Kto mógł podpisać kontrakt w ekstraklasie? Niedoszłe hity transferowe
Jakie gwiazdy były blisko dołączenia do polskich klubów?
22 lipca 2025
Mateusz Porzucek / PressFocus
Ekstraklasowe transfery nigdy nie były światowego formatu. Bardzo często jednak topowi zawodnicy są łączeni z różnymi drużynami. Rzadko spotykamy się z sytuacjami, gdzie do takich transferów dochodzi, ale są pewne wyjątki. W tym okienku transferowym już zdążyliśmy usłyszeć sporo plotek o głośniejszych nazwiskach. Pogoń, Legia czy Lech Poznań, jak i inne drużyny starają się zachęcać do siebie lepszych zawodników. Czas sprawdzić, kto i kogo interesował w tym roku.
Mimo wszystko ekstraklasa w ostatnich latach posiadała wiele ciekawych piłkarzy. Krasic, Kittel, Podolski, Ljuboja, Vinagre to niektóre nazwiska, których nie powstydziłyby się wyżej notowane w rankingu ligi. Polskie rozgrywki stają się coraz bardziej atrakcyjne dla doświadczonych zawodników, jak i piłkarzy w młodszym wieku. Przeszkodą w wielu przypadkach pozostaje kwestia finansowa, która w polskich klubach dalej jest na niższym poziomie. Pomimo tego możliwość gry w europejskich pucharach jak i atrakcyjne państwo do życia przyciąga do nas wielu zawodników.
Joshua Guilavogui
Francuski defensywny pomocnik to nazwisko, o którym było najgłośniej w ostatnim czasie. Guilavogui wzbudził bardzo duże zainteresowanie Pogoni Szczecin. Francuz ma bardzo imponujące CV, jak na ekstraklasę, znajduje się tam ponad 200 występów w Bundeslidze, ponad 100 w Ligue 1, 16 w Lidze Mistrzów oraz 7 razy występował w reprezentacji Francji. Obecnie jest on wolnym zawodnikiem po tym, jak zakończyła się jego umowa z Leeds United. Pogoń poszukuje obecnie pomocnika, dlatego ktoś taki, jak Guilavogui sprawdziłby się idealnie. Dobre czytanie gry, duży spokój z piłką przy nodze, jak i olbrzymie doświadczenie sprawiają, że idealnie wpasowałby się w drużynę „Portowców”. Według informacji Pogoń zawarła porozumienie z pomocnikiem, aczkolwiek przegląda obecnie inne opcje na rynku, sam właściciel klubu Alex Hadithagi na kanale Goal.pl mówi.
Jest na naszej liście. Odbyliśmy bardzo dobrą rozmowę z nim i jego agentem. Jest prawdziwym liderem. Obecnie czekamy na to, co się wydarzy, mamy też kilka innych opcji, jednak Guilavogui jest na szczycie naszej listy życzeń
🚨 7-krotny reprezentant Francji i były piłkarz https://t.co/o1hVkvAXAj. Atletico czy Wolfsburga, Josuha Guilavogui rozmawia z Pogonią Szczecin!
Ofensywny pomocnik z Rumunii wzbudził spore zainteresowanie Legii Warszawa. Hagi pomimo braku kariery na miarę tej swojego ojca, to dalej jest świetnym piłkarzem. Jako zawodnik potrafi z łatwością tworzyć okazję dla kolegów, mijać rywali jak tyczki oraz wykańczać akcje jak rasowy snajper. Sporą rolę w rozmowach odbył nowy szkoleniowiec Legii Edward Iordanescu, który również jest Rumunem. Hagi obecnie jest wolnym zawodnikiem po tym, jak szkockie Rangers zdecydowało się nie przedłużać z nim umowy. Wydaje się, że byłoby to idealne wzmocnienie dla Legii. Rumun jest zawodnikiem o podobnym profilu, co była gwiazda drużyny – Josue, a to właśnie takiego piłkarza Legii brakuje. Pomimo wielkich chęci klubu z Łazienkowskiej, to oczekiwania finansowe postawione przez Hagiego okazały się zbyt spore. Legia na ten moment nie zdecydowała się na danie takich pieniędzy, jakie chciało środowisko Rumuna, co oznacza, że transfer jest zawieszony i pomimo braku ostatniego słowa, to jest on prawie nierealny. Tak sytuacje skomentował trener Iordanescu w rozmowie z portalem sport.ro
Rozmawiałem z Ianisem, ale jego pensja przekracza możliwości Legii. Wiem, że obecnie toczą się liczne rozmowy i nie mogę powiedzieć nic konkretnego.
