Lechia Gdańsk do końca sezonu walczyła o prawo startu w europejskich pucharach. Mimo że nie udało się osiągnąć celu, właściciele i zarząd stoją teraz przed trudnym zadanie zbudowania drużyny, która przyciągnie kibiców na nowy, piękny stadion. Pierwsze decyzje personalne już zostały podjęte.
Władze klubu postanowiły podjąć rozmowy z Pawłem Kapsą i Łukaszem Surmą w sprawie przedłużenia obowiązujących do końca roku kontraktów. Trener Tomasz Kafarski uznał, że obaj zawodnicy są niezwykle potrzebni zespołowi i nie można pozwolić na ich odejście.
– Dobrze czuję się w Gdańsku i chcę tu nadal grać. Jestem po pierwszych rozmowach z władzami klubu. Mam nadzieję, że zakończą się one pomyślnie. Niemniej jednak do sprawy przedłużenia kontraktu wrócimy po wznowieniu przygotowań. Teraz czas na krótki odpoczynek – powiedział na temat propozycji klubu kapitan Łukasz Surma.
Na listę transferową został wystawiony natomiast Bedi Buval, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Francuski napastnik trafił do Gdańska latem ubiegłego roku, na początku swojego pobytu w klubie strzelił dwie branki w Ekstraklasie i gola w Pucharze Polski, ale potem prezentował się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Kolejnych decyzji personalnych możemy się spodziewać po powrocie zawodników z urlopów.