Mucha: Everton to jest to


Obecny bramkarz Legii Warszawa, Jan Mucha, wyznał, że kiedy dowiedział się, że zainteresowany jest nim Everton, wszystkie inne oferty przestały mieć dla niego znaczenie. Słowak przyjął propozycję klubu z Goodison Park i latem tego roku zasili szeregi angielskiego klubu.


Udostępnij na Udostępnij na

Mucha wyjawił, że kilka poważnych europejskich klubów było zainteresowanych jego osobą. Lecz kiedy dowiedział się, że w kręgu potencjalnych pracodawców znajduję się Everton, nie chciał wysłuchiwać innych propozycji.

Miałem wiele innych ofert, ale kiedy usłyszałem o Evertonie, wiedziałem, że „to jest to”. Mogłem trafić do Turcji, dostałem stamtąd dwie poważne oferty. Gdybym zdecydował się na Turcję, byłbym milionerem, ponieważ kontrakty opiewały na ogromne sumy. Jednak nigdy bym sobie nie wybaczył, gdybym nie spróbował w Anglii, gdybym odrzucił ofertę zespołu z Premier League.

Kiedy Mucha przyjechał do Anglii, aby odwiedzić swój przyszły klub, został oprowadzony po całym ośrodku treningowym. Finch Farm zrobiło na nim ogromnie wrażenie.

Kiedy pokazali mi ośrodki treningowe, byłem w szoku. Tam było około dwudziestu boisk treningowych, a wszystkie w doskonałym stanie. To jest świat piłki nożnej, o którym zawsze marzyłem. Spędziłem w Liverpoolu tylko kilka dni, ale od razu je polubiłem – powiedział Mucha dla oficjalnej strony Evertonu.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze