Legia Warszawa pokonała na własnym stadionie Wisłę Płock. Drużyna Kosty Runjaicia stoi przed bardzo ważnym wyzwaniem, jak powiedział sam trener: „to będzie najważniejszy mecz w mojej karierze trenerskiej”. „Wojskowi” nie zagrali wybitnego spotkania, ale na przybyszy z Płocka to wystarczyło. Jak zmieniła się sytuacja obu ekip po tym spotkaniu?
Legia nie była dobra, ale Wisła tym bardziej
Legia Warszawa wygrała 2:0, właściwie bez większego zagrożenia bramki ze strony Wisły. „Wojskowi” nie musieli wkładać w ten mecz dużo, aby dominować, bo zwyczajnie rywal nie zawiesił poprzeczki wysoko, był bardzo słaby. Goście nie byli zdecydowani w pressingu, nie mieli pomysłu na grę z przodu, jako tako się bronili, bo Legia często była zmuszana do strzelania z dystansu.
Choćby i Legia grała w 10, to wygra. Wisła jest fatalna…#LEGWPŁ #Ekstraklasa
— Antoni Obrębski (@AntoniObrebski) April 28, 2023
– Przystępowaliśmy do piątkowego spotkania w niełatwych okolicznościach. W trzech ostatnich meczach nie wygraliśmy, doznaliśmy porażki w rywalizacji z Wartą. Tak jak powiedziałem na przedmeczowej konferencji – najlepszym lekiem na naszą sytuację jest zwycięstwo. Przez cały czas piątkowej konfrontacji kontrolowaliśmy przebieg spotkania, graliśmy dobrze piłką i bardzo dobrze wyglądaliśmy w obronie. Oczywiście mogliśmy zdobyć szybciej drugą bramkę, ale najważniejszy jest końcowy rezultat. Zdobyliśmy, jak do tej pory 60 punktów. Uważam to za dobry wynik. Jest godzina 20:45 i teraz możemy rozpocząć przygotowania do finału z Rakowem. Przed piłkarzami dwa nieco lżejsze dni, a już we wtorek czeka nas arcyważny mecz finałowy. – Mówił na konferencji prasowej po meczu Kosta Runjaić, trener warszawskiej Legii.
Legia przed meczem z Rakowem
Wydaje się, że do rywalizacji o Puchar Polski Legia Warszawa może podchodzić już z większym uśmiechem, aniżeli miałoby to miejsce przed tym spotkaniem. W końcu wygrana z Wisłą była pierwszą po trzech meczach posuchy. Warto również zobaczyć, że ostatnie przegrane w lidze spotkanie z Wartą Poznań, było pierwszą klęską Legii w ekstraklasie od października.
Choć, jak już ustaliliśmy, legioniści nie zagrali wybitnego meczu, to jednak nadzieja na tytuł jest. W końcu w Rakowie ostatnio mieliśmy zamieszanie, chociaż częstochowianie z Lechią rozprawili się po… mistrzowsku. Z gdańszczanami to jednak aż taki problem nie jest. W końcu Lechia była przed tym meczem po trzech porażkach z rzędu, a teraz dołożyła czwartą.
Pamiętajmy jednak, że Legia Warszawa swój najlepszy mecz w sezonie rozegrała na początku tego miesiąca w meczu właśnie z Rakowem. Zespół Runjaicia odprawił z kwitkiem drużynę Papszuna. Warszawiacy byli bezdyskusyjnie lepsi, a klub z Częstochowy miał bardzo zły dzień, bo Legia wtedy w 100% zasłużyła na zwycięstwo i szkoda dla niej, że nie skorzystała ze zmniejszenia straty w lidze.
– To nie presja, ale przyjemność występować w takich meczach. Pokonaliśmy bardzo długą drogę, a szansę oceniam 50 na 50. Będziemy gotowi do twardej walki. Zależy mi również na tym, żebyśmy czerpali radość z gry. Można powiedzieć, że wtorkowy mecz zagramy u siebie w domu. Na pewno atmosfera będzie niesamowita. To będzie najważniejszy mecz w mojej karierze trenerskiej. Wiem, że cała Polska będzie oglądała to spotkanie. Najwyższa pora, żeby Legia ponownie podniosła Puchar Polski. – Mówił Runjaić.
Josue
– Portugalczyk jest najlepszym piłkarzem w tym sezonie w PKO Ekstraklasie. Z jego kontraktem na razie nie ma przełomu. Ma propozycję na stole. – Mówił Paweł Gołaszewski na początku miesiąca spytany przez nas o Portugalczyka.
Bez wątpienia zgadzamy się z tą opinią, Josue jest nie tylko najlepszym graczem Legii, ale i ligi. Problem w tym, że być może po sezonie odejdzie z Warszawy, właściwie dużo zależy tutaj od decyzji kierownictwa Legii. Bo jeżeli ono postanowi dać Portugalczykowi znaczną podwyżkę, najpewniej zostanie. Jeśli jednak nie będzie chciało naginać budżetu, może się skończyć rozstaniem. A mówiło się nawet o Lechu Poznań, byłby to więc jeden z najgorętszych transferów ekstraklasy ostatnich lat. Najlepszy piłkarz ligi odchodzący z Legii do Lecha i to jeszcze za darmo.
Jeden z najsłabszych, o ile nie najsłabszy mecz Josue w tym sezonie Legii w #Ekstraklasa #LEGWPŁ
— Antoni Obrębski (@AntoniObrebski) April 28, 2023
Josue cały sezon ma kapitalny i pojedynczy słabszy mecz nie może go podważyć. Skupmy się jednak na tym, jak zagrał w starciu z ekipą „Nafciarzy”. Choć zdobył bramkę otwierającą wynik spotkania, nie mówimy tu o dobrym występie. Owszem, jak to w przypadku piłkarza tej klasy były i skuteczne zagrania, którymi zazwyczaj nas raczy. Jednak wiele prób takich podań w tym meczu zwyczajnie kończyło się źle. Josue posyłał za mocne i niecelne piłki. Były nawet sytuacje, w których podawał źle na kilka metrów.
Wisła Płock w walce o spadek
Po porażce w meczu z Legią, Wisła Płock może zrównać się punktami nawet z 14. drużyną tabeli. Jednak nie to jest najważniejsze w kontekście utrzymania. Wisła powinna liczyć na to, aby Zagłębie Lubin nie pokonało Widzewa, a Śląsk Radomiaka, ponieważ są to dwie drużyny w tym momencie najbardziej zagrożone spadkiem. Jeśli by wygrały, sytuacja Wisły zrobi się nieciekawa, choć będzie kilka zespołów pod nią, to nad strefą spadkową będzie o dwa punkty.
Mecz z Legią był dla „Nafciarzy” trzecią porażką z rzędu, co składa się na mizerny w tym roku dorobek punktowy Wisły. W 13 meczach na możliwe 39 „oczek”, płocczanie zdobyli zaledwie osiem. Przekłada się to na fakt, że zdobyli, do spółki ze Stalą Mielec i Miedzią Legnica, najmniej punktów. Pamiętajmy jednak, że zespoły z Mielca i Legnicy zagrały 0 jedno spotkanie mniej.
Jak się podoba tabela po sobocie? 🧐 pic.twitter.com/Hq7VDIDFt1
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) October 22, 2022
I taki stan rzeczy jest już naprawdę problematyczny, bo zaraz się może okazać, że kolejne potknięcie zakończone zostanie znalezieniem się w strefie spadkowej. Wtedy już Wisła Płock, zwłaszcza w obecnej formie, będzie faworytem do spadku. Przy takim obrocie spraw jeszcze dziwniej wygląda taka tabela PKO Ekstraklasy, jaką możemy ujrzeć powyżej. Co też można łatwo z niej wywnioskować, Wisła przez 14 kolejek zdobyła 14 punktów więcej, niż przez następne 16. W obecnej chwili fakty są niestety dla drużyny z Płocka przytłaczające.