Z okazji towarzyskiego spotkania reprezentacji Katalonii z Republiką Zielonego Przylądka wywiadu udzielił Gerard Pique. Życiowy partner Shakiry zastanawia się, jak daleko mogłaby zajść reprezentacja tego regionu Hiszpanii.
Katalonia jako drużyna narodowa nie jest uznawana ani przez FIFA, ani UEFA. Nie przeszkadza jej to jednak w rozgrywaniu nieoficjalnych spotkań towarzyskich, takich jak poniedziałkowe starcie. Przed meczem dumy z reprezentowania swojego regionu nie krył stoper, Gerard Pique. – Tego popołudnia na murawie zobaczymy światowej klasy zawodników. To prawda – moglibyśmy rywalizować z każdym, na wysokim poziomie, nie wiem jednak, jak daleko zaszlibyśmy jako reprezentacja.
O sile tego zespołu stanowią głównie piłkarze FC Barcelona, których w wyjściowym składzie na mecz z wyspiarskim zespołem było aż pięciu: Marc Bartra, Gerard Pique, Jordi Alba, Sergio Busquets i Cesc Fabregas. Z ławki mecz obserwowali: Cristian Tello, Sergi Roberto i Martin Montoya. Mecz zakończył się wynikiem 4:1 na korzyść Katalończyków. Co ciekawe, to Republika pierwsza wyszła na prowadzenie – w 10. minucie gola zdobył Djanina. Jednak między 17. a 19. minutą Katalończycy zdobyli aż trzy gole, by w 63. minucie dobić rywala.
Jak ja nie lubię tego pajaca...