Lechia Gdańsk przejęta przez nowych właścicieli


Fundusz inwestycyjny MADA Global doszedł do porozumienia w sprawie przejęcia Lechii Gdańsk

4 lipca 2023 Lechia Gdańsk przejęta przez nowych właścicieli
Foto: Tomasz Hatta

Lechia Gdańsk po spadku z ekstraklasy w końcu zmienia właściciela. Potwierdziły się niedawne doniesienia i w poniedziałek klub poinformował, że udało się dojść do porozumienia z funduszem inwestycyjnym MADA Global, pochodzącym ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Fundusz ten ma od niedawna swoją siedzibę w Polsce, a dokładniej w Warszawie. To miało mu ułatwić poszukiwania klubu w Polsce. Jak mniejszościowi udziałowcy przestaną grać na niekorzyść klubu, to formalna finalizacja odbędzie się bez przeszkód.


Udostępnij na Udostępnij na


Po zakończeniu sezonu dużo mówiło się o tym, że Lechia Gdańsk może zostać przejęta przez Michała Brańskiego. Biznesmen i jeden z udziałowców Wirtualnej Polski nie proponował jednak zbyt dobrych finansów, a mówiło się nawet o tym, że chciał płatności rozbijać na wiele rat. Sam to potem dementował, ale do kupna Lechii ostatecznie nie doszło. Nie trzeba było jednak długo walczyć z ofertami Brańskiego, gdyż klubem zainteresował się ostatnio inny podmiot.

Mowa o MADA Global, czyli funduszu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. To właśnie z nim w ostatnich dniach były prowadzone negocjacje, które zakończyły się sukcesem. Lechia Gdańsk w poniedziałek poinformowała, że została zawarta umowa w sprawie przejęcia klubu. Jednak na razie bez formalnego podpisania umowy sprzedaży.

Dlaczego na razie formalności nie zostały załatwione? Końcowe zdanie w tej sprawie mają udziałowcy mniejszościowi. Posiadają oni prawo pierwokupu i długo nie trzeba było czekać na reakcję z ich strony. Kilka godzin po informacji o przejęciu klubu podobno złożyli ofertę kupna Lechii, ale zdecydowanie za niską. W ten sposób jednak chcą grać na zwłokę i blokować pełną finalizację. Nie powinno to jednak mieć znaczenia, bo tylko oferta tej samej wysokości może im coś dać. Takiej kwoty zapewne nie zaoferują, gdyż podobno przekracza ich możliwości.

O jakiej kwocie tu mowa? Portal Interia pisał o czterech milionach euro, co jest nieprawdą. Do tego też w komunikacie odniosła się Lechia, sugerując, by wstrzymać się z rzucaniem kwotami na oślep.

– Chcemy również prosić media o powstrzymanie się z nieopartymi na faktach spekulacjami dot. wartości transakcji – informacje na ten temat zostaną podane w stosownym czasie.

Mocno rozwinięty fundusz

Warto na początku opisać, czym właściwie jest MADA Global Fund For Income Opportunities. Mowa tu o prywatnym funduszu, specjalizującym się w inwestowaniu w sektory przedsiębiorstwa o bardzo dużym potencjale. Zapewnia tam niezbędne zastrzyki finansowe i ulepsza zarządzanie, by jak najlepiej wykorzystać zauważony potencjał. Na różnych stronach opisujących jego działalność można trafiać na informacje, że MADA Group zarządza wielomiliardowymi aktywami. Zespół zarządzający, poza Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, ma jeszcze powiązania z Arabią Saudyjską i Egiptem. To ułatwiało mu w przeszłości inicjować wiele globalnych inwestycji.

Szeroko rozwinięte horyzonty pozwalają także odważnie inwestować w aktywa sportowe. Tam skupia się na drużynach, obiektach i prawach mediów sportowych. Priorytetem MADA Global w sporcie jest zrównoważony wzrost i tworzenie długoterminowej wartości dla wszystkich interesariuszy. Kluczem jest dążenie do maksymalizacji potencjału aktywów sportowych, zapewniając sukces i dostarczając wartość nie tylko inwestorom, lecz także fanom i partnerom.

Polska celem od kilku miesięcy

MADA Global już jakiś czas temu postanowił, że przejmie jakiś klub w naszym kraju. Przez prawie rok fundusz przyglądał się uważnie sytuacji w Polsce, analizując dokładnie trzy najwyższe klasy rozgrywkowe. Kilka miesięcy temu Informacyjny Serwis Biznesowy poinformował, że MADA Global stworzył w Warszawie specjalną spółkę Football Culture Poland, na której czele zasiadł Paolo Urfer. Szwajcar został także głównym inwestorem funduszu i miał za zadanie brać czynny udział w ewentualnej finalizacji kupna klubu.

To właśnie wspomniany Paolo Urfer jakiś czas temu prowadził zaawansowane rozmowy w celu pozyskania Śląska Wrocław. Klub z województwa dolnośląskiego był pierwszym celem funduszu MADA Group, ale finalnie do kupna nie doszło. W tak zwanym międzyczasie toczyły się także rozmowy w Krakowie, gdyż pojawiła się również chęć pozyskania Wisły. Z boku to wyglądało wtedy mało wiarygodnie i wielu nie podobał się fakt gry na kilka frontów.

Nie udało się nic zdziałać z wyżej wymienionymi klubami, zatem trzeba było szukać dalej. Trzecim celem w naszym kraju stała się zatem Lechia Gdańsk, a informacja o możliwym przejęciu pojawiła się tydzień temu na portalu Meczyki. W tym przypadku jednak od razu można było wyczuć konkretną sytuację. Pozostawało jedynie czekać na finalizację, co wydarzyło się w poniedziałek. Paolo Urfer i cały fundusz MADA Global spełnili swoje założenie i teraz pozostaje im czekać na formalną finalizację i wdrażanie wszystkich planów.

Kim jest Paolo Urfer?

Dużo w tych wszystkich negocjacjach wspomina się o Paolo Urferze. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż 48-letni Szwajcar rzadziej wchodzi głęboko w kwestie stricte sportowe, a jego główną rolą jest biznes. Urfer kształcił się w biznesie, marketingu, sprzedaży i bankowości, co uczyniło go osobą idealnie stworzoną do takich spraw. W sporcie istnieje od dawna, bo zaczynał już w 2000 roku. Jego początki to współpraca z wieloma klubami europejskimi, a dokładniej pomoc w ściąganiu perełek z Ameryki Południowej.

Paolo Urfer na swoim koncie ma też pracę w swoim kraju. Najpierw przez trzy lata był dyrektorem sportowym i generalnym menadżerem w FC Sion, a następnie przez dwa lata pełnił tę samą funkcję w Neuchatel Xamax. Dodatkowo miał jeszcze chwilowy epizod w Grasshopers Zurich, jednak tam pracował jako konsultant w komisji transferowej.

W 2012 roku Urfer postanowił, że zostanie niezależnym pośrednikiem na rynku piłkarskim i zaczął coraz prężniej działać w ligach z TOP 5. Najbardziej przez kolejne lata pomagał w kwestii transferów i nie tylko w Premier League. Szwajcar brał także udział w sprzedaży Newcastle United, którego 80% akcji kupił saudyjski fundusz Public Investment Fund. Działania Urfera były także widoczne we Francji. Tam pomagał w sprzedaży Girondins de Bordeaux, który został sprzedany amerykańskiemu funduszowi King Street Capital Management.

Potrzeba szybkiego działania

Do startu sezonu I ligi pozostały mniej niż trzy tygodnie. Dlatego też bardzo ważna będzie dosyć szybka formalna finalizacja sprzedaży. To pozwoli na spłacenie najważniejszych zobowiązań, a przede wszystkim na wzmocnienie drużyny. Obecna kadra Lechii jest w stanie opłakanym, a co rusz z klubu odchodzą kolejni zawodnicy. Za porozumieniem stron rozwiązany został kontrakt z Jarosławem Kubickim, a na dniach do Zagłębia Lubin ma przenieść się Michał Nalepa. Wiele wskazuje na to, że niedługo z klubem rozstaną się Ilkay Durmus i Conrado.

Już ostatni sparing z Piastem Gliwice pokazał, jak źle to wygląda na papierze. Trener Szymon Grabowski musiał grać prawie samym młodzieżowcami i to na pewno utrudnia mu przygotowania do sezonu. Trudno oczywiście będzie oczekiwać dobrego startu ligi, jak nagle do klubu zacznie przychodzić wielu nowych zawodników. Z tym jednak na dłuższą metę sztab Lechii powinien sobie poradzić. Najważniejsze będzie w końcu otrzymać wzmocnienia na kluczowych pozycjach, czyli na prawie każdej.

Oby teraz w klubie z Pomorza wszystko szło z górki, bo kiedyś w końcu zza chmur musi wyjść słońce. Jest tam potencjał na dobrą drużynę, a także szybki powrót do ekstraklasy. Trzeba jednak po tej sprzedaży krok po kroku oczyścić klub, by łatwiej móc się skupić wyłącznie na aspektach sportowych.

Komentarze
Kibic (gość) - 1 rok temu

Czy dla kibiców Lechii nastaną normalne czasy? Takie piękne miasto, taki piękny stadion, taka piękna solidarnosciowa historia, a dotychczasowe władze taki dramat jakby z teledysków discopolo ich wzięli.

Odpowiedz
Nico (gość) - 1 rok temu

Może się mylę ale wydaje mi się że ci akcjonariusze i lwy północy dobrze lody chcą kręcić dlatego przeciagaja finalizację. Proszę sobie przypomnieć jaki wstyd był jak lechia w pucharach grała i poszło o firmę ochroniarską

Odpowiedz
Beret (gość) - 1 rok temu

dla Mada Global Lechia od samego początku była nr 1 do przejęcia. temat potem przycichł, potem były wątki Śląska, Wisły i na końcu wrócili do Gdańska.
o drużynę nie ma co się martwić - w tego typu transakcjach takie porządki jak sprzątanie pseudopilkarzy, którzy przyłożyli rękę mocno do spadku to się zegna bez żalu. za chwilę na ich miejsce nowy właściciel ściągnie pewnie nowych, swoich, i biznes będzie się kręcił.
golasy z Gdańska, tzw strażniki pieczęci z krawcem na czele to mogą sobie blokować co najwyżej panią w szalecie miejskim. właścicielem będzie fundusz z dubaju, który nie będzie z nimi nawet dyskutował ani pytał pajaców pokroju krawca o zdanie.
niech sobie krawiec zakłada nowa Lechię albo Lechię 2023 i bawi się od b-klasy.

Odpowiedz
psg (gość) - 1 rok temu

bedzie drugi Man City i PSG

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze