Napastnik ŁKS-u na celowniku Widzewa. Kay Tejan może zmienić barwy klubowe


Kay Tejan zwrócił uwagę klubów PKO Ekstraklasy dobrymi występami

3 maja 2024 Napastnik ŁKS-u na celowniku Widzewa. Kay Tejan może zmienić barwy klubowe
Łukasz Laskowski / PressFocus

W ostatnich meczach w barwach ŁKS-u Kay Tejan zachwycał trafieniami i asystami. Reprezentujący klub ze strefy spadkowej holenderski napastnik może być łakomym kąskiem w letnim okienku transferowym. Już teraz mówi się o możliwym transferze 27-latka do zespołu zza miedzy – Widzewa Łódź.


Udostępnij na Udostępnij na

Jako zeszłoroczny triumfator I ligi ŁKS Łódź występuje w obecnym sezonie PKO Ekstraklasy jako beniaminek. Najwyższa klasa rozgrywkowa wydaje się jednak na ten moment zbyt wymagająca dla łodzian. W 30 kolejkach zapisali na swoim koncie zaledwie pięć zwycięstw, przez co zamykają tabelę, tracąc aż 12 punktów do ostatniej drużyny spoza strefy spadkowej.

Jedną z niewielu wyróżniających się postaci w szeregach przeciętnego ŁKS-u jest holenderski napastnik Kay Tejan. 27-latek dołączył do zespołu przed sezonem 2023/2024 i w ubiegłych tygodniach prezentował wyskoki potencjał, notując efektowne bramki i asysty. W związku z tym może przyciągnąć uwagę wyżej pozycjonowanych klubów w letnim okienku transferowym w przypadku ewentualnego zdegradowania ŁKS-u do I ligi.

Tejan w formie, ŁKS już nie

W tym sezonie ŁKS traci najwięcej bramek, a do tego zdobywa ich najmniej. Jest to typowy przypadek beniaminka, który odniósł sukces na niższym szczeblu rozgrywkowym, ale nie jest do końca gotowy na walkę o utrzymanie w gronie najlepszych drużyn w kraju.

W konsekwencji Kay Tejan jest jak łyżka miodu w beczce dziegciu, jaką są występy łódzkiego klubu w PKO Ekstraklasie. Napastnik odnotował do tej pory sześć trafień i trzy asysty spośród 19 goli zespołu. Nie są to może wybitne liczby, jednak patrząc na grę całej drużyny, trzeba stwierdzić, że osiągnięcia Holendra i styl, w jakim wykańczał akcje ofensywne, wyróżniają go na tle kolegów.

Tejan wszedł w sezon dosyć przeciętnie, pierwszego gola na polskim podwórku strzelił dopiero w 6. kolejce przeciwko Puszczy Niepołomice. Prawie miesiąc później trafił do siatki w meczu z Jagiellonią, a potem zmagał się z urazem pleców.

W pierwszym spotkaniu po powrocie z rehabilitacji dołożył kolejnego gola, po czym nadszedł czas bramkowej bessy. Trwał on od listopada do 14 kwietnia, kiedy Tejan dwukrotnie pokonał bramkarza w starciu z Radomiakiem.

Pierwszego gola strzelił, wykorzystując szybkość i mijając obrońców oraz bramkarza, by posłać piłkę do bramki po ziemi. Z kolei przy drugim trafieniu świetnie zajął pozycję na prawym skrzydle i po otrzymaniu podania przedryblował obrońcę i oddał celny strzał.

27-latek dysponuje więc szybkością, dryblingiem i dobrym uderzeniem – wszystkim, czego wymaga się od jakościowego napastnika. Ponadto jest wysoki jak na swoją pozycję, ponieważ ma 184 centymetry wzrostu.

W kolejnym meczu z Lechem strzelił gola z rzutu karnego i zaliczył asystę po precyzyjnym dośrodkowaniu. ŁKS przegrał jednak 2:3, co potwierdza, że forma holenderskiego napastnika nie wystarczy, by klub wrócił na właściwe tory. Jedynie w spotkaniu z Radomiakiem trafienia Tejana przełożyły się na komplet punktów dla łodzian.

Potencjalny transfer do derbowego rywala

Media twierdzą, że po ostatnich występach Kay Tejan znalazł się na celowniku Widzewa Łódź w kontekście letniego okienka transferowego.

„Express Ilustrowany” podał, że drugi klub z Łodzi, pewny utrzymania w PKO Ekstraklasie, jest zainteresowany pozyskaniem Holendra. Tym sposobem Tejan przeniósłby się do lokalnego rywala i miałby wokół siebie zawodników z wyższej półki, na czele z napastnikiem Jordim Sanchezem.

Jeśli chodzi o ewentualną zmianę klubu przez 27-latka, jako alternatywę wymieniano Stal Mielec, choć do gry o zawodnika mogą włączyć się też inne polskie drużyny z problemami w ataku. Ponadto jest szansa, że od następnego sezonu przeniesie się do innego kraju.

Tak czy inaczej Tejan najprawdopodobniej opuści ŁKS, ponieważ beniaminek może nie być w stanie opłacić jego kontraktu, biorąc pod uwagę potencjalny spadek. Umowa Holendra obowiązuje do czerwca 2025 roku.

Kay Tejan – z pomniejszych drużyn Holandii do PKO Ekstraklasy

Kay Tejan dorastał w mało przyjaznych dzielnicach Amsterdamu, w którym uciekał od trudnej codzienności, grając w piłkę na ulicy. Rekreacyjny futbol zamienił ostatecznie na grę w najniższych ligach w Holandii, począwszy od drużyn młodzieżowych, przez zespoły czwarto- czy trzecioligowe, skończywszy na drugiej lidze holenderskiej.

Pierwszą ekipą z najwyższej klasy rozgrywkowej, jaką reprezentował Tejan w wieku 25 lat, był Sheriff Tyraspol z Mołdawii.

Napastnik mówił jednak, że mołdawska liga jest dla niego zbyt słaba, a w lidze polskiej może się rozwijać i, jak sam twierdził, jest w stanie grać w każdej drużynie nad Wisłą.

Komentarze
widzewiak (gość) - 4 miesiące temu

lepiej Szepana z Ruchu przetransferować

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze