L1: Lyon i Marsylia nadrobiły zaległości – nieudanie


18 kwietnia 2012 L1: Lyon i Marsylia nadrobiły zaległości – nieudanie

Tylko jeden punkt zdobyły w sumie w swoich zaległych meczach finaliści Pucharu Ligi. Marsylia zremisowała na własnym stadionie 1:1 z Caen, a walczący o Ligę Mistrzów liończycy z kretesem przegrali w Tuluzie.


Udostępnij na Udostępnij na

Mimo że Marsylia była w stanie przełamać fatalną serię 12 meczów bez zwycięstwa, wygrywając kluczowy dla siebie pojedynek finałowy Coupe de la Ligue, to jednak w samej lidze bez kompletu punktów pozostaje już od 11 kolejek. Z powodu tak słabej formy „Les Phoceens” nie mają już szans walczyć o nic, gdyż europejskie puchary już się dostatecznie oddaliły, a o utrzymanie gracze martwić się nie muszą. Mimo obiecywanych przez podopiecznych Didiera Deschampsa ambicji i chęci walki spotkania z nimi mogą być dla innych zespołów kopalnią bezcennych punktów.

Po błędzie Nkoulou Caen wyszło na prowadzenie
Po błędzie Nkoulou Caen wyszło na prowadzenie (fot. sport.fr)

Na taką postawę gospodarzy liczyli Normandczycy z Caen, którzy wciąż muszą martwić się o zapewnienie sobie przyszłorocznego bytu w Ligue 1. To oni otworzyli na Stade Velodrome wynik. Po nieudanym wybiciu piłki przez Nicolasa Nkoulou napastnik gości, M’Baye Niang, ruszył skrzydłem i dograł do Frederica Bulota. Pierwszy strzał głową wybronił jeszcze Steve Mandanda, ale przy dobitce był bezradny.

Wszystko to działo się w 11. minucie meczu. Jednak tylko kwadrans piłkarze Francka Dumasa cieszyli się z prowadzenia. Po zagraniu ręką w polu karnym Aleksandre’a Raineau „jedenastkę” bezbłędnie wykorzystał Loic Remy i kibice mogli się cieszyć z remisu. Lecz były to jedyne trafienia na marsylskim stadionie i obie ekipy podzieliły się punktami. Dla Caen ten punkt może okazać się bezcenny, w sytuacji OM taka strata nic nie zmienia, jedynie pogarsza mentalność tego zespołu, o którą dbać trzeba przed następnym sezonem.

Lyon na łopatkach

Przegrany w finałowej rywalizacji Pucharu Ligi Olympique Lyon uzyskał jeszcze gorszy wynik w Tuluzie aniżeli jego imiennik. „Les Gones” po bramkach Sirieix, Riviere’a i Bulota zostali rozgromieni przez Tuluzę 0:3 i ich szanse na podium i kwalifikacje Ligi Mistrzów zmalały. Teraz liończycy martwić się muszą o okupowane w tej chwili czwarte miejsce, bo wyprzedzają swojego dzisiejszego przeciwnika tylko lepszym bilansem bramek.

Komentarze
~marcepun (gość) - 12 lat temu

Widać że gra idzie MarsylczykOM coraz lepiej,było
bardzo wiele ciekawych akcji,lecz brakło tego
najważniejszego dobrego wykończenia=gola z
ciekawych akcji

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze