Powołanie Rafała Leszczyńskiego było największą niespodzianką wśród pierwszych nominacji Adama Nawałki. W rozmowie z wortalem iGol.pl golkiper Dolcanu Ząbki opowiedział o swoim pobycie na zgrupowaniu naszej kadry i zainteresowaniu Lecha Poznań.
Rafał Leszczyński rozpoczął rozmowę z nami od wyznania, że powołanie było dla niego nieoczekiwane. – Oczywiście, że byłem zaskoczony. Dziękuję trenerowi Nawałce za daną mi szansę. W kadrze nie brakuje gwiazd. Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny czy Artur Boruc grają w klubach z najlepszych lig świata. Jak wobec pierwszoligowego golkipera zachowywano się na zgrupowaniu w Grodzisku Mazowieckim? – Tam nikt nie ma kompleksów. Ludzie są spełnieni. Nikt nie traktował mnie gorzej, było wręcz przeciwnie.
Pierwsze powołanie do kadry było wielką niespodzianką. Czy golkiper Dolcanu oczekuje kolejnej nominacji do gry z białym orłem na piersi? – Nie mam zielonego pojęcia, czy znowu będę powołany. Musimy na to poczekać do stycznia. Wówczas się okaże, czy je dostanę. W krajowym składzie będziemy jechali do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, także wtedy zobaczymy.
Nie mogliśmy nie zapytać również o sytuację Dolcanu Ząbki w I lidze. Piłkarze z Mazowsza co sezon są faworytami do awansu do T-Mobile Ekstraklasy, jednak rokrocznie czegoś im brakuje. Po znakomitym początku nadszedł pierwszy kryzys formy. Wszystko jednak wskazuje na to, że zawodnicy spod Warszawy po zwycięstwie nad Olimpią Grudziądz wrócą do dobrego rytmu meczowego. – Chcieliśmy wygrać tamten mecz i w dobrych humorach przejść na tę przerwę zimową. Co do awansu, o tym jeszcze nie myślimy. Rafał Leszczyński wypowiedział się również na temat zainteresowania Mariusza Rumaka jego osobą. – Czytałem o tym w mediach, jednak nikt do tej pory nie prowadził ze mną żadnych rozmów.