Ostatnia kolejka La Liga zapowiada się niezwykle emocjonująco. Losy tytułu rozstrzygną się na Camp Nou, gdzie zmierzą się ze sobą FC Barcelona i Atletico Madryt. Tego, kto zostanie nowym mistrzem Hiszpanii dowiemy się już w tę sobotę wieczorem. Jeśli ma nim zostać „Barca”, to Katalończycy nie mogą pozwolić sobie nawet na remis.
Punktualnie o 18:00 rozpocznie się najważniejszy w tym sezonie mecz w Primera Division. Barcelona podejmie u siebie pierwsze w tabeli Atletico, do którego traci obecnie trzy punkty. Wynik na Camp Nou zadecyduje, która z ekip będzie mogła cieszyć się z upragnionego tytułu. Dla Barcelony to jedyna szansa, aby do zdobytego w tym sezonie Superpucharu Hiszpanii dołożyć jeszcze jedno, dużo bardziej prestiżowe, trofeum. Podopieczni Simeone walczą natomiast o swój pierwszy tytuł w sezonie i pierwsze mistrzostwo od 18 lat. Atletico ma jeszcze co prawda szansę na triumf w Lidze Mistrzów, gdzie zmierzy się z Realem Madryt, ale najpierw „Los Rojiblancos” muszą skupić się na lidze.
Dla Atletico najważniejszą informacją jest powrót do pełni sił Diego Costy. Brazylijczyk od dłuższego czasu zmagał się z problemami zdrowotnymi (ostatnio był to uraz uda), ale na mecz z „Barcą” ma być w stu procentach gotowy. W ekipie Gerardo Martino sytuacja kadrowa również się trochę poprawiła. Co prawda nadal kontuzjowani są Neymar, Alba i Pique, ale ta ostatnia dwójka pojawiła się ostatnio na treningach i możliwe, że będzie gotowa na sobotni mecz.
Motywację do zdobycia tytułu obie ekipy mają oczywiście dużą. W tym sezonie Atletico i „Barca” mierzyły się w sumie pięciokrotnie. Tylko raz (rewanż LM) z meczu wyszli zwycięsko „Los Rojiblancos”. W pozostałych przypadkach zawsze padał remis.
Podopieczni Simeone walczą o swoje pierwsze mistrzostwo kraju od 18 lat i nawet remis na Camp Nou pozwoli cieszyć im się ze zdobycia ligi. „Barca” natomiast musi wygrać, jeśli chce „uratować” sezon, co na pewno wpłynęłoby pozytywnie na jej zszarpany ostatnimi czasy wizerunek. Ponadto Katalończycy mają jeszcze jedną motywację, aby zdobyć mistrzostwo. – Chcemy wygrać dla Tito – zapowiedział przed meczem Lionel Messi.
W ostatniej kolejce ligi oprócz walki o mistrzostwo toczy się również zacięty bój o pozostanie w hiszpańskiej ekstraklasie. Z Primera Division już na pewno pożegnał się Real Betis, ale w sumie aż pięć zespołów będzie walczyć w ostatniej kolejce o pozostanie w La Liga.
Najtrudniejsze zadanie stoi przed Osasuną i Realem Valladolid. Aby pozostać w lidze, oba te zespoły muszą bezsprzecznie zdobyć pełną pulę punktów w swoich ostatnich spotkaniach. Jeśli tak się stanie, to blady strach padnie na Granadę, która ma nad strefą spadkową tylko dwa „oczka” przewagi. W stanie gotowości muszą być też Almeria i Getafe, wyprzedzające tylko o trzy punkty osiemnasty zespół w tabeli.
Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione wyżej fakty, najciekawiej zapowiada nam się mecz siedemnastej Granady z dziewiętnastym Realem Valladolid. Jeśli któraś z tych drużyn pozwoli sobie na porażkę, to może zadecydować o swoim pożegnaniu się z Primera Division.
W samo południe w niedzielę warto również będzie zwrócić uwagę na mecz Realu Sociedad z Villarrealem. Dla piłkarzy z kraju Basków będzie to batalia o awans do rundy grupowej Ligi Europy. Jeśli Sociedad wygra, a Sevilla przegra swój mecz z Elche, to podopieczni Arrasate będą mogli się cieszyć z piątego miejsca w tabeli.
PIĄTEK, 16 maja
Malaga – Levante 21:00
SOBOTA, 17 maja
Real Madryt – Espanyol Barcelona 16:00
FC Barcelona – Atletico Madryt 18:00
Valencia – Celta Vigo 22:00
NIEDZIELA, 18 maja
Real Sociedad – Villarreal 12:00
Almeria – Athletic Bilbao 18:00
Osasuna – Real Betis 18:00
Real Valladolid – Granada 18:00
Rayo Vallecano – Getafe 18:00
Sevilla – Elche 21:00
Skoro Levante dało radę wygrać z Atletico 2-0 u
siebie to Barcelona tym bardziej. Najważniejsza
będzie determinacja i motywacja piłkarzy Blaugrany
na czele z Messim.
Jaki bilans bramkowy mają Atletico i Barca ,skoro
jak po wygranej Barcelony obie drużyny będą mieć
po 89 punktów?
Barcelona ma dużo lepszy. Atletico musi przynajmniej
zremisować. Chciałbym aby Barca wygrała ale nie
zasłużyliśmy.
Messi załatwi sprawe za kontrakt
Szkoda, że nie ma Neymara. Lionell, zagraj na
najwyższych obrotach, Jose broń jak w transie,
obrona bronić Costę, Koke, Villę, Turana i Diego,
pomoc Xavi, Cesc i Andres konstruować ataki dla
Lionella. Oczywiście chciałbym aby Atletico
wygrało ale jestem wierny fan Barcy. Skład : Jose
Pinto, Jordi Alba, Gerard Pique, Javier Mascherano,
Dani Alves, Xavi, Sergio Busquets, Andres Iniesta,
Cesc Fabregas, Sergi Roberto, Lionell Messi. BARCA
GOOOOOOOOOOLA!!!!!!
Ja tam liczę ma Atletico - Barcelona NIC nie
pokazuje, tak jakby miała mistrzostwo gdzieś.Poza
tym, to Katalończycy w tym sezonie w 5 pojedynkach
nie wygrali ani razu i tym razem zapewne znów
będzie remis 0-0/1-1.
A mnie to wisi. Wiara w Barcę. A ty se kibicuj
Atletico, mnie to nie obchodzi.
w koncu koniec sezon w hiszpanskiej lidze ciekawy
HALA DZIECI
To juz dziś najważniejszy mecz w sezonie, kolejny
finisz jak z lat 50 bodajże, ale teraz czas aby ten
wielki finał w końcu wygrał gospodarz! Barco
jesteśmy z Tobą, dla Tito, dla Puyola i Valdesa,
dla wszystkich barcelonismo! Po mistrzostwo! Vamos!
Liczę na Barcelonę, ale Atletico jest groźne,
więc będzie trudno. Naprawdę ten sezon dla
Barcelony jest tragiczny i bez solidnych wzmocnień w
nowym sezonie powinno być podobnie. Barcelona nie
zasłużyła na tytuł, ponieważ grała
beznadziejnie zarówno w końcówce sezonu jak i w
początkowych meczach. Jednak ja liczę, że dzisiaj
pokażą klasę i wygrają przynajmniej 1:0 :)
A co mnie to obchodzi, że ty masz moje zdanie
gdzieś? Przecież nie napisałem tego postu do
ciebie (prawdopodobnie nie wiesz, że gdy nie mam
ochoty wymyślać tytułu komentarza, to po prostu
daję 3 kropki i stąd to nieporozumienie), więc nie
musisz zaraz po wszystkich jechać, jeżeli ktoś ma
inne zdanie...
Chce żeby barca wygrała dzisiaj. Dobrze że Neymar
Pique i Jordi Alba wyzdrowii. przypuszczam ze skaład
na dzisiejsze spotkanie będzie
taki:)Pinto,Alves,Pique,Mascherano,Alba,Busquets,Xavi
,Iniesta,Cesc,Messi i Neymar. Ciekawie jakby na
prawej stronie grał Cesc. Chceżeby Barcelona
wygrała bo muszą wygrać ten puchar dla
Tito.Puyola,Valdesa i dla siebie. Ale Atletico to
też trudny przeciwnik. Atletico muszą wygrać Ligę
Mistrzów ale też mogą wygrać ligę. Do boju BARCA
I GOOOOOOOOLLA.
Podzielam twoje zdanie. Wygramy to. Do E123. Sorry.