Niezwykle doświadczony w fachu piłkarskim Pavel Nedved niespodziewanie powrócił do pierwszej drużyny „Starej Damy”. Pojawił się jednak nie w roli zawodnika, lecz mentora zespołu. Oficjalnie bowiem 37-latek jest na sportowej emeryturze.
Dawny gracz środka pola nieoczekiwanie zawitał na poniedziałkowych zajęciach treningowych klubu. Nedved chciał dodać słów otuchy i zachęcić jego dawnych kolegów z drużyny przed środowym starciem w Lidze Mistrzów, gdzie przeciwnikiem Juventusu będzie Bayern Monachium. Zgodnie z włoskim portalem „Tuttosport”, Czech miał także spotkać się z kierownikami klubu z Turynu z zapytaniem, czy oferta w roli dalszego trenera w zespole jest wciąż aktualna. Wkrótce zatem Nedveda możemy oglądać z nowymi zadaniami w ekipie „Bianconerich”.
Dobrze bo to jest muj najlepszy piłkarz !forzajuve!