Olimpia Elbląg skutecznie walczy o czołowe lokaty 2. ligi


Olimpia Elbląg ponownie aspiruje do bycia czarnym koniem drugoligowych rozgrywek

13 października 2023 Olimpia Elbląg skutecznie walczy o czołowe lokaty 2. ligi
Krzysztof Porębski / PressFocus

W poprzednim sezonie Olimpia Elbląg przez większość czasu plasowała się na miejscu dającym grę w barażach. Z czołowej szóstki wypadła dopiero pod koniec rozgrywek i nie była już w stanie powalczyć z najlepszymi. Również w obecnym sezonie podopieczni Przemysława Gomułki aspirują do tego, by po ośmiu latach gry w 2. lidze zrobić następny krok.


Udostępnij na Udostępnij na

Olimpia Elbląg w przeszłości występowała na drugim poziomie rozgrywkowym. Po raz ostatni w sezonie 2011/2012. Obecny sezon jest ósmym z rzędu w 2. lidze dla graczy z najniżej położonego miasta w Polsce. Jednak ich wyniki w obecnym sezonie pokazują, że mimo takiego położenia miasta również w Elblągu można ponownie wybić na poziom Fortuna 1. Ligi.

Olimpia Elbląg nie odstaje od czołówki

W pierwszej części rundy jesiennej podopieczni Przemysława Gomułki punktują w kratkę. Są jednak na tyle skuteczni, by po dwunastu meczach zajmować 6. lokatę z 19 punktami na koncie. Do lidera z Kalisza, z którym zmierzą się w nadchodzącej kolejce, tracą tylko cztery „oczka”. Mecz z KKS-em będzie ostatnim starciem Olimpii Elbląg z drużynami, które obecnie plasują się wyżej w tabeli. Olimpia w tych starciach pokonała Pogoń Siedlce (1:0) i zremisowała z ŁKS-em II (1:1). Doznała również dwóch porażek: z Kotwicą Kołobrzeg (0:2) oraz Radunią Stężyca (0:1).

„Związkowi” skutecznie punktują także z dołem tabeli oraz wykorzystali słabszą formę Wisły Puławy, którą ograli 3:2. Mimo to w ostatnich tygodniach zespół Gomułki nie jest w stanie wygrać. Mecze ze Stalą Stalową Wola, ŁKS-em II i Stomilem Olsztyn kończyły się remisami. Najlepszymi strzelcami drużyny w lidze są Dominik Kozera oraz Michał Kuczałek, którzy trzykrotnie pokonywali bramkarzy rywali.

Od 8. kolejki utrzymują się jednak w strefie barażowej i potwierdzają, że Olimpia to z pewnością zespół środka tabeli 2. ligi z aspiracjami na coś więcej. Tym bardziej że miasto Elbląg zostało beneficjentem „Programu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu”. Pieniądze, które państwo przeznaczyło dla miasta w kwocie 6,893 miliona złotych, zostaną zainwestowane w przebudowę stadionu miejskiego. Gra na nim Olimpia. Obecny stadion nie należy do najnowszych, a w maju Olimpia nie otrzymała licencji na grę w Fortuna 1. Lidze. Powodem był brak podgrzewanej murawy. Taki ruch władz może być bodźcem dla prezesa ks. Pawła Guminiaka, by olimpijczycy również sportowo zrobili kolejny krok. W lutym 2023 roku sponsorem Olimpii została Energa z Grupy Orlen, zatem potencjalni inwestorzy i sponsorzy w Elblągu mogą upatrywać szansy na promocję swoich biznesów.

Derby województwa na remis

W minionej kolejce Olimpia mierzyła się na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn. Derby województwa przyniosły wiele emocji i kontrowersji. „Związkowi” doprowadzili do remisu dopiero w 97. minucie spotkania za sprawą Macieja Famulaka. Stomil zaś prowadził od 33. minuty i trafienia Piotra Kurbiela. W meczu tym nie zabrakło jednak kontrowersji. Niektórzy obserwatorzy i kibice domagali się rzutu karnego dla olsztynian po faulu na Filipie Laskowskim. Ponadto trener gospodarzy, Janusz Bucholc, na konferencji prasowej dał wyraz swojego zdziwienia. Opiekun Stomilu nie rozumiał, dlaczego doliczono sześć minut do drugiej części gry. Tyle dodatkowego czasu gry sprawiło, że elblążanie doprowadzili w końcu do remisu. Rozgoryczenie zatem jest w pełni uzasadnione.

W 50. oficjalnym meczu trenera Gomułki na ławce trenerskiej Olimpii jego zespół uratował zatem punkt w jednej z ostatnich akcji meczu.

Nowe nabytki dają radę

Latem do zespołu Olimpii dołączyło dziesięciu nowych zawodników. Jednak tylko czterech z tych zawodników jest realnym wzmocnieniem wyjściowej jedenastki. Najwięcej gra Maciej Spychała, 25-letni pomocnik, który ostatnie lata spędził w… Stomilu Olsztyn. Rozegrał on 859 minut w jedenastu spotkaniach. Nieco mniej, bo 613 minut w 12 starciach, uzbierał Ukrainiec Ołeksandr Jacenko.

23-letni napastnik, który w poprzednim sezonie zdobył pięć goli dla Siarki Tarnobrzeg, strzelił jedną bramką dla Olimpii. Trafienie to było na wagę trzech punktów, ustalił on bowiem wynik meczu z GKS-em Jastrzębie, wygranym przez Olimpię 2:1. Sporo gra również inny napastnik, Adam Żak. Podobnie jak Jacenko zdobył on jedną bramkę. 28-latek wpisał się na listę strzelców w 1. kolejce przeciwko Lechowi II Poznań (2:2).

Niezwykle skuteczny jest za to Kamil Bartoś. Potrzebował ona zaledwie 282 minut, by strzelić dwie bramki. 21-letni pomocnik strzelał w końcówkach meczów z Lechem II Poznań i Wisłą Puławy. Tym samym wyrównał już swój ubiegłoroczny wynik z Kotwicy Kołobrzeg. Mniej grają Bartłomiej Mruk (4 mecze), Jakub Sagnowski (2 mecze) czy Krystian Kardyś (3 mecze).

Olimpia – KKS. Powalczyć o przełamanie

Ostanie trzy mecze Olimpii Elbląg to trzy remisy. Równie niekorzystnie prezentuje się jej bilans z KKS-em Kalisz, liderem ligi i najbliższym przeciwnikiem. W ostatnich pięciu starciach oba kluby aż czterokrotnie dzieliły się punktami, a raz wygrali kaliszanie. Łącznie ligowych starć było sześć, a elblążanie wygrali tylko to pierwsze. Zespół Piotra Ozgi w minionej kolejce również zremisował, ale dzięki przewadze w tabeli pozostał na jej czele.

Mimo to Polonia Bytom pokazała, że można przeciwstawić się KKS-owi. Przed zespołem Przemysława Gomułki trudne zadanie. Do Elbląga zawita bowiem najlepsza defensywa, która w dwunastu meczach straciła tylko sześć bramek. Dla kogo piątek trzynastego będzie szczęśliwy? Początek meczu o godzinie 18.00. Czy Olimpia wykona kolejny krok ku zadomowieniu się w czołówce 2. ligi?

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze