Legia Warszawa przegrała w Turcji z Trabzonsporem 0:2 i najprawdopodobniej tą porażką już zamknęła sobie drogę do awansu. Mistrzowie Polski mają czego żałować, ponieważ gospodarze czwartkowego starcia przez dużą część meczu bronili się we własnym polu karnym. Kibice „Wojskowych” liczyli na Jakuba Koseckiego, który po kontuzji wraca do pierwszego składu.
Jakub Kosecki w meczu z Trabzonsporem nie pokazał pełnej palety swoich możliwości, co jednak może usprawiedliwić tym, że dopiero wraca po kontuzji. Po zakończeniu spotkania przyznał on, że Legia dominowała, lecz nie potrafiła pokonać fenomenalnego bramkarza tureckiego klubu, a w dodatku popełniła kilka błędów, które pozwoliły rywalom strzelić dwa gole.
– Mieliśmy pewny rzut karny, ale sędzia go nie odgwizdał. Przegraliśmy i tego nie zmienimy. Szkoda tego meczu, ponieważ kontrolowaliśmy spotkanie, przeważaliśmy, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. Na przestrzeni całego meczu byliśmy jednak drużyną, która lepiej grała w piłkę. Teraz musimy podnieść głowę i wziąć się do pracy, aby w przyszłości było lepiej. Na pewno w kolejnych meczach damy z siebie wszystko – powiedział zawodnik Legii Warszawa.
Lubisz piłkarski lifestyle? Rozrywkę, zabawę,
zdjęcia, memy i filmiki?
Wejdź na futbolplay.pl i przekonaj się, że warto
odwiedzać nasz portal.
Serdecznie zapraszamy wszystkich fanów dobrego
humoru, rozrywki i piłki w najlepszym wydaniu.
Takiego serwisu jeszcze w Polsce nie było!
Włącz się na futbol z Futbolplay.pl!
''Szkoda tego meczu'' ... jak każdego :P