Piłkarze Mali wygrali w rzutach karnych 4:1 z drużyną RPA. W regulaminowym czasie gry oba zespoły zdobyły po jednej bramce.
Puchar Narodów Afryki wszedł w decydującą fazę. Przegrywający odpada z turnieju, a wygrany awansuje do półfinału, który dla piłkarzy jest bardzo ważny, bo półfinalistę dzieli jedynie krok od wielkiego finału będącego marzeniem wielu piłkarzy na kontynencie afrykańskim.
Od początku tego meczu gospodarze chcieli przejąć kontrolę. Próbowali wysokim pressingiem zmusić rywala do błędu. Jednakże ekipa „Bafana Bafana” nie potrafiła zagrozić bramce drużyny Mali. Zespół gości kompletnie nie wiedział, jak ma stworzyć składny kontratak. Mahlangu zagrał prostopadłą piłkę do Rantiego, ale bramkarz malijskiej drużyny zażegnał niebezpieczeństwo, pokazując, że nie będzie łatwo zdobyć gola w tym spotkaniu. Tamboura chciał pokonać golkipera strzałem z dystansu, ale piłka nie znalazła się w bramce i poszybowała nad poprzeczką.
W 30. minucie Phala wparował z futbolówką w pole karne, następnie zagrał piłkę do Rantiego, który z kilku metrów pokonał bramkarza rywala, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie. Piłkarze Mali nie chcieli, żeby taki rezultat utrzymywał się długo, dlatego próbowali skonstruować składną kontrę. Tamboura zagrał futbolówkę w „szesnastkę”, lecz minęła ona trójkę jego partnerów i wszystko spaliło na panewce. Chwilę później Sow pokusił się o uderzenie z okolic szesnastego metra, ale przeleciało ono wysoko nad poprzeczką bramki RPA. W końcówce gracze Mali grali bardzo konsekwentnie, próbując przejąć inicjatywę, jednakże rezultat nie uległ zmianie i pierwsza połowa skończyła się prowadzeniem gospodarzy.
W drugiej połowie goście zamierzali przełamać swoją niemoc i chcieli jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Oba zespoły przeprowadzały szybkie akcje, próbując zdobyć bramkę, która mogła przybliżyć do zwycięstwa. Defensorzy Mali wiedzieli, że muszą zagrać bardzo konsekwentnie, bo stracony gol znacznie utrudniłby im walkę o końcowy sukces. W 55. minucie Majoro wbiegł z piłką w pole karne, ale wszystko zakończyło się fiaskiem, bo Diakite okazał się lepszy od napastnika RPA, skutecznie interweniując. Trzy minuty później Samassa zagrywał piłkę ze skrzydła w głąb pola karnego do Keity, a ten z kilku metrów pokonał bramkarza rywala, doprowadzając do wyrównania.
Chwilę później goście mieli okazję, by objąć prowadzenie. Defensorzy „Bafana Bafana” „popisali się” dużą niefrasobliwością, oddając piłkę za darmo graczom Mali. Samassa w pełni uradowany pomyłką obrońców wparował w pole karne, ale tam spotkała go prawdziwa gorycz, bo Khune pokazał prawdziwy kunszt swoich umiejętności, wychodząc z bramki i pewnie interweniując. Malijczycy grali bardzo ostrożnie, gdyż nie chcieli ponownie gonić wyniku. W 79. minucie Mahlangu oddał groźny strzał zza pola karnego, ale Diakite pewnie złapał piłkę w ręce. Gracze „Bafana Bafana” próbowali zaskoczyć rywala poprzez wrzutki w pole karne, ale defensorzy gości skutecznie zażegnywali zagrożenie. Obie ekipy próbowały w końcówce meczu przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale żadnej się nie udało i czekała nas dogrywka.
W 93. minucie Keita wrzucał piłkę w pole karne, lecz po dużym zamieszaniu futbolówka opuściła plac gry. Kolejny raz w tym spotkaniu Mahlangu oddał strzał z dystansu, ale bramkarz przeciwnika przeczytał zamiary pomocnika gospodarzy i złapał piłkę w ręce. Oba zespoły grały bardzo mądrze w obronie, więc rezultat nie uległ zmianie.
Na początku drugiej części dogrywki gospodarze musieli być bardzo czujni, drużyna Mali z większym impetem atakowała bowiem na bramkę strzeżoną przez Khunego. To był prawdziwy sprawdzian, który został zdany przez graczy „Bafana Bafana”. Tshabalala miał okazję do zdobycia bramki z rzutu wolnego, ale strzał minął się z celem i piłka powędrowała nad bramką Malijczyków. Zarówno jedni, jak i drudzy grali bardzo ostrożnie i konsekwentnie, dlatego czekały nas rzuty karne.
Seria rzutów karnych skończyła się pomyślnie dla drużyny gości. Od początku byli bardziej skoncentrowani i pewnie podchodzili do „jedenastek”. Bramkarz Mali Diakite pokazał się ze świetniej strony, broniąc strzały swoich rywali. Gospodarze tego turnieju trzy razy spudłowali, przez co odpadli z rozgrywek.
No i proszę gospodarze poza turniejem. Cieszę się,
że Mali wygrało, bo to im kibicowałem. Niestety
nie oglądałem meczu ze względu na Polska -
Rumunia. Widać był bardzo zacięty. Jednak trzeba
umieć strzelać karne.
Przemo, Biker wy oglądaliście ten mecz?
Pozdro!!!!!!!!!!!!
ogólnie ja kibicowałem mali od samego początku
myślałem że odpadnie a tu proszę awans i to z
słabym w tym turnieju RPA
no ale najważniejszy jest Półfinał a może na wet
i finał
Wolales ogladac mecz Polska - Rumunia zamiast
cwiercfinalu P.N.A. ? Musisz byc zapalonym kibicem
bialo - czerwonych...Mozesz zalowac , bo spotkanie
bylo dobre i z przedluzonymi emocjami. Mali
zdecydowanie lepiej strzelalo rzuty karne , bo
wszystkie bezblednie. Byly tylko 4 kolejki poniewaz
Bafana Bafana tak slabo wykonywali jedynastki , ze 5
nie byla potrzebna. Jedynie Siphiwe Tsabalala
strzelil dobrze , a reszta jego kolegow bez ikry i
wiary. Witamy Mali w polfinale ! a tam spotkanie z
W.K.S. lub Nigeria. Pozdrawiam !
RPA to i tak ze z grupy wyszli bo to co grali np. Z
Marocco to była żenada jak polacy z Czechami na
euro
Mecz oglądałem .Cieszy mnie wygrana Mali .Ich kraj
potrzebuje trochę radości .Moimi faworytami byli
właśnie gracze z Afryki Zachodniej .bo mają w
swych szeregach lepszych piłkarzy.
Szkoda że Samba Diakite doznał kontuzji .
Mali wygrało w rzutach karnych 3:1
@Kropek - racja , w karnych bylo 3 - 1. Pomylilem sie
w komentarzu :) @kaS - wczoraj R.P.A. naprawde
zagralo dobre spotkanie , ale brak im stabilizacji
formy. Tshabalala , Mphela na lawce rezerwowych...a
to podstawowi gracze. Zgadzam sie z Toba , bo na
awans dalej niz do cwiercfinalu nie zasluzyli.
@danio i @przemo Jakie sa wasze typy jesli chodzi o
dzisiejsze mecze ? Ja stawiam na skromne zwyciestwo
W.K.S. z Nigeria , a mecz Burkiny Faso z Togo moze
tez karnymi sie zakonczyc...stawiam na Ogiery .
Oczywiście,że nie oglądałem meczu
Polaków.Wprawdzie bardzo dobrze grali (4-1 z
Rumunią), no ale to był tylko mecz towarzyski.A
ćwiercfinał RPA-Mali był bardzo ciekawy 1-1
dogrywka,karne.
Mali wygrało zasłużenie ,ponieważ mieli
przewagę nad Rpa.
Słonie wygrają minimalnie .Kibicuje też
Krogulcom..Myślę że może być to podobny mecz do
meczu Mali i RPA więc dosyć wyrównany zakończony
dogrywką
A wiec wszyscy sa zgodni co do tego , ze Mali
zasluzylo wczoraj na wygrana. @przemo pozostalo mi
tylko zyczyc wielu emocji Tobie i wszystkim kolegom ,
ktorzy ogladaja P.N.A. i udzielaja sie w komentarzach
!
Ja stawiam na Burkina Faso. Bardzo mnie zaskoczyli na
tym PNA. Mimo, że nie zagra Alain Traore, może
szanse dostanie Razak Traore, który zadziwiał nas
swoją grą na polskich boiskach. W drugim meczu
raczej będę za Nigerią, na którą stawiałem
przed turniejem. Myślę, że zaczną grać na swoim
normalnym poziomie. Jednak będzie bardzo ciężko,
to WKS jest faworytem.
Ja czekam na wystep Razaka chocby od poczatku 1
polowy jak na zbawienie hehe. Nie rozumiem czego
trener B.F. trzyma go na tej cholernej lawce... W
drugim meczu to wiecej atutow ma Cote d' ivoire ale
zobaczymy jak bedzie. :) Dobrze , ze dzis oba mecze
sa transmitowane...
ja tam na tych mistrzostwach kibicuje ghanie
Dziś w pierwszym meczu typuje po dogrywce
zwycięstwo Wks ,a w drugim minimalne zwycięstwo
Bfa.
Witam,wczoraj bylem zajęty i zdązylem tylko
obejrzeć dogrywke i Karne,Rpa wogóle chyba nie
trenowali wczesniej jedenastek!te strzaly mozna bylo
lepiej wykonać a tak kiper Mali mial latwe zadanie.
Dziś gra mój Faworyt Nigeria zycze aby awansowali
do Finalu,bo przeciez wks wcale nie muśi co turniej
grać w Finale. No a w drugim meczu Jestem za
Togo,oby tylko Floyd Ayite nie gral samolóbnie i
zagrywal cos do Adebayora,.
Gakpe ,Romao i bracia Ayite trzymają poziom nie
tylko Ade decyduje o losie Togo więc ma kto
dogrywać piły do Emmanuela .
Liczę na Krogólców
Bardzo
A Edi poszedł z Ksiutlajewem