Przed nami już tylko jedna kolejka w meczach I ligi. Pewnymi utrzymania mogą być piłkarze Kolejarza Stróże. Janusz Kubot, który bardzo przyczynił się do utrzymania zaplecza Ekstraklasy w tym mieście, zostanie na swoim stanowisku.
– Janusz Kubot okazał się właściwym człowiekiem na właściwym miejscu i rzecz jasna nadal będzie trenerem Kolejarza – tak o trenerze zespołu z okolic Nowego Sącza mówił wiceprezes Kolejarza. – Udowodniliśmy, że czasem warto postawić na ambitnego trenera bez nazwiska. Udało nam się utrzymać już na kolejkę przed końcem i uważam, że pozostanie w I lidze to nasz sukces. Pierwszy sezon jest zawsze ciężki. W tym miejscu wypada podziękować Sandecji za grę fair i poważne potraktowanie meczu z Kluczborkiem – dodał.
Po dymisji Marka Motyki, do której podał się po klęsce z lokalnym rywalem na stadionie Sandecji aż 2:6, wydawało się, że sytuacja beniaminka jest tragiczna. Sezon stróżanie zakończyli jednak z happy-endem i już na kolejkę przed końcem mogą myśleć o przygotowaniach do rundy jesiennej na zapleczu Ekstraklasy. Wszystko dzięki Januszowi Kubotowi, który z bilansem pięciu zwycięstw, trzech remisów i takiej samej liczby porażek, uchronił Kolejarza przed degradacją.
![Pogoń znów to zrobiła: wyłożyła się metr przed metą [PO FINALE]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/05/a9eb72470a8e96207daece853ba27f81-326x180-c-default.jpg)
