MŚ kobiet: Turniej zaczyna się od nowa


18 czerwca 2015 MŚ kobiet: Turniej zaczyna się od nowa

Zakończyła się faza grupowa mistrzostw świata kobiet, które rozgrywane są w Kanadzie. Z turniejem pożegnały się takie reprezentacje jak np. Nigeria. 1/8 finału rozpocznie się już w najbliższą sobotę od hitowego spotkania.


Udostępnij na Udostępnij na

Ostatnie miejsca w swoich grupach zajęły reprezentacje Nowej Zelandii, Wybrzeża Kości Słoniowej, Ekwadoru, Nigerii, Hiszpanii i Meksyku. Z turniejem żegnają się także Kostaryka oraz Tajlandia, które wśród zespołów z trzecich miejsc miały najgorszy bilans. Chyba najbardziej szkoda Nigeryjek, które w całym turnieju mogły ugrać nieco więcej. Niestety, mistrzynie Afryki znalazły się w grupie śmierci z Amerykankami, Szwedkami i Australijkami, więc ktoś z tego zaszczytnego grona i tak musiał odpaść już teraz.

Ostatnia kolejka fazy grupowej nie dostarczyła nam wielu niespodzianek. Z całą pewnością pochwalić należy Holenderki, które zremisowały z gospodyniami 1:1. Ponownie nie najlepszy mecz rozegrały Brazylijki, które niemiłosiernie męczyły się z Kostaryką, strzelając zwycięskiego gola dopiero w 83. minucie. Mistrzynie Ameryki Południowej przez całą fazę grupową nie zachwyciły, jednak wszystkie trzy mecze wygrały i co równie ważne, jako jedyny zespół w całej stawce nie straciły nawet gola.

Nie obyło się także bez sędziowskich pomyłek. W spotkaniu grupy A, pomiędzy Nową Zelandią a Chinami, odgwizdano rzut karny za zagranie piłki… klatką piersiową. Dla odmiany kilka dni wcześniej za zagranie piłki rodem z siatkówki, w spotkaniu Kolumbii z Francją, karnego nie podyktowano.

https://twitter.com/WoSoWorld/status/610609328115027968

Po fazie grupowej w klasyfikacji najlepszych strzelczyń turnieju na czele z czterema golami znajduje się Niemka, Anja Mittag. Po trzy trafienia na swoim koncie mają: Ramona Bachmann (Szwajcaria), Gaelie Enganamouit (Kamerun), Ada Hegerberg (Norwegia), Fabienne Humm (Szwajcaria), Eugenie Le Sommer (Francja) oraz Celia Sasić (Niemcy).

Terminarz 1/8 finału:

  • Sobota, 22:00 Niemcy – Szwecja
  • Niedziela, 1:30 Chiny – Kamerun
  • Niedziela, 19:00 Brazylia – Australia
  • Niedziela, 22:00 Francja – Korea Południowa
  • Poniedziałek, 1:30 Kanada – Szwajcaria
  • Poniedziałek, 23:00 Norwegia – Anglia
  • Wtorek, 2:00 USA – Kolumbia
  • Środa, 4:00 Japonia – Holandia

Zdecydowanie najciekawiej zapowiada się konfrontacja sobotnia. Zarówno Niemki, jak i Szwedki trzykrotnie zdobywały medale na mistrzostwach świata. W tym roku także zaliczane są do grona faworytek. Emocjonująco zapowiada się także starcie Brazylii z Australią czy Norwegii z Anglią. Być może małego psikusa sprawią Szwajcarki, które zagrają z gospodyniami.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze