PD: Emocje w Valencji

Recreativo de Huelva – FC Barcelona

Gospodarz, czyli Recreativo gra dość ciekawy futbol. W ostatnim meczu ligowym wygrała na wyjeździe z Osasuną 1:0. Obrońcy Blaugrany powinni najbardziej obawiać się Florenta Sinama-Pongolle. Jego osobą są zainteresowane kluby z najwyższej półki. FC Barcelona w swoim ostatnim meczu ligowym zaledwie zremisowała z Getafe 0:0. Mimo wielu okazji nie udało się strzelić tego decydującego gola. Na mecz z Recreativo w składzie Barcy zabraknie Iniesty i Henrego. Wrócił jednak Leo Messi. Faworytem jest oczywiście Duma Katalonii.

Real Valladolid – Atletico Madryt

Atletico Madryt po przekonującym zwycięstwie nad Almerią w zeszłym tygodniu, chce wygrać i w tym meczu i zadomowić się na czwartym miejscu, które pozwala na grę w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Real Valladolid również swój ostatni mecz ligowy może zaliczyć do udanych. Wygrali bowiem aż 3:0 na wyjeździe z Levante. Wiadomo, że Levante to zespół nie wymagający, ale Valladolid również nie zachwyca w tegorocznych rozgrywkach. Zajmuje zaledwie 15 miejsce. Mecz będzie na pewno ciekawy.

Betis Sevilla – Levante UD

Dla Levante to spotkanie jak i inne nie jest zbyt ważne. Zajmują ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 19 punktów. Nie ma szans, aby zespół się podniósł i wyszedł ze stefy spadkowej. Co do Betisu, to zaskakuje pozytywnie. Zespół, który w zeszłym sezonie zajął szesnastą lokatę. Teraz aktualnie zajmuje dziesiąte miejsce. Potrafi wygrywać z najlepszymi, o czym świadczy mecz ligowy z FC Barceloną dwa tygodnie temu. Wygrali 3:2. Faworytem jest oczywiście gospodarz.

Getafe CF – Real Saragossa

Po odpadnięciu przez Getafe z Pucharu UEFA, zespół prowadzony przez Michaela Laudrupa raczej nie wskóra nic w lidze. Może zdziałać jeszcze w Copa del Rey, gdzie gra w finale z Valencią. W ostatnim meczu ligowym zdobyli ważny punkt z Camp Nou. Jeśli chodzi o Saragosse, to jest to jeden z najgorszych zespołów w sezonie 2007/2008. Z piłkarzami, którzy teoretycznie walczyć mogą o najwyższe cele, grają poniżej krytyki i zajmują miejsce w strefie spadkowej. Ostatni mecz może świadczyć o tym, iż ten zespół zasługuje na spadek. Przegrali u siebie z Betisem Sevilla aż 0:3.

Espanyol Barcelona – Osasuna Pampeluna

Zespół z Barcelonie w ostatnich meczach gra po prostu słabo. Przegrana 0:4 z Murcią, potem przegrana z Athletic Bilbao. Przez to zespół spadł z 5 na 7 miejsce. Osasuna Pampeluna – o tym klubie można powiedzieć, że jest średniakiem. Czasem potrafi wygrać, a czasem przegrać z kretesem. W meczu 31 kolejki zawodnicy Osasuny przegrali na własnym boisku z Recreativo 0:1. Obie ekipy prezentują w ostatnich meczach ten sam poziom, dlatego nie ma tutaj zdecydowanego faworyta.

Deportivo La Coruna – Athletic Bilbao

Deportivo ostatnio wygrało na wyjeździe z Racingiem Santander. Po wspaniałym meczu podopieczni Joaquína Caparrósa wygrali na trudnym terenie 3:1 i awansowali na 13 miejsce w tabeli. Jak będą grać tak jak w ostatnich meczach nie muszą się bać o spadek do drugiej ligi. To samo można powiedzieć o Athletic Bilbao. Zespół radzi sobie dobrze w lidze. Ma szansę na grę w przyszłym sezonie w Pucharze UEFA. Dlatego spotkanie będzie ciekawe.

RCD Mallorca – Sevilla FC

Sevilla po przekonującej wygranej z Villarreal w ostatnim tygodniu będzie walczyć o udział w Lidze Mistrzów. Jest to trudne zadanie, ale wykonalne. Z Mallorką będą musieli grać na sto procent. Ale jak wiadomo, zespół Mallorki nie podda się bez walki i na pewno przysporzy problemy piłkarzom gości.

Real Madryt – Real Murcia C.F.

Prawdopodobnie „Królewscy” zdobędą mistrzostwo kraju w aktualnym sezonie. Mają przewagę siedmiu punktów nad FC Barceloną i Villarreal i nic nie wskazuje na to, iż zaprzepaszczą tą świetną okazję. Real w ostatnim meczu zremisował na wyjeździe 1:1. Natomiast Murcia wygrała u siebie z Valencią 1:0. Murcia to ciekawy zespół. Potrafi wygrywać. Wygrana 4:0 z Espanyolem i 1:0 Valencią to nie przypadki. Faworyt spotkania to oczywiście Real Madryt, ale fajnie by było zobaczyć jakąś niespodziankę.

UD Almeria – Villarreal CF

Almeria to rewelacja rozgrywek. Mimo iż zespół nie ma wielkich gwiazd, to może wygrywać z najlepszymi. Niestety przy formie jaką prezentuje ostatnio Villarreal nie ma dużych szans na wygraną. „Żółte Łodzie Podwodne” ostatnio przegrały z Sevillą 0:2. Nikt zapewne się tego nie spodziewał. Almeria natomiast po znakomitym meczu w Madrycie, gdzie walczyła z Atletico, przegrała 6:3.