W pierwszym niedzielnym meczu 5. kolejki Serie A spotkały się AC Cesena i SSC Napoli. Zdecydowanie lepsza okazała się ekipa przyjezdnych, aplikując gospodarzom aż cztery bramki.
Od początku spotkanie toczyło się w bardzo dobrym tempie. Pierwsi zdecydowanie zaatakowali goście. W 15. minucie Sosa trafił jednak z rzutu wolnego w mur, a w 19. minucie uderzenie Lavezziego odbił Antonioli. Napoli całkowicie przejęło inicjatywę, a Cesena ograniczała się do kontrataków i strzałów z dystansu. Po jednym z nich w 26. minucie minimalnie niecelnie uderzył Parolo. W 38. minucie goście mogli objąć prowadzenie, ale po raz kolejny świetnie spisał się Antonioli. Próbowali jeszcze Sosa w 40. minucie i Hamsik w 44. minucie, jednak przed przerwą wynik spotkania nie uległ zmianie.
Druga powoła rozpoczęła się w imponującym tempie i bardzo niespodziewanie. Najpierw doskonałą sytuację zmarnowali goście, a minutę później Cesena zdobyła prowadzenie. Piłkę ambitnie wywalczył Schelotto, a jego podanie wykończył ze spokojem Parolo. Goście rzucili się do odrabiania strat, jednak grali nerwowo i nie potrafili stworzyć sobie klarownych sytuacji. W 61. minucie Antonioli poradził sobie z mocnym strzałem Lavezziego. W 60. minucie na boisku pojawił się Cavani i już kilka minut później mógł zdobyć bramkę. Świetnie zwiódł obrońcę, jednak nie poradził sobie już tak dobrze z bramkarzem.
Ataki Napoli przyniosły jednak oczekiwane efekty. Najpierw w 72. minucie strzelcem pierwszego gola został Lavezzi. Kilka minut później goście objęli prowadzenie. W polu karnym padł Zuniga, a sędzia podyktował kontrowersyjny rzut karny, który na gola zamienił kapitan Marek Hamsik. Cesena rzuciła się do odrabiania strat, jednak to goście zdobyli kolejną bramkę. Świetne podanie otrzymał Cavani, popędził z piłką na bramkę, zwiódł dwóch obrońców i strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. W 90. minucie po kolejnej kontrze powinno być 4:1, ale w sytuacji sam na sam obok bramki strzelił Lavezzi. Co nie udało się Lavezziemu, kilka minut później zrealizował Cavani. Uderzył pięknie z pierwszej piłki w samo okienko, ustalając wynik spotkania.
Drużyna Napoli odniosła zasłużone zwycięstwo, przeważając przez całe spotkania. Cesena mogła liczyć na korzystny rezultat, ponieważ fenomenalnie w bramce spisywał się Antonioli. Jednak końcówka w wykonaniu gości była zabójcza.