Gdzie się podziali tamci piłkarze? – Polska kontra Portugalia na Stadionie Śląskim w Chorzowie ’06


Co dziś robią piłkarze, którzy 12 lat temu namieszali w „Kotle Czarownic”?

11 października 2018 Gdzie się podziali tamci piłkarze? – Polska kontra Portugalia na Stadionie Śląskim w Chorzowie ’06
Łukasz Laskowski / Pressfocus

Równo po 12 latach piłkarska reprezentacja Polski ponownie zagra na Stadionie Śląskim w Chorzowie o punkty. Ponownie zmierzy się z Portugalią. „Biało-czerwoni” pokonali wtedy „Seleccao das Quinas” 2:1. Z tej okazji przypominamy wam naszą zwycięską kadrę z tamtego spotkania. Jak potoczyły się ich dalsze losy? Czym się dziś zajmują? Czy dalej grają w piłkę?


Udostępnij na Udostępnij na

Mecz z Portugalią rozgrywany był w ramach eliminacji do Euro 2008. Ostatecznie udało nam się zakwalifikować na turniej rozgrywany w Austrii i Szwajcarii. Co było naszym ogromnym sukces, gdyż dokonaliśmy tego po raz pierwszy w naszej historii.

11 października 2006 roku ekipa Leo Beenhakkera w wielkim stylu ograła Portugalię. To zwycięstwo zbudowało nasza drużynę w tych eliminacjach. Krótko mówiąc – dało nam kopa. Historia lubi zataczać koło, prawda? Czy i tym razem tak się stanie? Czy ponownie pokonamy aktualnych mistrzów Europy i zbudujemy swoją drużynę na przyszłoroczne eliminacje?

Jubileusz w „Kotle Czarownic”

Spotkanie z Portugalią, które rozegrano 12 lat temu, było 50. na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Okrągłe rocznice nie zawsze bywają udane, ale ten jubileusz z pewnością przeszedł do historii. „Polskie Orły” w rewelacyjnym stylu pokonały zawsze groźną drużynę z Półwyspu Iberyjskiego – wicemistrzów Europy z 2004 roku.

„44 tysiące na stadionie i miliony przed telewizorami wierzą, że dziś wreszcie powinno się udać”. Takim zdaniem przywitali widzów TVP, komentatorzy – Dariusz Szpakowski i Grzegorz Mielcarski (w przeszłości piłkarz FC Porto). Jednak mało kto wierzył, że zobaczy jeden z najlepszych, jak nie najlepszy mecz „Biało-czerwonych” w XXI wieku.

Polacy pokonali Portugalczyków 2:1 po dwóch bramkach Euzebiusza Smolarka (9. i 18. minuta). Czy pamiętacie wszystkich zawodników, którzy zagrali w tamtym spotkaniu? Jeśli nie, to my wam przypomnimy!

Wojciech Kowalewski
Czym się dziś zajmuje: trener bramkarzy w reprezentacji Polski U-20

Zaczynamy od naszego bramkarza, który raczej należał do golkiperów z kategorii solidnych niż tych wybitnych. W reprezentacji Polski rozegrał tylko 11 spotkań. Nigdy nie był wyborem numer jeden. W eliminacjach do ME 2008 wystąpił trzykrotnie (mecz z Portugalią był ostatni). Ostatecznie pojechał na Euro 2008, ponieważ kontuzji doznał Tomasz Kuszczak. Dziś Wojciech Kowalewski jest członkiem sztabu kadry U-20, prowadzonej przez Jacka Magierę, która weźmie udział w przyszłorocznych mistrzostwach świata.

Paweł Golański
Obecny klub: BSCC Łódź

Swoją karierę rozpoczynał w ŁKS-ie. Jednak to nie z występów w tym klubie jest najbardziej znany, a z oddalonej od Łodzi o 150 kilometrów drużynie Korony Kielce. To dzięki dobrym występom w złocisto-krwistych barwach dostał się do reprezentacji Polski. Łącznie dla Korony zagrał w 168 spotkaniach. Natomiast z orzełkiem na piersi wystąpił tylko 14 razy. Karierę na zielonych murawach zakończył rok temu w zespole Chojniczanki Chojnice i szybko przerzucił się na piaszczyste boiska. Obecnie jest zawodnikiem BSCC Łódź, gdzie gra razem z innymi byłymi piłkarzami ŁKS-u.

Arkadiusz Radomski
Czym się dziś zajmuje: prowadzi własną szkółkę piłkarską

W wieku 17 lat wyjechał do Holandii. Na obczyźnie spędził 16 lat, po czym wrócił do Polski, do Cracovii. Jest 30-krotnym reprezentantem naszego kraju. Wziął udział w MŚ w 2006 roku w Niemczech. Wystąpił we wszystkich meczach grupowych. Rozegrał naprawdę solidne eliminacje do ME 2008. Jednak zniżka formy, ale przede wszystkim zerwanie więzadła krzyżowego spowodowały, że Leo Beenhakker umieścił go tylko na liście rezerwowej do Euro 2008. Po zakończeniu kariery piłkarskiej w 2013 roku, został dyrektorem sportowym akademii piłkarskiej Coerver Coaching Polska, a później wraz z Andrzejem Niedzielanem otworzył własną szkółkę piłkarską AP PROFI w Krakowie.

Jacek Bąk
Obecny klub: koniec kariery

Wybitny piłkarz, który przez lata był podporą naszej reprezentacji. W narodowych barwach zagrał aż 96 razy. Dlatego zasłużenie należy do Klubu Wybitnego Reprezentanta. Brał udział w MŚ w Korei i Japonii w 2002 roku oraz Niemczech w 2006 roku. Znalazł się także w kadrze na ME w Austrii i Szwajcarii. Dziesięć lat spędził we Francji, głównie Lyonie. Na piłkarską emeryturę wybrał się do Kataru. Podczas meczu z Portugalią na Stadionie Śląskim grał w katarskim Ar-Rajjan. Ostatnie trzy lata kariery spędził w Austrii Wiedeń. Dziś mieszka w rodzinnym Lublinie.

Grzegorz Bronowicki
Obecny klub: koniec kariery

Jeden z bohaterów meczu z Portugalią. Bronowicki rozegrał takie spotkanie, o którym będzie pamiętać do końca życia. Jeśli nie, to o tym wspaniałym występie przypominać mu będą kibice. Był to jego mecz życia, w którym „do kieszeni schował” słynnego Cristiano Ronaldo. Nie zrobił jednak kariery na miarę swoich możliwości. Przeszkodziły w tym liczne urazy, kontuzje czy złe leczenie w czasach gry w Crvenie Zvezda. Ostatecznie na Euro nie pojechał, ponieważ nie zdążył odzyskać optymalnej dyspozycji po kontuzji.

Ciekawostka: Mecz z Portugalią był jego drugim w narodowych barwach, a pierwszym przed własną publicznością. Zadebiutował cztery dni wcześniej – 7 października 2011 roku, przeciwko Kazachstanowi.

Jakub Błaszczykowski
Obecny klub: VFL Wolfsburg

Tego piłkarza nie trzeba nikomu przedstawiać ani przypominać. Po dziś dzień gra w reprezentacji Polski. Wybitny piłkarz i człowiek, który w nadchodzącym spotkaniu z mistrzami Europy może stać się rekordzistą pod względem występów w narodowych barwach. Od momentu odejścia z Borussii Dortmund jego kariera zaczęła rozdrabiać się na drobne. Nie zmienia to jednak faktu, że Kuba jest jednym z najlepszych piłkarzy grających z orzełkiem na piersi w historii.

Ciekawostka: Stracie z Portugalią w 2006 roku było dopiero piątym w biało-czerwonych barwach Błaszczykowskiego.

Mariusz Lewandowski
Czym się dziś zajmuje: trener Zagłębia Lubin

Defensywny pomocnik, który swoją karierę rozpoczynał w Zagłębiu Lubin. W dorosłej drużynie zadebiutował w 1997 roku. Później grał jeszcze Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Lewandowski jednak dopiero za naszą wschodnią granicą, na Ukrainie został „Panem Piłkarzem”. Koszulkę Szachtara Donieck zakładał 178 razy. Wygrał m.in. Puchar UEFA (w 2009 roku, grał w nim przez 120 minut). Dziś jest trenerem swojego macierzystego klubu – Zagłębia Lubin. Niestety nad 66-krtonym reprezentantem zbierają się czarne chmury.

Radosław Sobolewski
Czym się dziś zajmuje: asystent trenera w Wiśle Kraków

Urodzony w Białymstoku, ale kojarzony z Krakowem – Radosław Sobolewski 8 lat spędził w Wiśle. W reprezentacji Polski wystąpił w 32 meczach. Był uczestnikiem niemieckiego mundialu, podczas którego w spotkaniu przeciwko gospodarzom turnieju otrzymał czerwoną kartkę. Niby nic nadzwyczajnego. A jednak! Był to pierwszy tego koloru kartonik otrzymany przez Polaka na MŚ. Obecnie Sobolewski zbiera szlify w trenerskim fachu.

Grzegorz Rasiak
Obecny klub: koniec kariery

Niegdyś etatowy napastnik reprezentacji „Biało-czerwonych” buty na kołku zawiesił w 2014 roku. Rasiak ma naprawdę bogate CV. Podczas całej kariery grał w 14 klubach, w trzech różnych krajach. Może lubił często zmieniać adres zamieszkania. Kto wie? Fakt jest taki, że był jednym z najbardziej, o ile nie najbardziej „drewnianym” napastnikiem w historii naszej kadry. W 37 meczach strzelił tylko osiem goli.

Maciej Żurawski
Obecny klub: koniec kariery

Zawodnik, który miał status gwiazdy w naszej reprezentacji. W narodowych barwach debiutował pod wodzą śp. Janusza Wójcika. W 5 z 72 spotkań był kapitanem, m.in. w przypominanym właśnie przez nas spotkaniu. Tak samo, jak Radosław Sobolewski – Maciej Żurawski stał się żywą legendą Wisły Kraków, w barwach której strzelił 121 goli. Dziś podobnie jak większość piłkarzy z tamtej drużyny korzysta z „wolności”.

Euzebiusz Smolarek
Czym się dziś zajmuje: był trenerem juniorów Feyenoordu, współpracuje z Global Managment

Bohater spotkania sprzed 12 lat. Popularny Ebi, syn wybitnego piłkarza – Włodzimierza Smolarka. Wychował się w Holandii, mógł grać dla „Oranje”, ale ostatecznie wybrał koszulkę z orłem na piersi. I jak sam wielokrotnie przekonywał – nie żałował tej decyzji. 11 października 2006 roku, to dzień, w którym Ebiemu wychodziło niemal wszystko, grał jak natchniony. Mecz zakończył z dwoma trafieniami, ale mógł mieć hat-tricka, gdyby tylko wykorzystał dogodną okazję z drugiej połowy. Można powiedzieć, że po tym spotkaniu zapanowała istna „smolarkomania”.  Napastnik zakończył karierę w 2013 roku. Ostatnim klubem, w którym zagrał była Jagiellonia Białystok. Na co dzień mieszka w Holandii, gdzie przez jakiś czas był trenerem juniorów Feyenoordu.

Radosław Matusiak
Czym się dziś zajmuje: próbował swoich sił jako menedżer piłkarski

Ostatecznie buty na kołku zawiesił w wieku 30 lat. Kariera, choć krótka, to bogata. Bogata w kluby, w których grał. Wciągu dwunastu lat zawodowej gry w piłkę podpisywał umowy z aż 10 zespołami. W pierwszej połowie 2007 roku grał w Palermo, gdzie spotkał Edinsona Cavaniego. Złośliwi do dziś kojarzą go tylko z faktu, że był kolegą z drużyny znanego dziś Urugwajczyka. Warto jednak pamiętać, że Matusiak również grał z Portugalią na Stadionie Śląskim. Na boisku pojawił się w 74. minucie, zmieniając Rasiaka. Po zakończeniu kariery próbował swoich sił w menedżerce.

Jacek Krzynówek
Czym się dziś zajmuje: koniec kariery

Wybitny reprezentant, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Przez lata był podporą naszej kadry, a jego lewa noga siała spustoszenie w formacji defensywnej przeciwnika. Tak, jak Jacek Bąk – z orzełkiem na piersi zagrał 96-krotnie. Dla „Biało-czerwonych” strzelił 15 goli. Większość klubowej kariery spędził za naszą zachodnią granicą w Niemczech. Podczas tegorocznego mundialu w Rosji był jednym z ekspertów TVP. Ostatnio z jego inicjatywy podpisano umowę na budowę boisk w Radomsku.

Trener Leo Beenhakker
Obecnie znajduje się na trenerskiej emeryturze

Holender po dziś dzień jest najlepszym szkoleniowcem/o najbardziej uznanym nazwisku, który kiedykolwiek trenował naszą reprezentację. Wprowadził „Biało-czerwonych” do finałów ME w 2008 roku (po raz pierwszy w naszej historii), a mecz z Portugalią napędził naszych piłkarzy do tego sukcesu. W 2015 roku przeszedł na trenerską emeryturę, ale wciąż był aktywnym działaczem. 30 czerwca tego roku zakończył współpracę ze Spartą Rotterdam. W sierpniu Beenhakker skończył 76 lat.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze