodsi). Punkty otrzymuje się w momencie, kiedy taki piłkarz spędził na boisku minimum 270 minut. Jeżeli taki gracz jest dodatkowo wychowankiem zespołu, to punkty są podwajane (mnoży się dwukrotnie liczbę rozegranych minut). Do tego wlicza się jeszcze mecze reprezentacji Polski. Podział finansowy jest następujący:
- 1. miejsce: 1,1 mln złotych,
- 2. miejsce: 0,8 mln złotych,
- 3. miejsce: 0,7 mln złotych,
- 4. miejsce: 0,5 mln złotych,
- 5. miejsce: 0,4 mln złotych,
- 6. miejsce: 0,3 mln złotych,
- 7. miejsce: 0,2 mln złotych.
Jeżeli któraś z drużyn znajdujących się w strefie finansowej spadnie do niższej ligi, otrzyma tylko połowę nagrody. Po zakończeniu sezonu zasadniczego w eWinner 2. lidze klasyfikacja w Pro Junior System wyglądała następująco:
Najwięcej punktów w PJS zdobyły rezerwy Lecha i Śląska. Zgodnie z regulaminem nie mogą one brać udziału w punktacji w rozgrywkach drugoligowych. Dlatego umieściliśmy ich wyniki w zestawieniu tylko w celach poglądowych. Wiadomo, że w drugich zespołach będzie grać więcej młodzieży, która ma się ogrywać na szczeblu centralnym w seniorskiej piłce. Stąd też aż taka przewaga nad resztą. Ale to oczywiście nie oznacza, że piłkarze z tych drużyn nie skorzystali z okazji do wypromowania swojej osoby.
Wracając już do właściwego zestawienia, spośród siedmiu drużyn będących na szczycie mamy cztery ekipy, które są znane ze stawiania na młodych piłkarzy. Błękitni Stargard od dłuższego czasu stawiali na drużynę mającą dużo młodszych piłkarzy, podobnie jest z Olimpią Elbląg. Ale akurat w przypadku tych drugich jest to konieczność ze względów finansowych. Skra Częstochowa to niejedyna ekipa w tym mieście, nie mają też bardzo potężnego budżetu, ale za to zdolną młodzież. Stal Rzeszów ma jedną z najlepszych akademii piłkarskich w Polsce (a przynajmniej wkład finansowy w nią jest bardzo duży). Efekty jej pracy mają przyjść za kilka sezonów, ale już pojawia się w składzie rzeszowian wielu zdolnych graczy.
Wigry Suwałki po spadku przemeblowały drużynę i znalazło się miejsce dla młodzieżowców. Znicz Pruszków jest drużyną umiejętnie łączącą doświadczenie z młodością, ale jeszcze nie daje to oczekiwanych efektów.
Pro Junior System a zdobycz punktów w lidze
Patrząc na punktację z Pro Junior System i na to, jak kluby punktowały w rozgrywkach, to akurat w 2. lidze nie widać jednego trendu. Może poza GKS-em Katowice i Chojniczanką Chojnice, gdzie presja awansu była największa. Beniaminkowie starali się skupiać bardziej na zbudowaniu składu z bardziej doświadczonych zawodników. Poza Śląskiem II Wrocław, który wykorzystał obecność w tej lidze do ogrywania przyszłych zawodników pierwszej drużyny. Niewiele im zabrakło do bycia w czołowej szóstce.
Bezpośredni awans wywalczyły GKS i Górnik. Obie drużyny stawiały na młodzież w mniejszej liczbie niż reszta stawki. Co ciekawe, do strefy barażowej weszły dwie ekipy, które najsłabiej punktowały w Pro Junior System (Chojniczanka i KKS), oraz dwie, które załapały się na bonifikatę finansową (Skra i Wigry). Kiedy sprawdzaliśmy, jak wypadł PJS w 1. lidze, to było tam widać wyraźną różnicę między punktacją młodzieżowca a zdobyczą punktów ligowych. Drużyny walczące o awans do ekstraklasy nie były w czołówce punktujących w klasyfikacji młodzieżowca. W przypadku eWinner 2. ligi jest to zrównoważone.
Skra Częstochowa, która wygrała punktację, zdołała awansować do baraży. Bardzo blisko nich jeszcze byli Śląsk II, Stal i Garbarnia. Udało się to także Wigrom. Niedużo do czołowej szóstki stracili Motor, Sokół czy Hutnik. A KKS czy Chojniczanka bezpiecznie znaleźli się w strefie dającej dodatkową walkę o awans do 1. ligi. Jeżeli popatrzymy na spadkowiczów, wśród nich znaleźli się Błętkini, Bytovia i Olimpia Grudziądz. Jedna z tych ekip była wysoko w klasyfikacji PJS. O relegację otarli się jeszcze Lech II, Olimpia Elbląg i Znicz.
Takie punktowanie w Pro Junior System w stosunku do zdobyczy punktów w 2. lidze nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy warto stawiać na młodzieżowców na tym poziomie centralnym. Mamy kolejny sezon w eWinner 2. lidze, gdzie cała tabela jest dość płaska i łatwo można przenieść się z dołu w górne rejony tabeli. To w pewien sposób zaburza wyciągnięcie jednoznacznych wniosków. Na pewno z tego poziomu ligowego pojawią się transfery do wyższych klas rozgrywkowych. Od kiedy ta liga jest bardziej medialna, przynosi ona łatwiejsze monitorowanie zawodników i przyszłe transfery.
Wygrani Pro Junior System
Jeżeli chodzi o nagrodę finansową, to z pewnością dla Skry Częstochowa będzie to dobry zastrzyk dla budżetu klubu. Podobnie w przypadku Olimpii Elbląg, która od początku pandemii COVID-19 ma poważne problemy. Błękitni dostaną tylko połowę kwoty, bo spadli do niższej ligi. Trudno ich nazywać wygranymi, skoro będą musieli grać niżej. Dla Stali czy Wigier to tylko dodatkowa kasa. W przypadku pierwszych zapewne pójdzie ona na dalsze wzmacnianie akademii.
Przejdźmy jeszcze do wyróżnień indywidualnych. Na te punkty przede wszystkim pracowali młodzieżowcy. Mimo że ekipy z bezpośrednim awansem nie punktowały mocno w Pro Junior System, to warto wyróżnić wśród nich paru zawodników. Pierwszy to Jakub Szymański z Górnika Polkowice, który strzegł dostępu do bramki. Zachował 12 czystych kont w lidze i był pewnym punktem drużyny. Był wypożyczony z Górnika Zabrze i na razie nie wiadomo, czy jeszcze go zobaczymy w Polkowicach. Z tej samej drużyny warto jeszcze wymienić Ernesta Terpilowskiego. 19-latek grał dość regularnie i dołożył od siebie osiem bramek i cztery asysty. Młody skrzydłowy był wypożyczony z Bruk-Betu.
📊 | Jedynym młodzieżowcem, który w sezonie 2020/21 wystąpił w 36 spotkaniach @_2liga_ był Zbigniew Wojciechowski (@GKSKatowice_eu).
CC @_bmg_sport pic.twitter.com/yazdTiVh0S
— Bartosz Urban (@naszpicy) June 13, 2021
Zbigniew Wojciechowski w GKS-ie Katowice miał pewny plac. Ten prawy obrońca zagrał we wszystkich meczach ligowych. Kiedy katowiczanie mieli zapewniony awans, wchodził z ławki rezerwowych. Jest wypożyczony z LKS Goczałkowice-Zdrój, ale raczej zostanie w stolicy województwa śląskiego. Z ekip walczących o awans warto jeszcze wyróżnić Pawła Sokoła z Chojniczanki, który w obecnym sezonie zachował 15 czystych kont. Szkoda, że w meczu barażowym ze Skrą nie udało się zagrać na zero z tyłu. 21-latek pokazał się z naprawdę dobrej strony i niewykluczone, że będzie go chciał mieć u siebie ktoś z 1. ligi. Do kompletu z Chojnic dorzucamy Mateusza Bartosiaka, który dopiero w rundzie rewanżowej zaczął grać więcej. Jak na stopera prezentował się solidnie i w przyszłym sezonie może pomóc w walce o awans.
Lubimy takie historie! 😍@ChojniczankaMKS jedynym klubem z 2. ligi, który zagra w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski! 🏆
Tak rzuty karne bronił młodzieżowiec z Chojnic, Paweł Sokół! 🙌 pic.twitter.com/Ke0pWiUcIZ
— Fortuna Puchar Polski (@PZPNPuchar) February 26, 2021
Z innych zawodników, których warto śledzić w przyszłości, wymieniamy Kacpra Wełniaka i Pawła Gieracha (wypożyczony z Jagiellonii) z Wigier Suwałki, Nikodema Zawistowskiego z KKS Kalisz, Mikołaja Biegańskiego (podpisał kontrakt z Wisłą Kraków), Dawida Pietraszkiewicza (wypożyczony z Bruk-Betu) i Radosława Gołębiowskiego ze Skry Częstochowa, Dawida Olejarkę (wypożyczony z Legii), Mariusza Sławka i Wiktora Kłosa ze Stali Rzeszów, Patryka Kielisa i Miłosza Drąga z Hutnika Kraków, Marcina Bawolika i Klaudiusza Krasę z Olimpii Elbląg, Bartosza Sitkowskiego i Bartłomieja Mruka (wypożyczony z Pogoni Szczecin) z Błękitnych Stargard oraz Kacpra Sezonienkę i Filipa Dymerskiego (obaj wypożyczeni z Lechii Gdańsk) z Bytovii Bytów. Do tego dokładamy po dwa trochę mniej oczywiste wybory z rezerw Śląska i Lecha: Szymon Krocz i Przemysław Bargiel oraz Jakub Karbownik i Hubert Sobol (podpisał kontrakt z Wisłą Kraków).
W sezonie 2020/2021 na drugoligowych boiskach pojawiło się 213 młodzieżowców. Najlepiej punktującym został Mikołaj Biegański ze Skry Częstochowa, a najwięcej młodzieżowców w tym sezonie wystawił Lech II Poznań.