https://newsbeezer.com
Axel Witsel
Zdecydowanie najgłośniejsze nazwisko łączone z przenosinami do ekstraklasy tego lata. Zawodnik ten ma za sobą bardzo bogatą przeszłość. W swojej karierze wystąpił w ponad 80 meczach ligi mistrzów, ponad 100 w Bundeslidze, czy też zagrał w 112 spotkaniach reprezentacji Belgii. Swego czasu Zenit wykupywał go z Anderlechtu za 40 milionów, a teraz prowadził on rozmowy z Pogonią Szczecin. Witsel tak samo jak Guilavogui prowadził negocjacje z „Portowcami” w sprawie wzmocnienia ich środka pola. Belg jest obecnie wolnym zawodnikiem, któremu wygasł kontrakt z Atletico Madryt, gdzie wystąpił nawet na Klubowych Mistrzostwach Świata. Tak na temat sprowadzenia pomocnika wypowiada się dla weszło.com dyrektor sportowy Pogoni, Tan Kessler:
To jest trudna sytuacja. Nie jest to łatwy temat do przeprowadzenia. Pogoń natomiast myśli poza schematem m.in. dzięki Alexowi Haditaghiemu, a ja wspieram jego myślenie. Witsel ma jednak bardzo dużo opcji na transfer. My po prostu czekamy na jego odpowiedź.
Tymoteusz Puchacz
Najgłośniejsze polskie nazwisko, jeśli chodzi o powrót do ekstraklasy. Puchacz jest bardzo znaną postacią na polskim rynku. Udziela się on mocno w świecie popkultury oraz mediów społecznościowych, co wzbudza sporo kontrowersji. Oprócz tego jest on zawodnikiem, który bardzo mocno podróżuje w swojej karierze. Mówi o tym sam fakt, że w wieku 26 lat występował już w ośmiu drużynach. Puchacz próbował swoich sił w Turcji, Niemczech, Grecji, a ostatnio spędził także pół roku w angielskim Plymouth. Pomimo bardzo dobrego startu z czasem został on jedynie zawodnikiem rotacyjnym, który nie wnosił wiele do drużyny. Po końcowo nieudanej przygodzie w Championship wrócił on do niemieckiego Holstein Kiel. Tam jego sytuacja nie jest lepsza. Puchacz został poinformowany o tym, że ma sobie szukać nowej drużyny i zostaje odcięty od 1 drużyny. W związku z tą sytuacją, Polskie drużyny zaczęły się nim mocno interesować. Mówiono o Widzewie, sentymentalnym powrocie do Lecha, natomiast ostatnio najgłośniej było o Radomiaku. Klub ten kojarzony jest ze ściągania ciekawych zawodników, dlatego zainteresowanie Puchaczem nie może nikogo dziwić. Do transferu, jednak niedojdzie z kilku powodów. Oczekiwania finansowe są na innym poziomie, a sam Puchacz mówi, że chciałby dalej grać w Anglii.
