W 22. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Korona Kielce przegrała w wyjazdowym spotkaniu na Dialog Arenie z Zagłębiem Lubin 1:2. Trener zespołu z Kielc ubolewał nad kolejną porażką, twierdząc, że wynik nie oddaje obiektywnie dyspozycji Korony.
– Z wyniku nie można być zadowolonym, ale gra wyglądała obiecująco. Momentami byliśmy dużo lepsi. Mieliśmy przecież dwa razy więcej strzałów, ale liczy się to, co jest w sieci.
Szkoleniowiec podkreślił, że to kolejna pechowa porażka (dziewiąta w sezonie), a z przebiegu gry jego drużyna zasłużyła co najmniej na remis. Jego uwadze nie umknęły również piękne trafienia Rakowskiego i Błąda, które – jak twierdzi – skutecznie wybijały z rytmu jego piłkarzy:
– Nie zamienialiśmy swoich sytuacji na bramkę. Niestety w dwóch niepodziewanych momentach straciliśmy gole. Oczywiście były to piękne trafienia.
W następnej kolejce Korona podejmie na własnym boisku piłkarzy czwartego w tabeli Górnika Zabrze.