Konflikt między reprezentantami Ukrainy


11 kwietnia 2012 Konflikt między reprezentantami Ukrainy

Mimo iż od ligowego starcia Szachtara Donieck z Dynamem Kijów minęły już cztery dni, to nie milkną echa sporu między zawodnikami obu drużyn – Jarosławem Rakickim i Oleksandrem Szowkowskim. Obaj gracze na łamach mediów nie szczędzą sobie uszczypliwości i domagają się od siebie nawzajem przeprosin.


Udostępnij na Udostępnij na

Sobotni mecz wywołał mnóstwo emocji. Na boisku górą był Szachtar, który zwyciężył 2:0, jednak przedstawiciele kijowskiej drużyny czuli się oszukani przez sędziego Jurija Waksa, który pokazał kontrowersyjną czerwoną kartkę Denisowi Harmaszowi. Jeszcze na murawie między zawodnikami obu drużyn doszło do szarpaniny, a po zakończeniu meczu konflikt przeniósł się do budynku klubowego. Najaktywniejszymi aktorami tej awantury byli Jarosław Rakicki z Szachtara i Oleksandr Szowkowski z Dynama i to oni od kilku dni toczą spór na łamach mediów.

Jarosław Rakicki skrytykował zachowanie Oleksandra Szowkowskiego...
Jarosław Rakicki skrytykował zachowanie Oleksandra Szowkowskiego… (fot. shakhtar.com)

– Zaraz po zejściu do tunelu Szowkowski zaczął przeklinać i wyzywać mieszkańców Doniecka. Podszedłem do niego wraz z Oleksandrem Kuczerem oraz Andrijem Piatowem i zapytałem go, czemu tak robi. Mimo to on nie przestał. Szowkowski obraził moje miasto, mój klub, właściciela mojego klubu, mojego trenera, moich kolegów z drużyny. Niedługo będziemy ze sobą współpracować, aby bronić honoru Ukrainy na mistrzostwach Europy. Ciekaw jestem, jak on się zachowa, gdy będzie musiał stanąć przed piłkarzami Szachtara. Może warto, aby nas przeprosił? Byłoby to miłe. Rozumiem, że na boisku występują emocje, bo to normalne. Ja jednak nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką serią obelg jak w sobotę – powiedział Jarosław Rakicki w rozmowie z jedną z donieckich gazet codziennych.

Na replikę Oleksandra Szowkowskiego nie trzeba było długo czekać. Kapitan kijowskiego Dynama ostro skrytykował swojego reprezentacyjnego kolegę, podważając jego doświadczenie.

– Pretensje pod moim adresem mogą wygłaszać zawodnicy, którzy dawali z siebie wszystko dla drużyny narodowej. Gram w piłkę od dwudziestu lat i wiele razy rywalizowałem przeciwko kolegom z kadry. Kiedyś zdarzyło mi się spięcie z Andrijem Woroninem, ale miałem pewność, że mecz, który rozgrywaliśmy, był w pełni uczciwy. Po zakończeniu spotkania wyjaśniliśmy sobie nieporozumienia, a nie biegliśmy z tym do mediów. Dlatego uważam, że gracz, który musi jeszcze udowodnić swoją przydatność do bycia członkiem reprezentacji Ukrainy, nie ma prawa świadomie wzniecać konfliktu między kadrowiczami.

Zarówno Rakicki, jak i Szowkowski są pewniakami do znalezienia się w gronie 23 zawodników, którzy zostaną powołani do kadry na finały mistrzostw Europy. Ponieważ trzon reprezentacji stanowią gracze Dynama i Szachtara, selekcjoner Oleh Błochin będzie musiał tonować takie nastroje wśród swoich podopiecznych.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze