Już tylko kilkanaście godzin dzieli nas od rewanżowego pojedynku w półfinale LM, w którym Barcelona podejmie Chelsea. Pierwsze starcie padło łupem londyńczyków. Florent Malouda zapewnia, że w drugim meczu jego drużyna da z siebie wszystko.
Francuski skrzydłowy pokusił się także o ocenę zakończonego bezbramkowym remisem spotkania z Arsenalem Londyn.
– Powiedziałbym, że straciliśmy dwa punkty, ponieważ walczymy o Ligę Mistrzów i potrzebujemy punktów. Cały sezon pracowaliśmy na to, a teraz jest właśnie czas, by dać z siebie wszystko i zakwalifikować się do finału Ligi Mistrzów. Przed nami jest jeszcze emocjonujące spotkanie w finale FA Cup, a my dysponujemy dobrym składem. Dla nas to moment, by coś sobie udowodnić. Jesteśmy szczęśliwi, że jesteśmy w tym miejscu, i chcemy zdobywać trofea – zapewnił Malouda.
Spotkanie rewanżowe rozpocznie się już jutro o godzinie 20:45. Jeśli podopieczni Pepa Guardioli chcą awansować do finału rozgrywek LM, zmuszeni są odrobić jednobramkową stratę. Czy to się uda? Przekonamy się już wkrótce.
Obstawiam remis albo 2:1 dla barcelony.... A jeśli
sędzia bd po ich stronie to wygraja 2:0 oby nie
był! The Blues rządzą!
No no no! Barca finał i koniec
Real pokanał Barce to Chelsa też da rade
Kibice realu wierzą w chelsea. Miejmy nadzieję że
zagramy razem w finale. Hala madrid