LM: Inauguracji ciąg dalszy


We wtorek z wielkim hukiem wystartowała Liga Mistrzów 2010/2011. Nie brakowało emocji, dobrej gry, a przede wszystkim bramek, szczególnie na Camp Nou. Po dobrym pierwszym dniu kibice z wielkim apetytem czekają na drugi. Wiele oczekuje się szczególnie po spotkaniach Bayernu z Romą i Arsenalu ze Sportingiem Braga.


Udostępnij na Udostępnij na

Grupa E

W tej grupie dojdzie do zdecydowanie najciekawszego starcia w środowej części pierwszej kolejki UEFA Champions League. Na Allianz Arena zmierzą się będący mistrzem Niemiec finalista poprzedniej edycji tych prestiżowych rozgrywek, Bayern Monachium, z wicemistrzem Włoch AS Roma. Oba zespoły dość niemrawo weszły w nowy sezon. Więcej dobrego można powiedzieć o podopiecznych Louisa van Gaala. Monachijczycy po zwycięstwie z Wolfsburgiem zaliczyli wpadkę w Kaiserslautern, by w weekend zremisować z Werderem. Odbudować swoje morale po meczu z Cagliari chcą rzymianie. Ligowy średniak rozgromił graczy Claudio Ranieriego aż 5:1. Zawodnicy z Wiecznego Miasta na pewno będą chcieli pokazać, że był to wyłącznie wypadek przy pracy. Czy uda im się jednak pokonać groźny na własnym obiekcie Bayern?

W równoległym starciu zmierzą się zespoły walczące nie tyle o awans z grupy, co o miejsce gwarantujące udział w fazie pucharowej Ligi Europejskiej: CFR 1907 Cluj i FC Basel. Obie drużyny wracają po przerwie do Ligi Mistrzów. Faworytem są gracze ze Szwajcarii. Bazylea po ośmiu kolejkach w swojej lidze zajmuje trzecie miejsce. Piłkarzom z Klużu wiedzie się o wiele gorzej. W ciągu pięciu ostatnich potyczek tylko raz udało im się wygrać, co daje czempionom Rumunii zaledwie 12. lokatę.

Grupa F

Środa w grupie F upłynie pod znakiem rywalizacji faworytów do awansu z tymi, którzy raczej będą walczyć o miejsce w mniej prestiżowych rozgrywkach na Starym Kontynencie. W ciekawszym spotkaniu tego zestawienia na Stade Velodrome Olympique Marsylia zmierzy się ze Spartakiem Moskwa. Teoretycznie wyżej stoją akcje podopiecznych Didiera Deschampsa. Jednak najlepsza ekipa Francji w ostatnim czasie bardzo zawodzi, czego efektem jest zaledwie 13. lokata w Ligue 1. Forma „Miaso” za to zwyżkuje. Starcie z Saturnem piłkarzom Walerego Karpina nie wyszło, ale wydaje się, że są w coraz lepszej dyspozycji. W kapitalnej formie jest najlepszy strzelec zespołu, Welliton, który w pojedynkę może rozstrzygnąć losy spotkania na korzyść Rosjan.

Bez niespodzianki powinno obyć się w drugiej konfrontacji tej grupy. MSK Zilina raczej jest skazana na porażkę z londyńską Chelsea. Obie ekipy w swoich ligach pokazują się z dobrej strony i zgodnie znajdują się na pierwszych miejscach. Jednak nie ulega wątpliwości, że to „The Blues” dysponują większym doświadczeniem, silniejszą kadrą i lepszą formą i to oni powinni zejść z boiska jako zwycięzcy.

Grupa G

W przypadku tej grupy oczy wszystkich kibiców zwrócone będą na Estadio Santiago Bernabeu. Właśnie na tym obiekcie w roli szkoleniowca Realu Madryt w Lidze Mistrzów zadebiutuje Jose Mourinho. Ekipa portugalskiego trenera podejmie Ajax Amsterdam. Nie ulega wątpliwości, że kandydatami do zdobycia trzech punktów w tej potyczce będą „Królewscy”. Zaliczają oni daleki od oczekiwań początek sezonu i po dwóch kolejkach mają na koncie dopiero cztery oczka. Holenderska drużyna w Eredivisie spisuje się znakomicie i tylko gorszym bilansem bramkowym ustępuje liderującemu PSV. Jednak to Real ma zdecydowanie większą siłę rażenie i to madrytczycy powinni to spotkanie wygrać.

Pewniejszym kandydatem do pokonania swojego przeciwnika w drugim starciu tej grupy jest Milan. „Rossoneri” na San Siro podejmą Auxerre. Zespół z Francji gra w kratkę. Potrafi w jednym meczu zremisować z teoretycznie nie najsilniejszym Caen, a w następnym w znakomitym stylu rozprawić się z najlepszą obecnie drużyną w Rosji, Zenitem Sankt Petersburg. Milan pod wodzą nowego trenera, Massimiliano Allagriego, również miewa przebłyski formy. Udaje mu się rozgromić Lecce, by tydzień później dać się ograć Cesenie. Czy mediolańczycy znajdą w sobie dość pokładów energii, by pokonać Francuzów z Ireneuszem Jeleniem na czele?

Grupa H

Zdecydowanie ciekawszą potyczkę tego zestawienia będzie rywalizacja Arsenalu Londyn ze Sportingiem Braga. Obie ekipy na krajowych podwórkach w obecnych rozgrywkach odgrywają czołowe role. Po czterech kolejkach Premiership „Kanonierzy” są na drugim miejscu ze stratą zaledwie dwóch oczek do liderującej Chelsea. Zawodnicy z Bragi w Lidze Sagres okupują czwarte miejsce. To jednak londyńczycy wydają się pewniejszymi kandydatami do wygranej. Zawodników Arsene Wengera do zdobycia kompletu punktów poprowadzić ma Andriej Arszawin. Braga łatwym rywalem nie będzie, lecz pokonanie londyńczyków zaliczyć należy do trudnych zadań.

Również wiele emocji będzie w słowiańskiej konfrontacji tej grupy. Po przeciwnych stronach boiska staną serbski Partizan Belgrad i ukraiński Szachtar Donieck. Zdecydowanymi faworytami tego spotkania są „Górnicy”. Co prawda piłkarze z Bałkanów również liderują w swojej lidze, lecz silniejszą kadrą zdaje się dysponować klub ze wschodu Europy. Nie od dziś zespół Mircei Lucescu jest ważnym graczem na arenie europejskiej, co dowiódł chociażby przed rokiem, triumfując w finale Pucharu UEFA. „Partyzanci” nie dadzą za wygraną, lecz odniesienie przez nich zwycięstwa jest raczej mało prawdopodobne.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze