Termalica Bruk-Bet Nieciecza w 29. kolejce I ligi przegrała z Cracovią Kraków 1:2. Defensor Michał Nalepa, który został wypożyczony z Wisły Kraków, twierdzi, że konieczna jest poprawa gry w obronie.
Termalica jest obecnie liderem I ligi. Tuż za zespołem z Małopolski jest Cracovia Kraków, która traci do niecieczan cztery punkty. W takiej samej sytuacji jest Flota Świnoujście, natomiast pięć oczek traci Zawisza Bydgoszcz. Te drużyny stoczą bitwę o awans do T-Mobile Ekstraklasy. Michał Nalepa to jeden z zawodników, którzy będą mieli wpływ na postawę Termaliki w pięciu kolejnych decydujących meczach. Piłkarz twierdzi, że jego zespół traci gole w wyniku indywidualnych błędów, które trzeba wyeliminować. – Trudno mi wytłumaczyć, dlaczego tak się dzieje. Gole, które tracimy, wynikają z indywidualnych błędów. Jednak nie można za nie obwiniać konkretnych zawodników. Wygrywamy i przegrywamy razem. W nadchodzących pięciu meczach trzeba to poprawić – powiedział Nalepa.
Ekipa prowadzona przez Kazimierz Moskala w niedzielę o godzinie 12:30 podejmie GKS Bogdankę Łęczna.