Górnik Zabrze pokonał w dzisiejszym meczu Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1. W pomeczowych wypowiedziach trener Górnika Zabrze, Adam Nawałka, powiedział, że Podbeskidzie postawiło bardzo trudne warunki. Z kolei trener Podbeskidzia, Robert Kasperczyk, wziął odpowiedzialność na siebie za słabe wyniki w ostatnich spotkaniach.
Adam Nawałka (trener Górnika Zabrze): – Spodziewaliśmy się bardzo trudnego spotkania i tak też ono wyglądało. Do momentu strzelenia drugiej bramki Podbeskidzie stawiało nam spory opór. Udało nam się jednak osiągnąć korzystny wynik. Dwie strzelone bramki spowodowały, że zawodnicy spokojnie rozgrywali piłkę, akcje były bardzo płynne. Można powiedzieć, że praktycznie kontrolowaliśmy grę. Brawa dla zawodników za konsekwencję i upór w dążeniu do zdobycia trzech punktów na bardzo trudnym terenie. Kwestią przełamania jest to, że Podbeskidzie już wkrótce zacznie sprawiać niespodzianki. Trener Kasperczyk wykonuje tutaj bowiem świetną pracę. Życzę powodzenia w następnych meczach. My przygotowujemy się już do następnego spotkania.
Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia Bielsko-Biała): – Dziękuję trenerowi Nawałce za dobre słowa. Mam nadzieję, że są one szczere i nie jest to zwykła kurtuazja. Gratuluję przeciwnikowi zwycięstwa. Cokolwiek bym nie powiedział przy tak sporym rozgoryczeniu i tak niewesołej sytuacji w tabeli po dwóch przegranych meczach u siebie, byłoby niepoważne. Nie można mieć pretensji do zawodników. Za grę zespołu i naszą sytuację jestem odpowiedzialny tylko i wyłącznie ja.
Górnik Zabrze po tym zwycięstwie wskoczył na trzecie miejsce w tabeli. Może to się zmienić jutro, kiedy Widzew Łódź zmierzy się z Pogonią Szczecin. Ewentualne zwycięstwo łodzian zepchnie Górnika na czwarte miejsce. Podbeskidzie Bielsko-Biała okupuje jak na razie strefę spadkową. „Górale” plasują się na 15. lokacie.