Kto mistrzem? Kto do pucharów? Kto spadnie z ligi? Typujemy


Redakcja iGola typuje rundę wiosenną

9 lutego 2024 Kto mistrzem? Kto do pucharów? Kto spadnie z ligi? Typujemy
Łukasz Sobala / PressFocus

Już dziś wraca polska ekstraklasa. Po 51 dniach przerwy znów zobaczymy najlepsze polskie drużyny walczące o cenne punkty i trofea. W redakcji iGola pobawiliśmy się, typując mistrza Polski, pucharowiczów oraz spadkowiczów.


Udostępnij na Udostępnij na

Dziesięciu redaktorów, dziesięć różnych opinii. Czy któraś z nich okaże się trafna? Przekonamy się za kilka miesięcy.

Kto zostanie mistrzem Polski?

Tomasz Hatta: Raków Częstochowa

Jakość piłkarska i szeroka kadra wiosną będzie kluczem.

Antoni Janas: Lech Poznań

Nawet jeśli jesienią nie wypracował przewagi, to nie jest na straconej pozycji. Kadra jest być może najsilniejsza w całej lidze. Zmiana trenera może ożywić zespół. Lech „musi” bardziej niż inni wygrać mistrzostwo, żeby sezon był sukcesem.

Bartłomiej Majchrzak: Śląsk Wrocław

Przewaga punktowa nad pozostałymi drużynami wydaje się być wystarczająca, by Śląsk zdobył trofeum. Ważną postacią jest również trener Jacek Magiera, który zbudował silny mentalnie zespół. Doświadczenie trenera, atmosfera w drużynie i przewaga punktowa powinny zapewnić Śląskowi mistrzostwo.

Kamil Bednarski: Raków Częstochowa

Wbrew pozorom Raków po odpadnięciu z Ligi Europy jest na dobrej pozycji do ataku po obronę tytułu. Wszystkie kluczowe spotkania rozegra u siebie, ale musi się skupić na piłce. Jeśli nad częstochowianami skończy wreszcie krążyć fatum kontuzji, to będą bardzo groźni.

Michał Krzeszowski: Śląsk Wrocław

Jest w stanie utrzymać formę z rundy jesiennej, bo nie gra w innych rozgrywkach oraz nie dokonał drastycznych zmian w kadrze lub na ławce trenerskiej (czego nie można powiedzieć o bezpośrednich rywalach). Tak naprawdę zapędy Śląska zweryfikuje wznowienie rozgrywek, bo mają już na starcie mocnych rywali i jeśli zagrają z nimi dobrze, to jeszcze mocniej wzrosną szanse na tytuł.

Dawid Dreszer: Lech Poznań

Lech ma coś do udowodnienia wiosną. Jest nowy trener, który wydaje się mieć duże poparcie wśród piłkarzy. Kadrowo Lech też jest bardzo mocny, to połączenie ligowych gwiazd z młodymi zawodnikami. „Poznańską Lokomotywę” zatrzymać może tylko ona sama. Choć jesienią widzieliśmy, że to wcale nie jest niemożliwe.

Kuba Synowiec: Lech Poznań

Śląsk złapie zadyszkę, podobnie jak Jagiellonia. Legia przerzuca wszystkie siły na Europę.

Oskar Bogucki: Raków Częstochowa

Nie będzie tracił głupio punktów, ale stylem gry też nie będzie porywać.

Jan Ekwiński: Śląsk Wrocław

Śląsk ma zaprawioną w boju z Jackiem Magierą drużynę. Praktycznie tę samą, która w zeszłym sezonie rozpaczliwie biła się o utrzymanie. Czuję, że to będzie kolejna historia w stylu Leicester czy Piasta Gliwice.

Kacper Kozłowski: Lech Poznań

Mają zdecydowanie najlepszą kadrę. Za Mariusza Rumaka jest też lepsza atmosfera wokół Lecha. Jak dobrze zaczną, to już pojadą na euforii do końca.

Mimo rozczarowującej jesieni widać sporo optymizmu względem Lecha. Zaskakiwać może brak wskazań na kolejne mistrzostwo dla Legii Warszawa, która kontynuuje swój europejski sen, i Jagielloni Białystok tracącej zaledwie trzy punkty do lidera. Jeśli Raków obroni mistrzostwo, zrobi to jako pierwsza drużyna, poza Legią, od 15 lat i dwóch triumfów z rzędu Wisły Kraków.

Kto awansuje do europejskich pucharów?

Drugim „zadaniem” było wskazanie trzech drużyn obok mistrza, które (oby nie tylko) latem będą reprezentować Polskę w europejskich pucharach. Możliwy jest oczywiście awans np. Wisły Kraków przez Puchar Polski, ale nikt nie wytypował takiego rozstrzygnięcia. Kolejność drużyn wedle aktualnej tabeli.

Tomasz Hatta: Śląsk, Lech, Raków, Legia

Śląsk nie wypadnie z czwórki, reszta nie ma szans, by nie skończyła w czołówce, nie widzę lepszych kandydatów.

Antoni Janas: Jagiellonia, Lech, Raków, Legia

Śląsk latem typowaliśmy do walki o utrzymanie, spadek formy musi nadejść. Raków i Legia mają bardzo mocne i doświadczone kadry. Jagiellonię Siemieńca chce się oglądać. Pogoń przez problemy finansowe nie robi wzmocnień i choć uprzykrzy życie czołówce, to do niej nie trafi.

Bartłomiej Majchrzak: Śląsk, Lech, Raków, Legia

Jagiellonia prowadzona przez młodego trenera może nie utrzymać formy do końca sezonu. Śląsk z racji jesiennego rozpędu powinien utrzymać się w Top 4. „Giganci” piłkarskiej Polski – Lech, Raków, Legia – zdobędą wystarczającą liczbę punktów w lidze, by zagrać w europejskich pucharach.

Kamil Bednarski: Śląsk, Jagiellonia, Lech, Raków

Śląsk drugiej tak świetnej rundy nie rozegra, ale zdoła się utrzymać w pierwszej czwórce. Jagiellonia wciąż będzie się rozwijać i punktować. Sądzę, że Lech wybroni się potencjałem i uniknie większej liczby wpadek. Legia jest w trudnym położeniu przy grze w fazie pucharowej europejskich pucharów. Wydaje mi się, że każdy mecz będzie dla niej dużym wyzwaniem, ale oczywiście życzymy jej wygrania LKE. W kwestii Pogoni każdy następny remis lub porażka będą nakładać na nią jeszcze wiekszą presję. Przewiduję odpoczynek od eliminacji.

Michał Krzeszowski: Śląsk, Lech, Raków, Legia

Wydaje mi się, że ktoś z dwójki rewelacji Śląsk – Jagiellonia może złapać zadyszkę wiosną. Lech, Raków i Legia mocno podkręcą tempo w drugiej części sezonu, a mają one doświadczenie w grze pod dużym ciśnieniem. Wcześniej obstawiłem Śląsk jako możliwego mistrza, więc to „Jaga” musi złapać dołek.

Dawid Dreszer: Śląsk, Lech, Raków, Legia

Lech, Raków, Legia to najmocniejsze kadrowo zespoły w lidze, stali bywalcy czołówki. Uważam, że teraz odrobią one trochę punktów, które straciły jesienią. Top 4 uzupełni Śląsk. Podopieczni Jacka Magiery mają sporą zaliczkę punktową, zrobili dobre transfery i rzeczywiście w tych pucharach powinni się znaleźć.

Kuba Synowiec: Śląsk, Lech, Raków, Legia

Te drużyny mają moim zdaniem najwięcej jakości, powinny spokojnie znaleźć się w Top4. Jedyna „niespodzianka” w tym składzie to aktualny lider – Śląsk.

Oskar Bogucki: Jagiellonia, Lech, Raków, Legia

Śląsk może nie mieć tyle szczęścia co jesienią, Pogoń jest za słaba. Reszta drużyn nie ma solidnej konkurencji. Chyba że ktoś będzie bardzo głupio tracił punkty, wtedy Śląsk może się wczołgać do Top 4.

Jan Ekwiński: Śląsk, Jagiellonia, Raków, Legia

Może jestem zbyt krytyczny, ale mam wrażenie, że Lech z trenerem Rumakiem, który w ostatnich latach częściej zawodził, i to nawet na poziomie 1. ligi, nie ma szans na puchary. Puchary nie będą także raczej dla Pogoni. Sam klub chce do nich awansować i ma na to szanse, ale po prostu inni mają szersze składy. Przy potencjalnych kontuzjach liderów drużyna wyraźnie traci na sile, co było widać jesienią, gdy kołderka była króciutka, a po zimie dłuższa nie jest.

Kacper Kozłowski: Śląsk, Jagiellonia, Lech, Pogoń

Myślę, że to Pogoń może wygrać Puchar Polski. Śląsk ma bardzo dużą przewagę. Nie będzie tak punktował jak jesienią, ale wystarczy to na podium. Jagiellonia na tej nieprzewidywalności zajedzie daleko, będą bardzo dobrze punktować u siebie.

Widać kolegialnie wytypowaną czwórkę faworytów do udziału w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów. Z drużyn czołówki wyraźnie odstaje Pogoń, a awans do pucharów wicelidera z Białegostoku także będzie zaskoczeniem.

Kto spadnie z ligi?

Po rundzie jesiennej mamy dwóch beniaminków outsiderów i kolejne siedem drużyn mniej lub bardziej bezpośrednio zaangażowanych w walkę o utrzymanie. Do końca sezonu sporo czasu, więc wszystko może się jeszcze wydarzyć.

Tomasz Hatta: ŁKS, Ruch, Warta

ŁKS wiadomo, Ruch i Warta w tej czekającej bitwie „o spadek” wydają się być najsłabsi.

Antoni Janas: ŁKS, Puszcza, Widzew

Wierzę w utrzymanie Ruchu, który zrobił sensowne transfery, zatrudnił uznanego szkoleniowca. Warta wydaje się być zbyt spokojna jak na miejsce, w którym się obecnie znajduje. Widzew miota się na rynku transferowym, nie ma bramkarza, kadra jest słabsza niż jesienią. Patrząc historycznie, ktoś musi zaliczyć „fatalną” wiosnę. Korona fajnie gra w piłkę, ma najlepszą defensywę z dołu ligi, życzę im utrzymania. Puszczy zabraknie doświadczenia w kluczowym momencie.

Bartłomiej Majchrzak: ŁKS, Korona, Warta

Warta przez lata ucieka spod symbolicznego topora. Misja ta nie może się udawać za każdym razem. Kiedyś musi nadejść koniec dobrej passy. ŁKS postawił na zbudowanie nowej Wieży Babel – mimo doświadczenia nowych graczy łodzian zbudowanie drużyny seryjnie zdobywającej punkty może potrwać. A czasu Piotr Stokowiec ma niewiele. Trzecie miejsce dla Korony Kielce – ktoś musi spaść. Ruch dokonał ciekawych transferów (przede wszystkim w postaci trenera) i jeśli miałbym obstawiać, kto najszybciej i najskuteczniej odbije się od dna, to stawiam na „Niebieskich”.

Kamil Bednarski: ŁKS, Ruch, Korona

Ruch nadal ma najsłabszą kadrę i trenerowi Niedźwiedziowi raczej zabraknie czasu na wdrożenie swojego planu, strata ŁKS-u może okazać się trochę za duża. Niewielu typuje do spadku Koronę i moim zdaniem to nieco uśpi czujność kielczan. Typuję, że sprawa rozstrzygnie się między nimi a Cracovią i… Zagłębiem.

Michał Krzeszowski: ŁKS, Ruch, Puszcza

Beniaminkowie rozczarowują od początku sezonu, poza Puszczą. Dla wielu miała być ona czerwoną latarnią ligi, a jako jedyna potrafi zaskoczyć innych. Jednak wiosną może skończyć się jej szczęście i wróci do 1. ligi wraz z pozostałymi beniaminkami.

Dawid Dreszer: ŁKS, Ruch, Warta

ŁKS i Ruch w tym zestawieniu nikogo nie dziwią. Mają sporą stratę punktową i teraz muszą pójść va banque. Grono spadkowiczów uzupełni Warta. Długo jechali na tej euforii w ekstraklasie, nie mając wystarczająco mocnej kadry. Ten projekt się już jednak wyczerpał.

Kuba Synowiec: ŁKS, Ruch, Warta

Po tym, co było jesienią, nie uwierzę, że ŁKS i Ruch się utrzymają. Nie ma jakości, pomysłu, nadziei też.

Oskar Bogucki: ŁKS, Ruch, Korona

ŁKS i Ruch pewniaki, zwłaszcza ŁKS. Korona z pozostałych drużyn wydaje się najsłabsza, konkurować może jedynie z Puszczą. Szulczek nie pozwoli Warcie spaść z ligi.

Jan Ekwiński: ŁKS, Ruch, Warta

ŁKS nie odrobił lekcji sprzed kilku lat i teraz ponosi tego konsekwencje. Niewiele ich broni przed pewną relegacją. Ruch Chorzów to romantyczny powrót, ale któremu brakuje podstaw mimo imponujących wzmocnień zimą – pytanie, czemu dopiero teraz?! Trzecim kandydatem do spadku będzie Warta. W tej drużynie jesienią coś przestało funkcjonować i wiosna będzie dla nich pierwszym tak poważnym testem, w tym dla nieobeznanego w kryzysowych sytuacjach na tym poziomie Dawida Szulczka.

Kacper Kozłowski: ŁKS, Ruch, Puszcza

Spadną wszyscy beniaminkowie. ŁKS ma już za dużą stratę, żeby o cokolwiek powalczyć. Ruch mimo ruchów zimowych nie da rady, czegoś zabraknie. Będzie to lepiej wyglądało niż jesienią, ale nie na tyle, żeby się utrzymać. Puszczy zabraknie po prostu jakości. Dopadnie ich monotonia. Jesienią punktowali lepiej niż powinni.

Na końcu w jednym z tematów zgodziliśmy się, żaden z nas nie widzi szans na utrzymanie ŁKS-u. A wy? Jak widzicie mistrza, pucharowiczów i spadkowiczów w tym sezonie? Dajcie znać w komentarzach lub na Twitterze.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze