Redakcja

Rankingi iGola: najlepsi lewi obrońcy świata 2017 roku


Przedstawiamy piątkę czołowych lewych defensorów świata

28 grudnia 2017 Rankingi iGola: najlepsi lewi obrońcy świata 2017 roku
commons.wikimedia.org

Jak już pisaliśmy przy okazji prawych defensorów, od dobrego bocznego obrońcy wymaga się więcej atutów niż od któregokolwiek innego piłkarza. Najlepsi lewi obrońcy świata 2017 roku to zawodnicy, którzy dryblują i dośrodkowują jak skrzydłowi, bronią jak stoperzy, do tego wyprowadzając piłkę jak środkowi pomocnicy.


Udostępnij na Udostępnij na


Przypomnijmy, w jaki sposób powstał ranking. Każdy z naszych redaktorów miał prawo ustalić swoją własną kolejność z grona kandydatów, którym dopisywano kolejne wartości podobnie, jak punktuje się w wyścigach Formuły 1 (25 pkt. za pierwsze, 18 pkt. za drugie, 15 pkt. za trzecie miejsce i tak dalej, aż do piątej lokaty). Oto efekt ostateczny. Warto wspomnieć, że najbliżej załapania się do czołowej piątki byli David Alaba i Marvin Plattenhardt.

Specjalne miejsce zostawiamy dla Danny’ego Rose’a, który opuścił zbyt długą część roku (mniej więcej trzy czwarte), by znaleźć się w zestawieniu, niemniej doceniamy jego wkład w świetną dyspozycję Tottenhamu przed kontuzją i już po niej.

5. Jordi Alba (28 lat, Hiszpania, FC Barcelona)

Doskonała druga część roku przesądziła o znalezieniu się w naszym rankingu. Co prawda Alba z obroną wspólne ma tylko miejsce występowania na boisku, niemniej trudno nie docenić jego wkładu w grę ofensywną „Blaugrany”. 28-letni Hiszpan po dość długiej obniżce formy znów napędza ataki Barcelony po lewej stronie boiska. Warto dodać, że Jordi Alba jest pewniakiem w składzie „La Furia Roja”, czyli kadry, która bez wątpienia będzie jednym z faworytów mundialu w Rosji. Jeśli kolejne miesiące w jego wykonaniu będą równie dobre, za rok zobaczymy go znacznie wyżej w naszym rankingu.

4. Faouzi Ghoulam (26 lat, Algieria, Napoli)

Rewelacyjny Algierczyk zmaga się niestety, podobnie jak jego klubowy kolega Arkadiusz Milik, z urazem więzadła krzyżowego kolana. Wcześniej należał do grona najlepiej wyglądających lewych obrońców w europejskiej piłce. Nieustępliwy i waleczny w obronie, do tego ze świetnym dośrodkowaniem w pełnym biegu. Wielka szkoda, że nie zobaczymy go w Rosji – jego kadra nie zakwalifikowała się bowiem do turnieju. Trzymamy kciuki za udany powrót po kontuzji – jeśli nie uda mu się odzyskać dyspozycji z tego roku, dla Napoli będzie to niepowetowana strata, bo to gracz w zasadzie niezastąpiony.

3. Marcos Alonso (26 lat, Hiszpania, Chelsea FC)

Kolejne genialne odkrycie ze stajni Antonio Conte. Gdy przychodził do Chelsea ostatniego dnia letniego okienka transferowego w 2016 roku, mówiło się, że Włoch dostał opcję rezerwową gościa, który raczej ma zapełnić dziurę na lewym wahadle do zimy, a potem ustąpić miejsca komuś z większym nazwiskiem. Szybko okazało się jednak, że większych nazwisk raczej nie da się znaleźć. Alonso idealnie wpasowuje się w zadanie wahadłowego – jest lepszy w grze defensywnej od przeciętnych skrzydłowych, do tego z dużą chęcią włącza się w akcje ofensywne. Ponadto jest bardzo skuteczny – odkąd gra w Londynie, zdobywa bramkę średnio co sześć spotkań. Duże pozytywne zaskoczenie, naszym zdaniem powinien znaleźć się w kadrze Hiszpanii na rosyjski mundial (jeszcze w niej nie zadebiutował).

https://www.youtube.com/watch?v=Yz6waV6Sz-k

2. Alex Sandro (26 lat, Brazylia, Juventus FC)

Drugie miejsce dla rewelacyjnego Brazylijczyka, który rok po roku coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w światowej piłce. Alex Sandro to bez wątpienia jeden z najlepiej wyszkolonych technicznie zawodników na swojej pozycji, regularnie zachwycający publiczność efektownymi zagraniami. Warto dodać, że 26-latek obdarzony jest do tego dobrymi zdolnościami defensywnymi, potrafi czytać grę. Co jakiś czas pojawiają się plotki na temat jego ewentualnego transferu do Anglii. Odpowiedź z Turynu jest zawsze taka sama. „Bez szans”. Nietrudno to zrozumieć, następcy dla takiego zawodnika raczej nie da się znaleźć.

https://www.youtube.com/watch?v=RAIFM079WJY

1. Marcelo (29 lat, Brazylia, Real Madryt)

Zwycięzca ten sam co przed 12 miesiącami. Co prawda końcówka roku jest dla Marcelo bardzo mocno przeciętna i wyraźnie gdzieś zgubił formę, to wciąż trudno znaleźć dla niego dobrego konkurenta na świecie. O grze 29-latka powiedziano już chyba wszystko, był nawet taki czas, gdy mówiło się o nim jako o trzecim najlepszym piłkarzu świata po Ronaldo i Messim (albo Messim i Ronaldo). Godny następca Roberto Carlosa musi odnaleźć dyspozycję sprzed kilkunastu tygodni. Gdy tylko wróci na właściwe tory, nie będzie musiał obawiać się nacisku ze strony Aleksa Sandro w kadrze narodowej, z góry będzie mógł też patrzeć na rozwijającego się rywala w klubie, czyli Theo Hernandeza. Jak na razie wciąż ani on, ani chyba żaden inny lewy obrońca na świecie nie ma do niego startu.


Ranking najlepszych prawych obrońców świata znajduje się tutaj.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze