Kontrakty piłkarskie i międzynarodowe sankcje – co z ligą rosyjską?


Wojna na Ukrainie odcisnęła swoje piętno również w sporcie. Jak może wyglądać przyszłość rosyjskich rozgrywek, gdy zawodnicy zdecydują się na rozwiązanie kontraktu?

5 marca 2022 Kontrakty piłkarskie i międzynarodowe sankcje – co z ligą rosyjską?
adindex.ru.

Rozwiązywanie umów to dość powszechne zjawisko, nie tylko w sporcie. Brak dogadania się jednej ze stron, niewywiązywanie się z obowiązków. To zaledwie część powodów. Obecnie mamy do czynienia z siłą wyższą, którą jest rosyjska agresja na Ukrainę. Dotyka to wielu płaszczyzn życia, a kontrakty piłkarskie nie są tutaj wyjątkiem. Część obcokrajowców decyduje się na rozwiązanie umowy. Razem z ekspertem sprawdziliśmy, jak to wygląda, i czy klub jest w stanie uzupełnić braki kadrowe.?


Udostępnij na Udostępnij na

W normalnych okolicznościach decyzje o rozwiązaniu kontraktu są podejmowane w okolicach okienka transferowego, żeby zawodnik był w stanie dość szybko znaleźć nowego pracodawcę. Warto wspomnieć, że terminy nie obowiązują trenerów, którzy tuż po odejściu mogą w każdej chwili zmienić miejsce pracy. Jednak mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową. W obliczu wojny na Ukrainie coraz więcej obcokrajowców chce opuścić ligę rosyjską. Dobrze widać to po sytuacji Krasnodaru.

Krychowiak liderem grupy „buntowników”?

Jednym z piłkarzy, którzy dość szybko i stanowczo zareagowali na sytuację na Ukrainie, jest Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski jest bliski rozwiązania kontraktu z Krasnodarem, a nieoficjalnie za jego śladem mają pójść pozostali zagraniczni zawodnicy „Byków”. Decyzję o opuszczeniu klubu podjęli członkowie sztabu szkoleniowego, na czele z Danielem Farkem. Niemiecki trener nie zdołał zaliczyć oficjalnego debiutu. O ile ich odejście było praktycznie bezproblemowe z punktu widzenia prawa sportowego, o tyle gorzej wygląda położenie samych piłkarzy. Krasnodar zdecydował się na „zawieszenie” kontraktów z ośmioma zawodnikami: Wandersonem, Kaio Fernando, Erikiem Bootheimem, Cristianem Ramirezem, Juniorem Alonso, Jhonem Cordobą, Viktorem Claessonem i Remym Cabellą. Jak można przeczytać w komunikacie: „zawodnicy opuścili siedzibę klubu, będą trenować indywidualnie, a ich kontrakty pozostają ważne”.

Pierwsza rzecz, jaka rzuca się w oczy, to fakt, że na tej liście brakuje Grzegorza Krychowiaka, który jest zdecydowany na całkowite rozwiązanie kontraktu, a nie zaledwie zawieszenie. Oprócz tego nie można znaleźć komunikatu o zagranicznych piłkarzach na anglojęzycznej stronie Krasnodaru. W dodatku konto klubu na Twitterze wyłączyło możliwość komentowania wpisu o odejściu Daniela Farkego i zawieszeniu zawodników.

Kontrakty piłkarskie w praktyce

Sytuacja z dnia na dzień wydaje się coraz bardziej napięta – nie tylko w Krasnodarze. Tymczasowego szkoleniowca ma również Lokomotiv Moskwa, z którego odszedł Markus Gisdol. Do Niemiec wyjechał Andrij Woronin, były reprezentant Ukrainy, a ostatnio asystent trenera Dynama Moskwa. Jeśli chodzi o zawodników, z Zenitem Sankt Petersburg umowę rozwiązał Jarosław Rakicki. Jak wygląda taka procedura i czy kontrakty zawierają przepisy przygotowane na takie okoliczności, z którymi mamy teraz do czynienia? Porozmawialiśmy z Giulio Dinim, który jest specjalistą z zakresu prawa sportowego, a przeszłości ukończył szkołę dla dyrektorów sportowych w Coverciano:

Przypuszczam, że każdy kraj przewiduje wygaśnięcie każdego zobowiązania z powodu siły wyższej wykraczającej poza zapisy w umowie. Zresztą, jak pamiętam, kontrakty zazwyczaj zawierają zapis na takie przypadki. Giulio Dini

Jeśli chodzi o formalności prawne co do rozwiązania umowy, to wygląda na to, że nie ma tutaj przeszkód. O ile w umowie znajdują się odpowiednie zapisy, to można powołać się na siłę wyższą i sytuację wyjątkową. Oprócz rosyjskiego związku bardzo wiele do powiedzenia będzie miała FIFA, która pewnie będzie rozstrzygać sposoby rozwiązywania umów – za porozumieniem stron czy z winy klubu. Jakkolwiek patrzeć, jest to istotna sprawa, ponieważ wchodzą tu w grę odszkodowania dla piłkarzy. Nie dość, że zespoły prawdopodobnie będą musiały głęboko sięgać do kieszeni, to jeszcze mogą mieć problem ze skompletowaniem kadry. Oczywiście, jeśli w drużynie występowało wielu obcokrajowców. Jak zaznacza nasz ekspert: – Trener i jego sztab mogą zostać zastąpieni. Natomiast jeśli okienko transferowe jest zamknięte, a związek piłkarski nie dokona derogacji (pozbawienia normy prawnej jej mocy obowiązującej przez inną normę – przyp. red.), to żaden inny gracz nie będzie mógł dołączyć do zespołu rosyjskiego.

Desperackie szukanie klubu?

Z punktu widzenia zawodników schody zaczynają się już po ewentualnym rozwiązaniu kontraktu. W zdecydowanej większości europejskich krajów okienko transferowe jest już zamknięte, ruchów można dokonywać jedynie w Mołdawii, krajach skandynawskich, na Łotwie i Litwie. Jednak na ratunek piłkarzom może przyjść Brazylia, w której kluby mogą kontraktować zawodników do 12 kwietnia. W innym przypadku trzeba czekać do zakończenia sezonu. Mówił o tym Giulio Dini: – Jeśli klub wyrazi zgodę na rozwiązanie kontraktu z zawodnikiem, to piłkarz może przenieść się tylko tam, gdzie jest otwarte okienko transferowe.

Jak możemy zauważyć, o ile kontrakty piłkarskie wydają się proste przy podpisywaniu, o tyle z rozwiązaniem już bywa gorzej. Niestety, mamy taki okres w futbolu, ale nie tylko, że przyszło nam funkcjonować na nieco innych zasadach. Również przed światem piłki stoją bardzo istotne pytania i problemy do rozwiązania. Być może niektóre kraje pójdą śladem władz polskiej siatkówki. Te podjęły decyzję o przedłużeniu okienka transferowego dla Polaków grających w Rosji, na Białorusi i Ukrainie. Bez wątpienia rosyjska agresja wpłynęła również na kształt światowej piłki. Pytanie tylko, co zrobią z tym światowi działacze. Pozostaje nam tylko obserwować sytuację.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze