Klęska Napoli w Weronie


10 marca 2013 Klęska Napoli w Weronie

W 28. kolejce włoskiej Serie A w niedzielnych pojedynkach było wiele emocji. Podopieczni Waltera Mazzarriego kontynuują złą passę, gdyż przegrali wyjazdowe spotkanie z Chievo. Natomiast zawodnicy Juventusu w końcówce zdobyli gola, który przypieczętował ich zwycięstwo nad Catanią.


Udostępnij na Udostępnij na

Juventus   Catania

Od początku tego spotkania piłkarze Catanii grali bardzo walecznie, nie dając rywalom dużo swobody. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, chcąc stworzyć składną akcję. Podopieczni Rolando Marana grali bardzo konsekwentnie w defensywie, dlatego Juventus Turyn nie mógł poważnie zagrozić bramce Catanii. W 16. minucie Mirko Vucinić pokusił się o strzał z dystansu, ale bramkarz gości wyciągnął się jak struna i wybronił uderzenie napastnika gospodarzy, ratując swój zespół przed stratą gola. Podopieczni Antonio Conte grali bardzo pewnie na połowie przeciwnika i za wszelką cenę pragnęli objąć prowadzenie w tych zawodach. Piłkarze Catanii bardzo się starali, aby stworzyć zagrożenie pod bramką Gianluigiego Buffona, natomiast defensorzy Juventusu tworzyli monolit trudny do przejścia. W 32. minucie Marchisio zdecydował się na strzał z okolic szesnastego metra, ale futbolówka minimalnie minęła bramkę gości. Chwilę później Juventus był bliski zdobycia pierwszego gola. Sergio Almiron i Giuseppe Bellusci mieli problem z przyjęciem piłki w polu karnym, a wykorzystał to Mirko Vucinić. Czarnogórzec najpierw przejął piłkę, a później oddał strzał z kilku metrów, ale futbolówka trafiła w słupek i podopieczni Rolando Marana mogli mówić o sporym szczęściu. Oba zespoły dwoiły się i troiły, lecz obraz gry nie uległ zmianie i do przerwy wynik był bezbramkowy.

Cyril Thereau, Chievo Werona
Cyril Thereau, Chievo Werona (fot. Sport.bzi.ro)

W drugiej części meczu piłkarze obu zespołów chcieli zmazać plamę po dość słabej pierwszej połowie. Podopieczni Antonio Conte robili wszystko, by stworzyć poważne zagrożenie pod bramką Catanii. W 53. minucie Pogba oddał piekielnie mocne uderzenie z dystansu, ale po raz kolejny bramkarz Catanii stanął na wysokości zadania i wybronił próbę pomocnika Juventusu. Gospodarze bardzo często oddawali strzały z dalszej odległości, chcąc w ten sposób pokonać bramkarza swojego przeciwnika. W 68. minucie Castro próbował dać Catanii prowadzenie uderzeniem z dystansu, lecz futbolówka poleciała obok bramki Buffona. W 72. minucie gospodarze mieli dobrą okazję, aby objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Andrea Pirlo wykonywał rzut wolny i piłka po uderzeniu Włocha powędrowała pod murem. Następnie odbiła się od obrońcy i trafiła pod nogi Marchisio. Zawodnik Juventusu z niewielkiej odległości uderzył, ale futbolówka minimalnie minęła bramkę gości. Zawodnicy Catanii dość długo utrzymywali się z piłką na połowie Juventusu, jednak nic konkretnego z tego nie wynikało. W końcówce Juventus dopiął swego. Pogba zagrywał futbolówkę w głąb pola karnego, ale Mariano Andujar wypiąstkował ją przed siebie. Piłka trafiła pod nogi Giaccheriniego, który z kilku metrów wpakował ją do siatki. Niezwykła determinacja piłkarzy Juventusu przyczyniła się do tego, że w doliczonym czasie gry zdobyli gola, który przypieczętował ich zwycięstwo.

Chievo   Napoli

Oba zespoły od dłuższego czasu nie odniosły zwycięstwa, więc w tym meczu pragnęły zgarnąć pełną pulę. Podopieczni Waltera Mazzarriego zdawali sobie sprawę, że muszą wygrać, bo Milan depcze im po piętach w ligowej tabeli. Natomiast piłkarze z Werony dzięki zwycięstwu mogli się przybliżyć do utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech.

Giaccherini bohaterem meczu z Catanią
Giaccherini bohaterem meczu z Catanią (fot. Myjuventus.net)

Początek spotkania był znakomity dla gospodarzy. W 12. minucie Senegalczyk Boukary Drame dał Chievo prowadzenie. Nie była to najlepsza informacja dla gości z Neapolu, bo mieli oni utrudnione zadanie, by zgarnąć pełną pulę. Gospodarze nie zwalniali tempa i tuż przed przerwą udało im się zdobyć drugiego gola. W 43. minucie na listę strzelców wpisał się Cyryl Thereau.

W drugiej połowie piłkarze Napoli chcieli powrócić do równorzędnej walki. W 59. minucie mieli ku temu okazję, bo został podyktowany rzut karny dla gości, jednakże nie wykorzystał go Edinson Cavani. Wynik nie zmienił się i Chievo okazało się lepsze od Napoli, wygrywając 2:0.

Pozostałe wyniki:
Cagliari –  Sampdoria 3:1
Palermo – Siena 1:2
Parma – Torino 4:1

Komentarze
~.... (gość) - 11 lat temu

Fenomenalnie już tylko 2 pkt do napoli ;>

Odpowiedz
~Erni (gość) - 11 lat temu

To Kolejna Kompromitacja Neapolu No Ale Jak Się Nie
Umie Chociaż Strzelić Jednego Gola Viktorii
Pilzno,To Praktycznie Neapol Będzie Jeszcze
Wyprzedzony Przez AC Milan,ACF
Fiorentine,Internazionale FC,Lazio Rzym

Odpowiedz
~igor (gość) - 11 lat temu

roma zamiast lazio.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze