Roberto Mancini, trener Manchesteru City, wzywa Mario Balotellego do większej pracy, aby pokazał manchesterskiej publiczności pełnię swojego talentu. Jest to odpowiedź na kontrowersyjną wypowiedź młodego Włocha na temat ewentualnych przenosin do AC Milan w ciągu następnych dwóch lat.
Wypowiedź napastnika dla jednej z włoskich gazet dotyczyła jego wątpliwości, co do przydatności w szeregach „The Citizens”. Mimo to 20-latek, który aktualnie przechodzi leczenie związane z kontuzją kolana, ma pełne poparcie menadżera City. – Nie czytałem artykułu, więc trudno mi się do niego odnieść. Wiem jednak, że Mario często w podobny sposób żartuje. Moim zdaniem, to też był żart. Żyjemy w wolnym świecie i każdy ma prawo do mówienia tego, co mu się podoba. Lepiej wyjawić tego typu wątpliwości, niż dusić je w sobie – twierdzi Mancini.
Sprawa spotęgowała plotki na temat rzekomej niechęci do siebie obu zatrudnionych w Manchesterze Włochów. – Nie ma między nami wojny. Mamy zwyczajnie prawo do mówienia tego, co myślimy – ucina spekulacje menadżer.
Balotelli aktualnie przebywa w USA, gdzie leczy kontuzję kolana. Mancini twierdzi, że prawdopodobny powrót jego rodaka na boisko jest możliwy w ciągu trzech, czterech tygodni.
jest i bedzie zerem
Nieprzepadam za nim zbytnio. Alo on już ma taki
charakter...