Piękne są ostatnie dni dla fanów egzotycznej piłki oraz Polaków za granicą. Maciej Gajos zagra w indonezyjskiej Persiji Dżakarta. Marcel Zapytowski zadebiutował już w maltańskiej Birkirkarze. Natomiast Michał Kucharczyk przeszedł do ligi uzbeckiej. Zostanie on klubowym kolegą innego Polaka – Przemysława Banaszaka. Panowie będą razem występować w barwach aktualnego mistrza kraju, którym jest Paxtakor Taszkent. Zapraszam na pigułkę wiedzy o nowym pracodawcy „Kuchego Kinga”.
Krajowy hegemon opadający z sił
Michał Kucharczyk trafił do niekwestionowanie najlepszej drużyny w Uzbekistanie. Paxtakor Taszkent wygrał krajowe rozgrywki aż 15 razy na 32 odbyte sezony – od rozpadu ZSRR i uzyskania niepodległości przez Uzbekistan. Znajdujące się na drugim miejscu w klasyfikacji wszech czasów Neftchi Fergana, ma aż trzykrotnie mniej mistrzostw krajowych. To ukazuje, jak bardzo rodzime podwórko jest zdominowane przez drużynę ze stolicy.
Михал Кухарчик "Пахтакор" футболчисига айланди
Польшалик ярим ҳимоячи жамоамиз билан бир ярим йиллик шартнома имзолади.Умид қиламизки, Кухарчик чемпионлик ва совринларга бой фаолиятини "Пахтакор"да ҳам давом эттиради. "Пахтакор"га хуш келибсан, Михал!https://t.co/PBcMNrHuPP pic.twitter.com/kh0wfW4Lqz
— FC Pakhtakor (@Pakhtakor_fc) July 14, 2023
Szczególnie mocno jest to widoczne w ostatnich latach. Paxtakor Taszkent zdobył ostatnie cztery tytuły mistrzowskie. Jednak o ile w sezonach 2019, 2020 oraz 2021 wyższość nowego klubu Kucharczyka nad resztą stawki była widoczna gołym okiem, tak w ostatnim sezonie wypadł on zaskakująco słabo. Dwie kolejki przed końcem zajmował pozycję wicelidera, tracąc punkt do Nasafu Karszy. Jednak beznadziejna końcówka Nasafu (przegrane w dwóch ostatnich kolejkach) sprawiły, że właściwie oddał on tytuł w ręce Paxtakoru.
Polak w wybitnie uzbeckiej drużynie
Liga uzbecka – tak jak wiele lig azjatyckich – wprowadziła zasadę limitu obcokrajowców możliwych do zarejestrowania przez kluby. Aktualnie zasady pozwalają na to, by każdy zespół miał siedmiu zagranicznych piłkarzy, z czego przynajmniej jeden musi pochodzić z kraju zrzeszonego w AFC. Takie reguły mogą wydawać się dosyć nienaturalne, jednak w federacji azjatyckiej są normą.
Większość klubów uzbeckiej ekstraklasy zarejestrowało około czterech/pięciu graczy z paszportem innym niż uzbecki. Mimo dużej sumy pieniędzy w kasie klubu Paxtakor Taszkent nie rzuca forsą na prawo i lewo, kupując tylu zagranicznych zawodników, ilu się da. Priorytetem klubu jest zarządzanie strukturami oraz dokonywanie mądrych transferów. Doprowadziło to do zbudowania naprawdę mocnej drużyny.
Po ogłoszeniu transferu Michała Kucharczyka, w Paxtakorze jest czterech piłkarzy zagranicznych:
- Gruzin – Giorgi Papava,
- Serb – Dragan Ćeran,
- Polak – Przemysław Banaszak,
- Polak – Michał Kucharczyk.
🆕TRANSFER✍️
Przemysław Banaszak na zasadzie transferu definitywnego zawodnikiem mistrza Uzbekistanu @Pakhtakor_fc🇺🇿.Kontrakt został zawarty do 31/12/2023 roku🤝
Powodzenia Przemek w walce o obronę tytułu i azjatycką ligę mistrzów✊️
—————————#INNfootballwetrust pic.twitter.com/6s2Cvs400o— INNfootball (@INNfootball_) July 26, 2022
Banaszak przeszedł do mistrza Uzbekistanu w lecie 2022 i z miejsca stał się zawodnikiem podstawowego składu. Jego ofensywny duet z Draganem Ćeranem siał postrach w szeregach przeciwników. Polak w pierwszych siedmiu meczach ligowych zdobył trzy bramki i zanotował dwie asysty. Mocne wejście w ligę niestety brutalnie zatrzymała kontuzja. Sprawiła ona, że zdobywane przez Paxtakor Taszkent parę miesięcy później mistrzostwo, Banaszak oglądał w telewizji.
W zimie wydawało się, że wszystko wróci do normy. Były piłkarz Górnika Łęczna występował w sparingach, a nawet wpisywał się na listę strzelców. Jednak w aktualnym sezonie rozegrał jedynie 28 minut w meczu z Navbahorem Namangan. Od tamtej pory Polaka ani razu nie było w kadrze meczowej. Okazało się, że doznał złamania kości śródstopia, przez co wrócił do Polski na kilka miesięcy. Jednak, jak powiedział w wywiadzie z Dominikiem Góreckim dla goal.pl, od 7 lipca ponownie przebywa w Uzbekistanie i przygotowuje się do rundy jesiennej.
Serbski superstrzelec
Wspomnieliśmy o tym, że Paxtakor Taszkent dokonuje mądrych transferów. Idealnym przykładem jest Dragan Ćeran – 35-letni napastnik z Serbii. W Uzbekistanie gra od 2016 roku, kiedy to dołączył do Nasafu Karszy. Tam w 48 meczach zdobył 34 bramki, po czym w 2018 roku przeniósł się do klubu ze stolicy. Od tego momentu rozegrał cztery pełne sezony i w każdym z nich został królem strzelców ligi, notując w nich łącznie 79 bramek. Jest spora szansa na przedłużenie tej serii, gdyż w bieżącym sezonie jest liderem klasyfikacji – równocześnie z Rubinem Hebajem.
Dragan Ceran is named #April Player of the month pic.twitter.com/odQEOamyjg
— Uzbekistan Professional Football League (@pfl_uz) May 4, 2023
Charakterystyka i siła ligi
Piłkarze w Uzbekistanie opierają się na wyszkoleniu technicznym w większym stopniu niż zawodnicy w polskiej lidze. Może brzmieć to dosyć kontrowersyjnie, ale tak wyglądają realia zarówno naszej, jak i tamtejszej ekstraklasy. Zawodnicy nie boją się dryblować i grać szybką klepką, przez co spotkania bywają naprawdę widowiskowe.
Swoją cegiełkę do odczuwania emocji przed ekranem dodają kibice. W lidze uzbeckiej często można zauważyć i usłyszeć na trybunach zorganizowany doping wręcz fanatycznych widzów.
Ze względu na krajową dominację, Paxtakor Taszkent regularnie występuje w azjatyckiej Lidze Mistrzów. Liga Uzbekistanu plasuje się na szóstym miejscu w rankingu AFC, dzięki czemu dwie drużyny z tego kraju zyskują bezpośredni awans do fazy grupowej, a kolejne dwie grają w kwalifikacjach.
Największym osiągnięciem Paxtakoru w tych rozgrywkach jest dwukrotne dojście do półfinału. Miało to miejsce w sezonach 2002/2003 oraz 2004. Biorąc pod uwagę ostatnią historię, to wartym uwagi jest fakt, że w 2020 nowa drużyna Michała Kucharczyka grała w ćwierćfinale azjatyckiej Ligi Mistrzów.
Podsumowując – były piłkarz Pogoni Szczecin trafił do klubu, w którym na pewno będzie walczył o trofea. Paxtakor Taszkent jest faworytem w walce o mistrzostwo Uzbekistanu, a w azjatyckich pucharach planem absolutnego minimum będzie wyjście z grupy. Liczymy na powstanie supertercetu Banaszak-Ćeran-Kucharczyk, który będzie siał postrach wśród rywali, a my będziemy mogli cieszyć się kolejnymi świetnymi wynikami i osiągnięciami Polaków za granicą ojczyzny.