Grant Hanley nie zagra w najbliższych meczach eliminacji mistrzostw świata. Szkocki obrońca nie zdołał wyleczyć kontuzji pachwiny i będzie musiał opuścić spotkania z Walią i Belgią. Niepewny jest także występ Scotta Browna i Roberta Snodgrassa.
Szkocja ma ogromne problemy przed meczami eliminacji mistrzostw świata z Walią i Belgią. Nie dość, że niepewny jest występ pomocnika Norwich, Roberta Snodgrassa, który uszkodził swoją kostkę, to na pewno nie zagra w tych spotkaniach Grant Hanley. Obrońca Blackburn zmaga się z urazem pachwiny i nie zdąży się wykurować na bardzo ważne dla szkockiej kadry pojedynki. Pomimo również niepewnego występu Scotta Browna, który ma kontuzjowane biodro, nikt nie został powołany na zastępstwo.
Wszystko dlatego, że po dziesięciomiesięcznej przerwie powraca kapitan reprezentacji, Darren Fletcher. Asystent trenera, Peter Houston, wierzy, że powrót piłkarza Manchesteru United poprawi morale w ekipie. – To fantastyczne mieć go z powrotem. Wygląda silnie i idealnie pasuje do naszej kadry. Jest jednak kolejnym zawodnikiem, którego trzeba monitorować. Lecz z pewnością da z siebie wszystko w jakże ważnych dwóch spotkaniach.