W finale tegorocznej edycji Ligi Mistrzów jak co roku wystąpią światowej klasy piłkarze. W Paryżu nie będzie miejsca na błędy. Liverpool oraz Real mają graczy na najwyższym poziomie. My postanowiliśmy ich ze sobą skonfrontować. Co z tego wyniknie?
Postanowiliśmy ułożyć tę jedenastkę w formacji 1-4-3-3. Wynika to z faktu, iż obydwa zespoły zazwyczaj prezentują się na boisku w takim systemie gry. W miarę możliwości udało się więc nam uniknąć sytuacji, w której takie zestawienie ucierpi, ponieważ nie będziemy korzystać z pozycji, na której gra jeden wyśmienity gracz. Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w finale tych rozgrywek cztery lata temu, teraz jednak obie ekipy wyglądają zupełnie inaczej.
Bramkarz
Na tej pozycji mieliśmy jeden z większych dylematów. Z jeden strony wyśmienity Alisson, z drugiej zaś wyśmienity Courtois. Belg w tym sezonie niejednokrotnie ratował Real swoimi interwencjami, ale robił to również Alisson w przypadku Liverpoolu. Obaj fenomenalni niezależnie od rozgrywek. Courtois ma w lidze 16 czystych kont, natomiast Alisson 20, choć nie zagrał we wszystkich spotkaniach. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Brazylijczyka, jednak golkiper „The Reds” minimalnie pokonał Belga w tej rywalizacji.
🙌 Cztery ostatnie Złote Rękawice w Premier League:
2018/2019 ➡️ Alisson 🇧🇷
2019/2020 ➡️ Ederson 🇧🇷
2020/2021 ➡️ Ederson 🇧🇷
2021/2022 ➡️ Alisson & Ederson 🇧🇷BALANS 👏 pic.twitter.com/99i96zjoJI
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) May 23, 2022
Prawa obrona
W „Los Blancos” na tej pozycji występuje Dani Carvajal, natomiast w Liverpoolu Trent Alexander-Arnold. Oczywiście naszym wyborem jest Anglik. Real prawdopodobnie będzie chciał wzmocnić latem prawą stronę defensywy, gdyż w kluczowych momentach Hiszpan nie dostarczał oczekiwanej jakości. Da się jednak wykrzesać z niego potencjał, odpowiednio go obudowując, jak czasami robił to Ancelotti. Nie ulega jednak wątpliwości, iż wybieramy Arnolda.
Anglik jest zwyczajnie zawodnikiem lepszym od Carvajala. 23-latek w tym sezonie zanotował aż 19 asyst we wszystkich rozgrywkach. Trent Alexander-Arnold wyśmienicie rozgrywa, dośrodkowuje, a czasami pokusi się nawet o strzał. Nie gra być może na takim poziomie w defensywie jak chociażby Kyle Walker, ale z pewnością spełnia on swoją rolę w Liverpoolu.
Środek obrony
Tutaj oczywiście mamy dwóch graczy do wybrania. Pula była dosyć szeroka, ale finalnie zdecydowaliśmy się na parę stoperów van Dijk – David Alaba. Ten drugi nie grał ostatnio, ponieważ był kontuzjowany. Jednak jak donoszą hiszpańskie media, ma już być dostępny na mecz finałowy. Austriak jest pierwszym wyborem Carlo Ancelottiego, zwłaszcza jeśli uwzględnimy ostatnią słabszą dyspozycję Edera Militao. Były gracz Bayernu świetnie rozgrywa od tyłu i lubi brać udział w akcjach ofensywnych.
Z kolei van Dijk jest istną skałą. Nawet fatalna kontuzja, która wykluczyła go na kilka miesięcy w sezonie 2020/2021, nie sprawiła, że obniżył loty. Nadal jest kluczowym graczem Liverpoolu w formacji obronnej. Fenomenalny właściwie w każdym aspekcie defensywnego rzemiosła. Jego wybór był oczywisty.
Lewa obrona
Po tej stronie bloku obronnego w tych zespołach występują Ferland Mendy oraz Andy Robertson. W przypadku Francuza możemy powiedzieć o naprawdę dobrze grającym w odbiorze graczu. Boczny obrońca „Królewskich” bardzo dobrze broni, ale ma braki w ofensywie.
Zaś Andy Robertson gra świetnie w ataku i podobnie jak Alexander-Arnold lubi dostarczać swoim kolegom precyzyjne wrzutki lub podania. 28-latek w tym sezonie zaliczył 15 ostatnich podań. Juergen Klopp często korzystał z okazji, aby dać odpocząć Szkotowi, gdyż w dobrej dyspozycji był Kostas Tsimikas. To jednak on prawie na pewno wystąpi w wielkim finale Ligi Mistrzów. My też wybieramy go do swojej jedenastki.
Most goals + assists by defenders in the Premier League this season:
◎ 14 – Trent Alexander-Arnold
◉ 13 – Reece James
◎ 12 – Andy RobertsonRJ in a Liverpool sandwich. 🥪 pic.twitter.com/O5Vt03Kfnx
— Squawka (@Squawka) May 19, 2022
Środek pomocy
Formację obronną zakończyliśmy wynikiem 4:1 dla „The Reds”. Tutaj musimy dokonać wyboru trzech piłkarzy. W orbicie naszych zainteresowań znajdowali się przede wszytskim Thiago, Kroos, Fabinho, Modrić, Henderson oraz Casemiro.
Pierwszym z pomocników w naszej jedenastce jest Fabinho. Będzie to zarazem najbardziej defensywnie usposobiony gracz w tej linii. Brazylijczyk w tym sezonie wystrzegał się rażących błędów oraz nie przechodził koło spotkań, co sprawiło, że wyprzedził on swojego rodaka przy ustalaniu tego składu. Do tego dochodzi jego spokój i opanowanie w rozgrywaniu akcji Liverpoolu.
Kolejnym graczem w formacji pomocy jest Luka Modrić. Zawodnik z rocznika 1985 jest naprawdę fantastyczny. Jak na gościa, który ma 37 lat, jest wyśmienicie przygotowany fizycznie. Obserwując jego grę, można by pomyśleć, że jest dziesięć lat młodszy. Chorwat nadal biega sprintem z wymiernymi skutkami, a jego prawa stopa jest ułożona niczym jakiś algorytm. Do teraz utkwiła nam w pamięci jego asysta do Rodrygo w meczu z Chelsea. Żeby zagrywać takie piłki, trzeba być nie z tego świata. Możemy się cieszyć, że były gracz Tottenhamu został w 2018 roku uhonorowany Złotą Piłką.
Ostatnim elementem układanki w środku pola jest Thiago Alcantara. Hiszpan odpalił i w ostatnich miesiącach nadaje kolorytu grze wicemistrza Anglii. Thiago bierze na swoje barki ogromną odpowiedzialność związaną z budowaniem akcji i z pewnością tę odpowiedzialność dźwiga. Hiszpan jest po prostu fantastyczny, nadaje grze Liverpoolu rytmu. Bez niego druga linia „The Reds” wyglądałaby gorzej, choć można mieć wrażenie, że Juergen Klopp jakoś by to załatał. Thiago jest w minionych miesiącach jednym z kluczowych graczy Liverpoolu.
Skrzydłowi
Do formacji ataku przechodzimy z wynikiem 6:2 dla Liverpoolu. Rozważaliśmy na pozycję skrzydłowych takich graczy jak Mane, Vinicius, Salah, Rodrygo, Luis Diaz i Diogo Jota.
Na pozycji prawoskrzydłowego w naszej jedenastce zagościł Mohamed Salah. Egipcjanin jest jednym z faworytów do zdobycia Złotej Piłki za ten sezon, jednak jest jeszcze większy faworyt, który znajdzie się w tej jedenastce, ale nie uprzedzajmy faktów. Jeżeli zliczylibyśmy punkty w klasyfikacji kanadyjskiej ze wszystkich rozgrywek, to Salah miałby ich w tym sezonie 47. Zresztą został też ex equo królem strzelców Premier League.
Drugim skrzydłowym w naszym zestawieniu jest Vinicius Junior. Brazylijczyk ma za sobą naprawdę świetny sezon. Jeżeli zsumujemy jego bramki oraz asysty, wyjdzie nam liczba 41, nie jest to więc o wiele gorszy wynik od Mohameda Salaha. Też nie bez powodu wartość rynkowa 21-latka wg. Transfermarktu wzrosła do 100 milionów euro. W samej La Liga „Vini” ma 30 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej, 17 goli oraz 13 asyst.
Napastnik
Tutaj wybór był chyba najbardziej oczywisty w całym składzie. Zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę, iż tak naprawdę w Liverpoolu nie ma typowej „dziewiątki”. Karim Benzema jest głównym faworytem do wygrania Złotej Piłki. Napastnik, który w tym roku będzie kończył 35 lat, zdobył w tym sezonie 44 gole oraz zanotował 15 asyst. Francuz został już królem strzelców La Liga i ma wielkie szanse na zostanie królem strzelców Ligi Mistrzów.
* * *
Podsumowując, w tym składzie znalazło się miejsce dla czterech graczy reprezentujących Real oraz siedmiu zawodników Liverpoolu. Na papierze wydaje się więc, że powinien wygrać Liverpool. Jednak Real finałów nie przegrywa. Wszystko wskazuje na to, że w finale Ligi Mistrzów będziemy oglądać wielkie widowisko.