W naszych rankingach poznaliśmy już wszystkich obrońców, orłów środka pola, więc naturalną koleją rzeczy jest wzięcie na tapet bocznych pomocników. W dzisiejszym futbolu niemal naturalne jest, że największe zagrożenie dla bramki przeciwnika płynie właśnie z bocznych sektorów boiska, skąd prawdziwi maestrowie techniki swoimi zagraniami sieją popłoch w szeregach obrony rywala. Skupimy się dzisiaj na prawej flance. Tak więc przed Wami najlepsi prawoskrzydłowi świata 2016 roku.
Od zeszłego roku w ścisłej czołówce naszego zestawienia nie zmieniło się zbyt wiele, ale dwie niespodzianki są. Zwycięzcę co prawda znamy wszyscy zazwyczaj już w styczniu i jakoś nikomu bólu to nie sprawia, ale ranking z pewnością ciekawy. Zapraszamy.
5. Antonio Candreva (Inter Mediolan, Włochy, 29 lat)
Pierwszy punkt naszego zestawienia i z pewnością dla wielu zaskoczenie. Na piątej pozycji rankingu postawiliśmy na Antonio Candrevę, który mimo że nigdy nie grał poza Serie A, jest znany niemal na cały świecie. Pierwszą połowę roku 2016 miał, można by rzec jak zwykle, bardzo udaną w barwach Lazio. Właściwie każdego sezonu 29-latek był zdecydowanie najjaśniejszą postacią rzymskiego zespołu. Nowy sezon przyniósł pewne zaskoczenie, bowiem rutynowany piłkarz zdecydował się na przejście do Interu, który z nowym właścicielem co okienko transferowe decyduje się na większe zakupy. Nie wszyscy zawodnicy sprowadzeni na Guiseppe Meazza spełniają swoją rolę, ale nie można tego powiedzieć o Candrevie, który w nowym otoczeniu odnalazł się świetnie i jest kluczowym zawodnikiem „Nerazzurrich”. Warto wspomnieć, że Włoch jest jedynym z całej rankingowej piątki zawodnikiem prawonożnym. Można powiedzieć, że to skrzydłowy z „dawnych czasów”, ponieważ teraz swoistym standardem jest schodzenie pomocnika do środka i szukanie uderzenia. Candreva oczywiście potrafi uderzyć, ale głównie obsługuje swoich kolegów w polu karnym doskonałymi wrzutkami, co wychodziło mu ostatnio wybornie. Zdecydowanie to był świetny rok gracza Interu.
https://youtu.be/vJvcm70lVP8
4. Mohamed Salah (AS Roma, Egipt, 24 lata)
Na miejscu czwartym mamy Egipcjanina, Mohameda Salaha. Kilka lat temu został on ogłoszony wielkim talentem, co skusiło Chelsea do wykupienia go z FC Basel. W Londynie jednak dynamiczny skrzydłowy nie mógł odnaleźć swojej najlepszej dyspozycji i włodarze „The Blues” wypożyczali Salaha do Włoch. Roku temu trafił na tej zasadzie do Romy, rozegrał świetny sezon i rzymianie wykupili pomocnika z Chelsea za 15 mln euro. Inwestycja była bardzo trafiona, ponieważ w kolejnym sezonie w Serie A Mohamed Salah gra jeszcze lepiej. Wystarczy powiedzieć, że w kampanii 2016/2017 miał udział przy 15 bramkach Romy. Klubowy kolega Wojciecha Szczęsnego z pewnością zasługuje na wyróżnienie za mijający rok. W pamięci entuzjastów ligi włoskiej zapadły z pewnością liczne rajdy Egipcjanina i jego niebanalne zwody. Oddech wzięty w rzymskim klubie z pewnością przywrócił wszystkim obserwatorom wiarę w ogromny talent Salaha i kto wie, może niedługo ponownie zmieni on otoczenie. Póki co jednak będzie nadal czarował swoimi umiejętnościami i szybkością, którą szczególnie należy podkreślić, bowiem trudno w Serie A znaleźć na poczekaniu piłkarza szybszego.
3. Riyad Mahrez (Leicester City, Algieria, 25 lat)
Na najniższym stopniu podium wylądowało objawienie zeszłego sezonu Premier League i niebywały talent. Wiele mówiło się przed sezonem, że Mahrez opuści drużynę „Lisów” i przejdzie do mocniejszej ekipy. Algierczyk postanowił jednak zostać i udowodnić swoją ogromną klasę w kolejnej kampanii. Jak do tej pory potwierdza swój potencjał, a szczególnie pomocny jest dla swojego zespołu w rozgrywkach Ligi Mistrzów, w których zdążył strzelić już cztery bramki, walnie przyczyniając się do wyjścia mistrza Anglii z grupy. Technika i strzelecki instynkt – te dwie cechy w głównej mierze charakteryzują, młodego wciąż jeszcze, piłkarza Leicester. Zapewne zimowe okienko transferowe będzie dla agenta Mahreza niezwykle gorące, ale nic nie musi być przesądzone, ponieważ Algierczyk jest ulubieńcem Claudio Ranieriego. Tak czy owak, to absolutnie topowy piłkarz tego roku. A należy podkreślić, że trudno jest się dostać na szczyt, ale jeszcze trudniej się na nim utrzymać. Brawa dla tego pana.
2. Gareth Bale (Real Madryt, Walia, 27 lat)
Czym byłoby nasze zestawienie bez przedstawiciela trio BBC z Realu Madryt. I oczywiście nie chodzi tu o sympatię do tego hiszpańskiego klubu, ale przede wszystkim umiejętności i osiągnięcia. Garetha Bale’a znają wszyscy. Co prawda wielu zarzucało mu, że nie jest wart wydanych na niego kosmicznych pieniędzy, jednak co sezon Walijczyk udowadnia, że posiada olbrzymi talent, który wart jest każdej ceny. Wydolność oraz szybkość jak z czasów Tottenhamu i wciąż rozwijająca się technika. Oto Gareth Bale w pełnej krasie. A dodajmy jeszcze, że 27-latek wykręcił ze swoją reprezentacją świetny wynik na francuskim Euro, kiedy to był prawdziwym liderem zespołu. W pełni zasłużone drugie miejsce.
https://youtu.be/UriAZoSzYnQ
1. Lionel Messi (FC Barcelona, Argentyna, 29 lat)
W zasadzie zwycięzca mógł być tylko jeden. Argentyńczyk to prawdziwe przekleństwo dla swoich konkurentów. Patrząc na osiągnięcia Garetha Bale’a, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że Lionel Messi wypada na jego tle trochę blado. Jednakże należy pamiętać, że Messi to zawsze Messi. Chyba jeszcze nie narodził się (lub nie wypłynął na szersze wody) zawodnik o takim talencie i umiejętnościach, jak 29-latek urodzony w Rosario. O atutach Messiego nie ma co się zbytnio rozpisywać, bowiem to zawodnik, którego dosłownie każdy trener chciałby mieć do dyspozycji. To piłkarz idealny i jego szczęście, że potrafi wykorzystywać niezwykły dar dany mu od Boga, ponieważ w przeciwnym razie zapewne smażyłby się w piekle. Jego gra, wpływ na drużynę i charyzma nie pozostawiają nam innego wyboru. Lionel Messi to najlepszy prawoskrzydłowy świata 2016 roku. Niech żyje król!
https://youtu.be/oK2y_j2FOYc
A co z Alexisem? Dla mnie lepszy od Candrevy i Salaha