Podopieczni Tomasza Kafarskiego mają powody do radości. Na tydzień przed startem rozgrywek ligowych zespół grający na co dzień przy ul. Traugutta, zatrzymał jedną z najsilniejszych drużyn Primera Division – Villarreal CF, z którym zremisował 1:1!
Villarreal to najsilniejszy sparingpartner, który zmierzył się z polskim klubem w letnim okresie przygotowawczym. Gracze „Żółtej Łodzi Podwodnej” nie tak dawno należeli do czołówki Ligi Mistrzów i w starciu z gdańską Lechią byli zdecydowanym faworytem.
W pierwszej połowie mecz był toczony w średnim tempie, przewaga należała do Hiszpanów, jednak gospodarze także stwarzali sobie dogodne sytuacje.
W 36. minucie po groźnej kontrze „Biało-zielonych” tuż przy słupku strzelał Lukjanovs. Chwilę później w dogodnej sytuacji skuteczniejszy od Łotysza był Marko Bajić, który wykorzystał dośrodkowanie Pawła Nowaka z rzutu rożnego. W 41. minucie asystujący przy bramce Nowak był bliski pokonania Olivy z rzutu wolnego, jednak bramkarz Hiszpanów końcami palców wybił na rzut rożny futbolówkę zmierzającą w okienko jego bramki.
W drugiej połowie inicjatywa stopniowo przechodziła na stronę gości. Na strzał w środek bramki Dawidowskiego, odpowiedział Ruben, którego silne uderzenie obronił Paweł Kapsa. Sensacyjny wynik podopiecznym Tomasza Kafarskiego udało się utrzymać do 76. minuty, kiedy to po podaniu Rossiego celnym strzałem popisał się reprezentant Hiszpanii – Santiago Cazorla.
Lechia Gdańsk: Kapsa – Deleu, Kožans, Bąk, Andriuškevičius – Wiśniewski (Buzała 75’), Surma, Bajić (Popielarz 81’), Nowak (Pietrowski 81’) – Lukjanovs (Szuprytowski 90’), Dawidowski (87, Zejglic).
Villarreal CF: Oliva – Mario, Musacchio, Kiko, Natxo Insa – Marcos Gullón, Matilla, Jefferson Montero, Cristóbal – Fuster y Marco Ruben; w drugiej połowi zagrali: Hernán Pérez, Juan Carlos, Borja Valero, Cazorla, Bruno, Ángel y Rossi.
Zauważyć trzeba tylko, że Villareal grał
praktycznie drugim skladem z gora kilkoma gwiazdami.
Bez podniety
I jeszcze to tylko spotkanie towarzyskie,to
Villarreal nie bardzo się starał nawet jak grali
drugim składem i gola strzelali tylko piłkarze
Villarrealu!!!!!
najsilniejszym zespołem w okresie przygotowawczym
jaga grała z shalke ..... więc mi się wydaje że
schalke jest lepsze od villarealu
Lech z Wisłą nie radzą sobie z klubami z
Azerbejdżanu, czy Cypru, a Lechia remisuje z
Villarreal. Gdyby to był mecz o stawkę to Lechici
musieliby stracone gole dodawać na kalkulatorze.
Zamiast się cieszyć powinni "Zieloni" martwić się
dlaczego nie wykorzystali słabej postawy
Villarreal.
Ale w Polsce zawsze wszystko idzie na odwrót ;)