Szkoleniowiec londyńskiej Chelsea, Roberto Di Matteo, odmówił komentarza na temat przyszłości dwóch swoich zawodników – Florenta Maloudy i Yossiego Benayouna. Żaden z tych piłkarzy nie znalazł się w kadrze na mecz z Wigan, wygrany przez „The Blues” 2:0.
Media spekulują, że zarówno Francuz, jak i Izraelczyk jeszcze w trakcie letniego okienka transferowego opuszczą Stamford Bridge. Pierwszy z nich znajdował się w kręgu zainteresowań kilku brazylijskich klubów, lecz do przeprowadzki nie doszło z powodu zbyt wygórowanych żądań finansowych. Drugi natomiast już w zeszłym sezonie nie miał miejsca w ekipie londyńczyków i został wypożyczony do Arsenalu.
– Musimy poczekać i zobaczyć, co wydarzy się do końca okienka. W tym momencie są częścią naszej drużyny.
Poszli by do takiego QPR i by od razu grali cały
czas. :D
Myślę, że Malouda powinien wrócić do Francji. A
Benayoun to nie wiem.
Choć to ciut nie taktowne, i może nawet bolesne ale
trzeba to powiedzieć że Malouda, jest już w swoim
wieku i niestety w takich klubach jak Chelsea nie
trzyma się za to co kiedyś było. Z resztą nie
było z niego pożytku od samego początku. Po
wytransferowaniu Robbena nie było konkretnego
zastępcy przez parę sezonów. Benayoun to w ogóle
pomyłka. Nie wiem co sobie myśleli działacze
sprowadzając tego zawodnika, ale to po prostu
porażka ....