11. kolejka przyniosła przełamanie Dolcanu oraz pierwszą w sezonie porażkę Podbeskidzia. Nadal niepokonany pozostaje Piast, który zajmuje jednak dopiero czwarte miejsce w tabeli. Gliwiczanie liczą na zmianę tego stanu w 12. kolejce, w której będą podejmowani na wyjeździe przez MKS Kluczbork. Wyprzedzić Flotę ze znakomicie spisującym się Nwaogu będzie jednak trudno.
Piast w „twierdzy” Kluczbork
Przez jedenaście kolejek żaden z rywali Piasta Gliwice nie mógł znaleźć recepty na pokonanie spadkowicza z Ekstraklasy. Nie udało się także jedenastej przeszkodzie Marcina Brosza, którą był lider z Bielska-Białej. Mało tego, w hicie 11. kolejki I ligi Podbeskidzie po raz pierwszy w tym sezonie przegrało, co jednak nie zmieniło układu sił na „pudle” zaplecza Ekstraklasy. Gliwiczanie na wyjeździe remisowali już czterokrotnie, mimo tego punkty wywiezione z Łodzi, Nowego Sącza, Świnoujścia i Łęcznej mogą być bezcenne w końcowym rozrachunku. Tak samo jak punkty z Kluczborka, który ugości w 12. kolejce niepokonanego dotąd Piasta. Podopieczni Grzegorza Kowalskiego z 13 punktów zdobytych w trwających rozgrywkach aż 11 zdobyli na swoim obiekcie. Coraz lepsza forma piłkarzy ze Śląska każe jednak myśleć, że w najbliższym spotkaniu o kolejne będzie bardzo trudno.
Powtórzyć wynik z 12 maja
Po raz pierwszy w tym sezonie przegrało Podbeskidzie, które w poprzedniej kolejce uznało wyższość Piasta. Tym razem gracze Roberta Kasperczyka wrócą na swój obiekt, na którym podejmą Wartę Poznań. Jak na razie odwróciły się karty z poprzedniego sezonu, w którym „Zieloni” uplasowali się wyżej, niż walczący dziś o awans bielszczanie. Tymczasem piłkarze Marka Czerniawskiego w sześciu ostatnich spotkaniach zdobyli zaledwie dwa punkty, co zepchnęło ich w dół tabeli. Trzynasta lokata przy stracie punktów może spowodować spadek do strefy spadkowej. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, w identycznym spotkaniu padł wynik 3:0. W Bielsku-Białej spotka się najlepsza dotychczas w całej stawce ofensywa gospodarzy i najgorsza defensywa gości i wiele wskazuje na to, że to spotkanie także będzie obfitowało w bramki.
Nwaogu prowadzi Flotę na podbój Stróży
W wyścigu o koronę króla strzelców w najwyższych klasach rozgrywkowych w Polsce bezkonkurencyjni są dwaj snajperzy. W Ekstraklasie jest nim Andrzej Niedzielan. Jego śladami podąża Charles Uchenna Nwaogu. Urodzony w Osogu napastnik, któremu kiedyś zatrudnienia odmówiła Wisła, w Świnoujściu prezentuje wyborną formę. Dziesięć goli w 11 spotkaniach świadczy o dużym potencjale 20-letniego Nigeryjczyka. Bilans bramkowy będzie chciał poprawić w Stróżach, walcząc z obrońcami miejscowego Kolejarza. Po trzech porażkach z rzędu doszło do roszady na ławce trenerskiej beniaminka. Zespół z Małopolski po raz pierwszy poprowadzi Józef Stefanik, który był asystentem dotychczasowego trenera zespołu – Jerzego Kowalika.
A na innych stadionach…
Wodzisław Śląski będzie areną derbów. Na stadion, na którym na co dzień trenują piłkarze prowadzeni przez Leszka Ojrzyńskiego, przyjedzie GKS Katowice. Oba zespoły w tabeli dzielą trzy punkty, jednak „Gieksa” znajduje się tuż nad strefą spadkową. Odra straciła Ekstraklasę, ale może obronić I ligę, pod warunkiem, że takie spotkania jak to najbliższe będzie wygrywać.
Lider I ligi wybierze się do Niecieczy. Tamtejszy Termalica Bruk-bet w oszałamiającym tempie stał się rozpoznawalnym w niemal całej Polsce klubem. Jak na razie postawa podopiecznych Mirosława Hajdo sprawia, że ogromny skok z lig regionalnych do szczebla krajowego odchodzi powoli w niepamięć. Dobry wynik w meczu z ŁKS-em pozwoli zamknąć usta krytykom klubu, mającego swoją siedzibę w liczącej ponad 700 ludzi miejscowości.
Jeszcze słabiej niż beniaminek I ligi spisuje się Dolcan Ząbki, który zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Ostatnia drużyna, która zdołała się utrzymać w poprzednim sezonie w szeregach pierwszoligowców podejmie GKP Gorzów Wielkopolski. Mało kto spodziewa się, że zespół ten podzieli los MKS-u Kluczbork, który jako pierwszy w poprzedniej kolejce przegrał z Dolcanem.
Mająca aspiracje do walki o awans Pogoń nie wygrała żadna z trzech ostatnich spotkań. Podopieczni Macieja Stolarczyka zwycięstwa będą szukać w Radzionkowie. Ruch, który jest beniaminkiem, u siebie trzykrotnie wygrywał i remisował, tracąc tylko jedną bramkę.
Najlepiej z beniaminków spisuje się Górnik Polkowice, który zajmuje 7. miejsce w tabeli. Wydaje się, że podopieczni Dominika Nowaka będą mieli łatwiejsze zadanie niż radzionkowianie. KSZO znajduje się w strefie spadkowej. Ośmiopunktowy dorobek zespołu z Ostrowca Świętokrzyskiego nie wzbudzi strachu w szeregach gospodarzy.
Do Nowego Sącza przyjedzie Górnik Łęczna, którego występy w Ekstraklasie doskonale pamiętamy. Na kolejne prawdopodobnie jeszcze trochę poczekamy. Nie sposób jednak mówić o walce o awans, kiedy podopieczni Mirosława Jabłońskiego komplet punktów przywieźli tylko z Ząbek. 12. kolejka stawia poprzeczkę o wiele wyżej. Punkt, wywieziony z meczu z walczącą o awans Sandecją, będzie na wagę złota.