Kevin de Bruyne od początku sezonu przebywa na wypożyczeniu w Werderze Brema. Spisuje się na tyle dobrze, że bremeńczycy chcą go odkupić od Chelsea.
Młody Belg od przybycia na Weserstadion stał się podstawowym piłkarzem ekipy Thomasa Schaafa. Do tej pory w siedemnastu meczach pięć razy asystował i czterokrotnie trafiał do siatki.
– Trzeba być głupcem, aby nie starać się zatrzymać na dłużej tak utalentowanego zawodnika – powiedział Schaaf. – Oczywiście będziemy musieli poczekać, jaką decyzję na temat przyszłości Kevina de Bryune’a podejmie Chelsea.
– Jego przyjście było dużym impulsem dla naszej drużyny. Obie strony zyskują, bo on daje naszej drużynie wszystko, co ma najlepsze, a my dajemy mu okazję do pokazania się.
Według trenera sam zawodnik bardzo dobrze czuje się w jego zespole. Nie wiadomo jednak, jak zareaguje londyński klub, który nadal nie rozpoczął rozmów na temat nowego kontraktu z Frankiem Lampardem. Być może jego miejsce zajmie właśnie młody Belg.
– To oczywiste, że nie osiągnął swojego maksimum. Byłbym zachwycony, gdybym mógł współpracować z nim po zakończeniu sezonu. To świetny gracz, a ostatnio powiedział mi, że bardzo dobrze czuje się w Bremie – dodał trener Werderu.
Głupcy będą na Stamford jeśli Belg do nich nie
wróci.