Wczorajszy mecz Athletiku Bilbao z Deportivo miał szczególne znaczenie dla kibiców baskijskiej drużyny. Z zawodowym futbolem pożegnał się bowiem Joseba Etxeberria. Jego ostatni mecz miał szczególną oprawę.
Joseba Etxeberria jest wychowankiem Realu Sociedad, jednak praktycznie całą seniorską karierę spędził w najbardziej utytułowanym baskijskim klubie. Koszulkę Athletiku Bilbao nosił przez 15 lat.
W barwach „Los Leones” rozegrał 514 spotkań, w których strzelił 105 goli. Był wieloletnim kapitanem drużyny. Jest uznawany za jednego z najlepszych baskijskich graczy w historii.
Joseba wystąpił również w 53 spotkaniach reprezentacji Hiszpanii (12 goli) oraz w jedenastu reprezentacji Baskonii (dwa trafienia).
Wczoraj, przy wypełnionych do ostatniego miejsca trybunach San Mames, schodziła z boiska legenda hiszpańskiego futbolu. Ze łzami w oczach i uśmiechem na twarzy schodził piłkarz – symbol pewnej epoki w Atletiku. Schodził powoli, pożegnał się z każdym uściskiem, mając w uszach ogłuszający huk owacji, a w głowie zapewne milion myśli i milion wspomnień.
Widzowie zebrani na stadionie byli świadkami trzech pożegnań. Swoją karierę futbolową zakończył bowiem wiekowy, mający 39 lat, bramkarz Armando Riveiro. Jako jeden z niewielu piłkarzy Athletiku, nie jest on Baskiem. W drużynie z Bilbao gra od dwóch sezonów. Jak oficjalnie ogłoszono, od nowego sezonu Armando będzie częścią sztabu szkoleniowego swojej ostatniej drużyny.
Trzecim piłkarzem, który pożegnał się wczoraj z futbolem jest Inaki Munoz. Wychowanek Osasuny w drużynie „Los Leones” grał przez trzy lata. Ma za sobą występy w reprezentacji kraju Basków oraz w młodzieżowej kadrze Hiszpanii.
