Po przerwie na mecze reprezentacji na boisko wracają piłkarze angielskiej Premier League. W niedzielne popołudnie na murawę wybiegną gracze Reading i Tottenhamu. W bramce gości ponownie wystąpi Brad Friedel.
Hugo Lloris, podstawowy bramkarz reprezentacji Francji, w końcówce okienka transferowego przeszedł z Lyonu do drużyny z Londynu. Wszyscy obstawiali, że młody Francuz wygryzie szybko z bramki swojego rywala, Brada Friedela. Jednak trener ekipy „Spurs”, Andre Villas-Boas, jest zachwycony formą amerykańskiego golkipera i to właśnie on stanie między słupkami bramki w meczu z Reading. – Przeciwko Reading będziemy kontynuowali z Bradem – oświadczył szkoleniowiec.
Mimo wszystko Portugalczyk liczy bardzo na Llorisa i wierzy, że były bramkarz OL będzie ważną częścią drużyny Tottenhamu. – Mieliśmy razem z Hugo rozmowę i cieszę się bardzo, że jest on częścią tej drużyny – powiedział Villas-Boas. – Hugo musi być cierpliwy i z pewnością taki będzie. Wie dobrze, że konkuruje o miejsce w podstawowej jedenastce – tłumaczył szkoleniowiec.
Portugalski trener uważa, że zakup Francuza był doskonałym transferem. – Z myślą o przyszłości chcieliśmy już teraz sprowadzić Llorisa do naszego klubu – wytłumaczył trener Tottenhamu, który w swojej kadrze posiada czterech bramkarzy. – Analizując rynek piłkarski i patrząc na cenę, jaką zapłaciliśmy za Hugo, trzeba przyznać, że jest to doskonały transfer – zakończył opiekun londyńczyków.
Tottenham z Friedelem w bramce zagra w niedzielę o 17.00 w na wyjeździe z Reading.