Za nami czwarty dzień wielkich emocji na rosyjskich mistrzostwach świata. Były piękne bramki, były niespodzianki i nowe rekordy. To wszystko i jeszcze trochę w naszym codziennym mundialowym podsumowaniu.
1. Kontuzje u rywali Polaków
Dwa dni przed meczami pierwszej kolejki w grupie H rywale Polaków doznali poważnych osłabień. Z powodu urazów mistrzostwa świata przedwcześnie zakończył Senegalczyk Saliou Ciss, którego w kadrze zastąpi Adama Mbengue. Selekcjoner „Lwów Terangi”, Aliou Cisse, mógł dokonać korekty w kadrze, gdyż według przepisów FIFA można zdecydować się na taki ruch najpóźniej 24 godziny przed pierwszym spotkaniem swojego zespołu w ramach mistrzostw świata.
Podobny los co Saliou Cissa najprawdopodobniej spotka czołowego strzelca reprezentacji Japonii, Shinji Okazakiego. Z powodu urazu łydki zawodnik angielskiego Leicester City ma małe szanse na grę w fazie grupowej, co praktycznie przekreśla udział snajpera w turnieju. Według informacji japońskich mediów Shinji Okazakiego zastąpi Takuma Asano, który będzie wypożyczony w nadchodzącym sezonie z Arsenalu Londyn do niemieckiego Hannoveru 96.
2. Orientalny arbiter meczu Polska – Senegal
Pierwsze starcie „Biało-Czerwonych” na rosyjskim mundialu zbliża się wielkimi krokami, dzięki czemu poznajemy coraz więcej szczegółów konfrontacji. Arbitrem głównym spotkania wyznaczono Nawafa Shukralla z Bahrajnu. Asystentami będą natomiast Bahrajńczyk Yaser Tulefat, a także Katarczyk Taleb Al-Marri. Rolę arbitra technicznego przyznano Abdulrahmana Al-Jassima z Kataru.
Nawaf Shukralla z Bahrajnu sędzia głównym meczu Polska – Senegal. Doświadczony arbiter, cztery lata temu gwizdał podczas MS w Brazylii mecze Hiszpanów czy Portugalczyków.
— Paweł Kapusta (@pawel_kapusta) June 17, 2018
Nawaf Shukralla prowadził już w swojej karierze mecz reprezentacji Polski. W 2011 roku w towarzyskim spotkaniu „Biało-Czerwoni” zremisowali z Koreą Południową 2:2.
3. „Jugosławia” na szóstkę
Reprezentacja Serbii dołączyła na zwycięską ścieżkę jako drugi po Chorwacji kraj składowy byłej Jugosławii mający po pierwszym spotkaniu na swoim koncie trzy punkty. Bramkę na wagę wygranej zdobył dla zespołu „Orlovi” pięknym uderzeniem z rzutu wolnego Aleksandar Kolarov.
https://twitter.com/InterYaSkriniar/status/1008338567612063744
Zwycięstwo nad Kostaryką otwiera Serbom szerzej bramy awansu do fazy pucharowej mundialu.
4. Niemcy chcieli, lecz nie potrafili
Jedną z głównych atrakcji czwartego dnia turnieju miał być mecz obrońców trofeum – Niemiec – z reprezentacją Meksyku. Ku zaskoczeniu wszystkich sensację sprawili zawodnicy z Ameryki Północnej, pokonując faworytów 1:0 po bramce Hirvinga Lozano.
https://twitter.com/MuktarKinow/status/1008394332364255233
Reprezentanci Niemiec przez długi okres meczu nie mieli większego pomysłu na wykreowanie dogodnych sytuacji. Pasywna gra nie dawała większych efektów, co stało się jednym z fundamentów porażki. Teraz przed Niemcami w sobotę mecz o życie ze Szwecją, a następnie spotkanie przeciwko Korei Południowej. Niespodziewana porażka sprawiła, że w zespole Joachima Löwa szybko zrobiło się poważnie, a Internet zasypała lawina tego typu kwiatków.
„Będę trzymał ręce w kieszeni”
„Będę trzymał ręce w kieszeni”
„Będę trzymał ręce w kieszeni”…#GERMEX pic.twitter.com/WXObt4ZTNF— Michał Pol (@Polsport) June 17, 2018
5. Piąty raz Marqueza
Pojawienie się na placu gry w 74. minucie spotkania przeciwko Niemcom Rafaela Marqueza miało historyczny wydźwięk. Meksykański defensor dołączył do Antonio Carbajala oraz Lothara Matthäusa jako trzeci zawodnik w dziejach, który wystąpił na pięciu turniejach mistrzostw świata.
5 – Rafael Márquez is appearing in his fifth different World Cup finals tournament, equalling the record held by Antonio Carbajal (Mexico) and Lothar Matthäus (Germany). Leyenda. #GERMEX #WorldCup #MEX pic.twitter.com/UB3QqFY2qg
— OptaJoe (@OptaJoe) June 17, 2018
Za cztery lata przed Rafaelem Marquezem stanęłaby szansa na objęcie pozycji samodzielnego lidera. Jednak już rok temu Meksykanin zapowiedział, że po obecnym mundialu zamierza powiesić buty na kołku. Czy wytrzyma w postanowieniu?
6. Mały też potrafi
Wbrew zapowiedziom Brazylia – murowany faworyt do tytułu mistrza świata – nie zdominowała niedocenianej Szwajcarii. „Helweci” postawili się i urwali punkty wyżej notowanym rywalom, co śmiało można nazwać niespodzianką równą porażce Niemiec z Meksykiem. Całe spotkanie przebiegło w szybkim tempie, nie brakowało sytuacji podbramkowych i najważniejszego – goli.
Na piękno goli zdobywanych na rosyjskiej ziemi nie możemy narzekać.#Coutinho 🇧🇷 pic.twitter.com/VaZydCr8nG
— Piłkarskie Memy (@MemyPL69) June 17, 2018
Co ciekawe, Szwajcarzy nie oszczędzali gwiazdy „Canarinhos” – Neymara. Brazylijczyk został sfaulowany aż dziesięciokrotnie, co sprawiło, że stał się graczem, na którym popełniono najwięcej przewinień podczas spotkania w ramach mistrzostw świata od 1998 roku.
10 – The last player to be fouled more in a #WorldCup game than Neymar v Switzerland (10) was Alan Shearer in 1998 (11 v Tunesia). Down. pic.twitter.com/5uE51q1Irx
— OptaJohan (@OptaJohan) June 17, 2018
7. Co nas dzisiaj czeka?
Nie schodzimy z wysokiego pułapu emocji. Na przystawkę kończymy grać w grupie F meczem Szwecja – Korea Południowa. W obliczu porażki Niemiec z Meksykiem każdy z zespołów na pewno poczuł swoją szansę, co zwiastuje olbrzymie emocje i walkę o każdy metr boiska.
Następnie przechodzimy do dwóch starć Goliata z Dawidem w grupie G. Choć teoretycznie Belgia nie powinna mieć problemów z Panamą, a Anglicy z Tunezją, to dotychczasowe rozstrzygnięcia pokazały, że niespodzianki, a nawet sensacje czekają na każdym rogu. Zapowiada się kolejny piękny dzień rosyjskiego turnieju.