🗣 🇵🇱 Tymoteusz Puchacz:
„To miejsce stworzone dla mnie. […] Pasuję do ligi angielskiej, jestem zawodnikiem bazującym na fizyczności, nie mam problemów z językiem
Poznałem też smak walki z Liverpoolem czy Manchesterem City, z którymi rywalizowaliśmy w Pucharze Anglii.… pic.twitter.com/MhJO0wVV3e
Polski napastnik po nie do końca udanej przygodzie za granicą, jest łączony z powrotem do ekstraklasy. 30-latek występuje obecnie na Cyprze w Omonii Nikozja. W sezonie 2016/2017 opuścił on Ruch Chorzów na rzecz wyjazdu za granicę. Kupiło go wtedy francuskie Nantes, gdzie niestety kariery nie zrobił. Po dwóch sezonach zamienił Francję na Włochy, gdzie jego kariera się ustabilizowała i pomimo transferów wewnątrz ligi, udało mu się rozegrać 78 spotkań, w których zdobył 14 bramek. Po etapie włoskim, nadszedł czas na Cypr. W sezonie 2022/2023 zamienił on Hellas Weronę na Aris Limasoll. Po udanym sezonie z mistrzostwem zamienił on Aris na Omonię Nikozje, w której występuje do teraz. Stępiński pomimo jeszcze roku kontraktu, rozgląda się za opcjami na rynku. Mówi się o zainteresowaniu Widzewa Łódź, który wzmacnia się na chęć walki o europejskie puchary. Napastnik wart jest obecnie 1,3 miliona euro, natomiast biorąc pod uwagę rok kontraktu, kwota transferu mogłaby być niższa. Widzew bardzo chciał ściągnąć do siebie napastnika, ale wygląda na to, że temat upadł, co dla gazety wyborczej potwierdził dyrektor sportowy Widzewa Mindaugas Nikolicius, mówiąc:
To prawda, że rozmawialiśmy z Mariuszem i wydawało się, że jesteśmy blisko porozumienia zarówno z nim, jak i jego obecnym klubem. Negocjacje się przeciągały i w tym momencie mogę potwierdzić, że ten transfer nie jest możliwy, ma kontrakt z Omonią, a klub chce, aby został na Cyprze
protathlima.cyprustimes.com
Grzegorz Krychowiak
Nazwisko, którego chyba żadnemu polskiemu kibicowi nie trzeba przedstawiać. Krychowiak to legenda polskiej piłki, i jego kariera robi naprawdę solidne wrażenie. 100 występów w narodowych barwach, kluczowa postać w Sevilli, potem epizod w PSG, a następnie bardzo solidna gra w Rosji. Ostatnio Polak występował w cypryjskim Anorthoisie, gdzie spędził jeden sezon. Aktualnie jest on wolnym zawodnikiem i przegląda wszystkie opcje. Logicznym jest, że pojawiły się także oferty z ekstraklasy. Polak ma już 35 lat więc powrót do ojczyzny wydaje się być realny. Problemem w ściągnięciu pomocnika mogłaby być jego pensja. Krychowiak ostatnie sezony spędził w Arabii Saudyjskiej oraz na Cyprze, więc na pieniądze nie mógł narzekać. Mimo wszystko mówi się o zainteresowaniu polskich drużyn. Nie wiadomo co się stanie z pomocnikiem, ale na pewno nie możemy wykluczyć jego transferu do ekstraklasy.
Oskar Foltyński
Ola Solbakken
Norweski pomocnik, może nie jest znanym zawodnikiem, ale umiejętności nie można mu odmówić. 11-krotny reprezentant Norwegii znalazł się na liście życzeń Widzewa. Solbakken to zawodnik bardzo doświadczony, a właśnie takich zawodników potrzebuje nasza liga. 26-latek odchodził z norweskiego Bodo jako gwiazda ligi. Jego umiejętnościami zainteresowała się AS Roma, do której ostatecznie trafił. Nie udało mu się natomiast nigdy przebić na stałe. Był on na wypożyczeniach w Olympiakosie, Urawie oraz ostatnio w Empoli. Nigdzie natomiast nie potrafił się pokazać i zaimponować. Aktualnie wrócił on do Rzymu. W Romie nie ma on dla siebie miejsca, więc w grę wchodzi jedynie odejście z drużyny. Zainteresowanie wykazuje Widzew Łódź i jego celem jest ściągnięcie go na zasadzie transferu definitywnego. Obecnie jest to transfer mało realny, ale zawodnik jest cały czas obserwowany.
🚨 Widzew Łódź jest zainteresowany Olą Solbakkenem z AS Romy! Mindaugas Nicolicius rozpoczął rozmowy z jego agentem.
Na dziś Norweg jest mało realnym tematem, ale Widzew jest gotowy poczekać na rozwój sytuacji 26-latka. To byłby absolutny hit okna: