Komentarze po meczu Wisły


20 lipca 2011 Komentarze po meczu Wisły

Wisła Kraków pewnie wygrała na własnym boisku ze Skonto Ryga 2:0 i awansowała do następnej rundy eliminacji Ligi Mistrzów. W kolejnej fazie mistrz Polski zmierzy się z Liteksem Łowecz, drużyną, która nie jest anonimowa dla zespołu prowadzonego przez Roberta Maaskanta. Nasi eksperci spodziewali się pewnego zwycięstwa „Białej Gwiazdy” oraz wierzą, że Bułgarzy są jak najbardziej do ogrania.


Udostępnij na Udostępnij na

Na stadionie panowała wspaniała atmosfera
Na stadionie panowała wspaniała atmosfera (fot. gksbelchatow.com)

Andrzej Strejlau: Stało się to, co było do przewidzenia. Jedynym problemem było, w której minucie Wisła strzeli pierwszą bramkę. Dopóki ona nie padła, to brakowało wykończenia akcji, które były prowadzone w trochę wolnym tempie, bez jakiegoś elementu zaskoczenia. Trzeba przyznać, że łotewska defensywa dobrze sobie radziła. Jako zespół byli dobrze zorganizowani w sile defensywnej: dobre, szybkie przesuwanie i asekurowanie się. Zawodnicy Wisły grali trochę wolno. Natomiast w momencie, kiedy padła bramka, to już oczywiste było, że Łotysze muszą rozluźnić szyki, że muszą się otworzyć, no i konsekwencją tego była druga bramka. Generalnie można się było spodziewać takiej gry.

Czesław Michniewicz: Oglądałem ten mecz, tak szczerze mówiąc, jednym okiem. Dla mnie to nie jest niespodzianka, że Wisła awansowała. Z takimi piłkarzami, z takim budżetem i z takimi możliwościami taki zespół, jak Skonto, trzeba ograć niezależnie od tego, czy to jest początek, czy koniec sezonu. I Wisła to potwierdziła, bo nawet przez moment nie była zagrożona. Ale to był najłatwiejszy etap do przejścia, teraz zaczną się schody. Nie znam Liteksu, nie wiem, jak ten zespół gra, ale z Bułgarami mecz zawsze jest trudny. Pamiętam spotkania sparingowe z tymi drużynami w Bułgarii. Zawsze były to bardzo wyrównane pojedynki i myślę, że Wisła dobrze rozpracuje przeciwnika, a kluczowi zawodnicy będą w dobrej formie i wtedy spokojnie sobie poradzi.

Robert Maaskant myśli już o kolejnym rywalu w walce o upragnioną Ligę Mistrzów
Robert Maaskant myśli już o kolejnym rywalu w walce o upragnioną Ligę Mistrzów (fot. Leszek Wasilewski)

Stefan Białas: Jestem bardzo zadowolony, że wygraliśmy. W pierwszym meczu Wisła wprawdzie bramki nie strzeliła, ale wygrała i zachowała czyste konto, więc prawie wszystko rozstrzygnęło się już w pierwszym meczu, bo wyjazdowe zwycięstwo było takim wielkim krokiem do przodu i u siebie potwierdzili to, czego się po wiślakach spodziewano. Tutaj nie było żadnej niespodzianki i wszystko przebiegło zgodnie z planem. Wydaje mi się, że losowanie było dobre dla Wisły dlatego, iż Litex nie jest taką drużyną, która zwala z nóg. Jest to trudniejszy przeciwnik od Skonto Ryga, ale będzie oponentem do przejścia. Jestem prawie pewny, że Wisła przejdzie kolejną rundę, chociaż nigdy nie można do końca być przekonanym, ponieważ jeszcze przed tym meczem, przed losowaniem, ktoś z Krakowa do mnie zadzwonił i powiedziałem, iż jedną z drużyn, którą można by wylosować, jest właśnie Litex Łowecz. Uważam, że trafienie na zespoły z byłego bloku wschodniego to dobre rozstrzygnięciem losowania, może za wyjątkiem Slovana Bratysława. To się już potwierdziło, że Litex będzie drużyną do przejścia.

Jerzy Engel: Przede wszystkim Wisła zrobiła to, co miała zrobić, tzn. spokojnie awansowała do kolejnej rundy. Wiadomo było, że te pierwsze mecze nie będą piękne w wykonaniu zespołu, bo drużyna nie jest w formie meczowej, ale absolutnie pod kontrolą, tak w pierwszym, jak i w drugim meczu zapewniła sobie awans do kolejnej rundy i to było najważniejsze. Wisła miała dobre momenty, szczególnie w pierwszej połowie. Bardzo podobał mi się Melikson, który wyrasta tutaj rzeczywiście na zawodnika wielkiej klasy. Również nasi zawodnicy, jak Małecki, mnie osobiście bardzo się podobają. Widać, że Wisła ma szeroką kadrę, że posiada zespół dobrze dobrany. I wreszcie: w tym okienku transferowym nie odszedł nikt znaczący z zespołu, nie tak jak to było dawniej, a więc Wisła wyciągnęła wnioski z tego, co było złe w przeszłości, i to dobrze rokuje na następne mecze, w kolejnych rundach pucharowych.

Komentarze
~Widzew (gość) - 13 lat temu

Tylko Widzew Udź.

Odpowiedz
~---- (gość) - 13 lat temu

żydzew

Odpowiedz
~skisła (gość) - 13 lat temu

wiślackie psy dostaną w kły

Odpowiedz
~Widzew (gość) - 13 lat temu

TYLKO WIDZEW RTS WŁADCĄ ŁODZI ZAWSZE JEST!

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze